Przejazd jednego tira o nacisku 20 ton na oś zużywa nawierzchnię drogi tak, jak przejazd 2,5 miliona samochodów osobowych. Kontrola Najwyższej Izby Kontroli wykazała, że Inspekcja Transportu Drogowego zaniechała przeprowadzania kontroli w nocy, w weekendy oraz w okresie jesienno-zimowym. To spowodowało, że nieuczciwi przewoźnicy mogli poczuć się bezkarni. Inspektorzy z Inspekcji Transportu Drogowego wykorzystywali też wagi do ważenia pojazdów, które nie miały aktualnych świadectw legalizacji oraz takie, które w ogóle nie były do tego przystosowane.