W zakresie, w jakim budowle należące do spółdzielni mieszkaniowej, położone na gruntach związanych z budynkami mieszkalnymi, służą wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, nie dotyczy ich opodatkowanie podatkiem od nieruchomości, przewidziane dla budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Jeszcze niedawno właściciele mieszkań byli informowani, że ustawowa zmiana użytkowania wieczystego we własność gruntów pod blokami, nastąpi już 1 stycznia 2017 r. Rządowi nie udało się jednak zakończyć prac nad odpowiednią ustawą, która wprowadzi powszechne uwłaszczenie lokatorów. Termin tej zmiany przesunął się na pierwszą połowę 2017 roku. Uwłaszczenie właścicieli mieszkań wyeliminuje konieczność wnoszenia corocznych opłat z tytułu użytkowania wieczystego gruntu pod blokiem. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że osoby uzyskujące udział we własności zabudowanej działki, będą musiały regularnie płacić za to przekształcenie.
Jesteśmy firmą, która nabyła jeden budynek i wybudowała drugi w celu wynajmowania powierzchni komercyjnych. Ze względu na fakt, iż jest to dla nas nowa działalność, zastanawiamy się nad możliwymi zasadami wyceny takiego aktywa, a także konsekwencjami, jakie niesie dla naszych sprawozdań finansowych wprowadzenie danej polityki rachunkowości. Który z modeli mamy wybrać: wartości godziwej czy historyczny? Ponadto chcemy wiedzieć, jakie są konsekwencje podatkowe i jaką metodę amortyzacji podatkowej możemy wybrać.
Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego (UNWW) to rozwiązanie, dzięki któremu tysiące Polaków nieposiadających odpowiednich oszczędności, mogło kupić swoje lokum. Już rok po zakończeniu hipotecznego boomu, zaczęły pojawiać się opinie kwestionujące zasady działania wspomnianej polisy. Wiele osób zachęconych doniesieniami mediów, rozważa możliwość sądowego odzyskania kosztów UNWW. Taki zwrot kosztów wydaje się prawdopodobny, ale nie można mówić o pewności. Przyczyną jest niejednolite orzecznictwo sądów. Niektórzy sędziowie zajmują stanowisko korzystne dla banków.
Co roku zimą na osiedlu, przez które muszę przejść, idąc do pracy, nie ma komu sprzątać. Chodnik jest śliski, a w miejscu przeznaczonym do parkowania zalegają zwały odgarniętego śniegu. Zastanawiam się, kto powinien dbać o porządek, gdyż parter budynku zajęty jest przez butiki i inne sklepy oraz restauracje. Gdy spytałam w sklepie, dlaczego nie sprzątają, odpowiedzieli, że za chodnik nie odpowiadają i odesłali mnie do zarządcy bloku – żali się pani Krystyna