REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Kursy walut

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Rynek walutowy po sobotniej tragedii

Tragiczne wydarzenia w Polsce nie wpłynęły znacząco na poniedziałkowe otwarcie rynków finansowych. Z dwóch powodów: nie był to żaden atak terrorystyczny, a wszystko stało się w sobotę.

Złoty nieznacznie osłabił się

Po kilku dnach umacniania polskiej waluty przyszedł czas na korektę. W czwartek rano notowania euro wzrosły do niemal 3,85 zł.

Grecja może rozczarować inwestorów

Kurs euro cały czas wrażliwy jest na problemy Grecji. Rentowność długoterminowych obligacji Grecji wzrosła do najwyższych poziomów od czasu przystąpienia do strefy euro. Coraz częściej pojawiają się głosy o możliwym bankructwie Grecji.

Euro wrażliwe na greckie problemy

Uwaga inwestorów na rynku walutowym zwrócona będzie w tym tygodniu na kurs EUR/USD. Według pesymistycznych prognoz euro może się znacząco osłabić.

REKLAMA

Kurs euro najniżej od kilkunastu miesięcy

Pierwszego dnia kwietnia widać wyraźne umocnienie złotego na rynku walutowym. Kurs euro spadł poniżej 3,855 zł. Dolara można kupić za 2,86 zł

Kurs euro spadł poniżej 3,88 zł

Lepsze nastroje na światowych giełdach, co może mieć związek ze zbliżającym się końcem kwartału (niekonieczne informacjami sugerującymi udaną sprzedaż greckich obligacji za 5 mld EUR), poprawiły nastroje wokół „bardziej ryzykownych” walut. Zyskał na tym także złoty, schodząc poniżej 3,88 zł za euro.

Uśpiony rynek złota

Notowania złota przykuwają zwykle uwagę inwestorów, gdy kurs szlachetnego kruszcu bije rekordy, przekracza psychologiczne bariery. Ostatnio jednak notowania metali szlachetnych odeszły na drugi plan. Czy moda na złoto może szybko powrócić?

Zamachy w Rosji nie wpłynęły na notowania złotego

Dramatyczne wydarzenia, jakie miały dzisiaj miejsce w moskiewskim metrze nie przełożyły się na notowania naszej waluty.

REKLAMA

Złoty może się osłabić

Sytuacja na naszej walucie od początku tygodnia przypomina rollercoaster. Dzisiaj czeka nas jego kolejna odsłona, czyli próba ponownego osłabienia naszej waluty.

Złoty przed testem ważnego poziomu 3,91 za euro

Rozpoczęte w drugiej połowie minionego tygodnia osłabienie złotego ma szanse być kontynuowane.

Stabilne notowania złotego

Piątkowy handel na krajowym rynku FX rozpoczął się bez większych zmian wartości naszej waluty – o godz. 9:31 euro oscylowało wokół 3,8750 zł, a dolar 2,8450 zł. Niewykluczone, że po części jest to wynikiem pewnej stabilizacji notowań EUR/USD w przedziale 1,3580-1,3630 na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin. Niemniej trudno nazywać to odreagowaniem po wcześniejszym silnym spadku.

Kurs euro wrażliwy na greckie problemy

Jeszcze w środę rano można było mieć nadzieję, iż „neutralny” komunikat FED-u w połączeniu z rysującym się planem pomocy dla Grecji ze strony państw strefy euro (co prawda możliwym do użycia w ostateczności, ale jednak to coś), pozwolą na nieco większe odbicie notowań euro, zwłaszcza, że na chwilę kurs EUR/USD znalazł się powyżej poziomu 1,38.

Uspokojenie na rynku walutowym

W poniedziałek wieczorem nie doszło do wyraźnego naruszenia poziomu 1,3650 na EUR/USD (minimum to 1,3639), stąd też można zakładać, iż wsparcie to zostało utrzymane. We wtorek rano euro jest warte 1,3675 i widać też pewne zatrzymanie aprecjacji dolara względem pozostałych walut.

Grecja problemem strefy euro

Wszyscy wiedzą, że w greckiej sprawie trzeba coś zrobić, tyle, że każdy woli, aby zrobił to ktoś za niego. W efekcie w politycznym żargonie sprowadza się to do tego, iż większość krajów przypomina Grekom, iż są sami odpowiedzialni za swoje problemy i powinni wziąć na siebie ciężar ich udźwignięcia. Trudno się z tym nie zgodzić.

Euro znowu poniżej 3,90 zł

Piątkowy ranek przynosi nieznaczne umocnienie naszej waluty – o godz. 9:30 euro tanieje do niecałych 3,89 zł, a dolar schodzi poniżej 2,84 zł. Z kolei powyżej poziomu 1,3700 rośnie kurs EUR/USD, chociaż na razie nie udaje się naruszyć oporu na 1,3730.

Zabezpieczenie się przed ryzykiem kursowym

Przed skutkami niewłaściwych wahań walut można się zabezpieczyć. Metodami zabezpieczeń mogą być: zakup wymaganej wielkości środków pieniężnych w walucie w momencie otrzymania informacji i następnie po czasie uregulowanie zobowiązania z tej puli, zakup walutowych kontraktów terminowych.

Zobowiązania walutowe

W obrocie gospodarczym wiele transakcji rozliczanych jest z wykorzystaniem walut. Dzieje się tak nie tylko w przypadku transakcji z podmiotami zagranicznymi, ale niejednokrotnie w rozliczeniach między polskimi podmiotami.

Ryzyko kursowe

Kursy walut są zmienne i nieprzewidywalne. Dzięki temu można na nich dużo zyskać, ale też dużo stracić. Wyróżniamy dwa rodzaje walut: stabilne (najważniejszymi z nich są dolar amerykański — USD, jen japoński — JPY oraz euro — EUR) oraz pozostałe (do nich zaliczamy m.in. złotówkę).

Złoty przestał się wzmacniać

Na razie nie udało się przetestować poziomu 3,86 zł za euro mimo lepszego zachowania się indeksów na Wall Street wczoraj wieczorem, co częściowo uchroniło też EUR/USD przed ponownym testem okolic 1,3530.

Rekordowo niskie raty kredytów walutowych

Polacy oszczędzają dzięki umocnieniu złotego. Raty kredytów w obcych walutach zaciągniętych rok i dwa lata temu są dziś niższe o kilkadziesiąt procent.

Kurs dolara nie wpływa na cenę złota

Między amerykańską walutą a rynkiem surowców, szczególnie złota, znów coś się zaczyna „psuć”. Od początku grudnia ubiegłego roku, czyli od trzech miesięcy, dolar zdecydowanie się umacnia. Od szczytu z końca listopada zyskał wobec euro ponad 11 proc. Aż do końca stycznia notowania złota zachowywały się „posłusznie”, zniżkując o niemal 15 proc. Ale w lutym ta książkowa prawidłowość została wyraźnie zakłócona. Dolar nadal się umacniał, choć w nieco słabszym niż poprzednio tempie.

Euro zbliża się do poziomu 3,90 zł

Jeszcze w piątek wieczorem złoty wspiął się na nowe maksima względem euro. Dzisiaj rano mamy stabilne otwarcie w rejonie 3,9350 zł za euro i 2,89 zł za dolara. Widać, że nasza waluta radzi sobie coraz lepiej, w czym pomagają lepsze nastroje na giełdach i zahamowanie spadków EUR/USD.

Dane z USA mogą umocnić dolara

Odrobienie części poniesionych podczas sesji przez amerykańskie indeksy po publikacji słabych danych o cotygodniowym bezrobociu (wzrost do 496 tys.), przełożyło się na nieznaczne osłabienie dolara podczas sesji azjatyckiej (kurs EUR/USD wzrósł w okolice 1,46), a także niewielkie umocnienie się złotego (do 3,98 zł za euro).

Optymistów coraz mniej

Nieoczekiwany spadek indeksu zaufania konsumentów Conference Board w USA w lutym, wyraźnie pokrzyżował plany rynkowych optymistów. Pojawiły się wątpliwości, co do ożywienia gospodarczego, zwłaszcza w sytuacji, kiedy mówi się o stopniowym wycofywaniu się z programów pomocowych.

Dolar systematycznie osłabia się

Wczorajsze dość „gołębie” słowa Janet Yellen z FED, a także nocne dość „jastrzębie” wystąpienie zastępcy szefa Banku Australii, nieco poprawiło nastroje podczas sesji azjatyckiej. Na to wszystko nałożyła się interwencja Narodowego Banku Szwajcarii (tradycyjnie już niepotwierdzona), który wczesnym rankiem sprzedawał franki.

Znów mówi się o Grecji

Tym razem jednak docierają do nas pozytywne informacje na temat grecji. Informacje tygodnika „Der Spiegel”, iż kraje strefy euro przygotowują program pożyczek i gwarancji dla Grecji w kwocie 20-25 mld EUR (jest ona zbieżna z wcześniejszymi szacunkami jednego z wpływowych gospodarczych think-tanków), wyraźnie poprawiły nastroje inwestorów. Nieważne, że spekulacji tych nie potwierdziły zainteresowane strony.

FED przedobrzył

O ile jeszcze można zrozumieć podwyżkę stopy dyskontowej o 25 p.b. (jest to jedno z pierwszych posunięć na drodze do zacieśniania polityki monetarnej i obecnie mało istotne – przedstawiciele FED mają w tym rację), to jednak sam fakt dokonania takiego posunięcia poza kalendarzowym terminem, czyli standardowym posiedzeniem FOMC, budzi pewne wątpliwości. I na nic nie zdadzą się tutaj tłumaczenia, iż jest to odpowiedź na poprawę warunków na rynkach finansowych, czy też tak zwany powrót do normalizacji.

Dane o produkcji przemysłowej pomogą złotemu

Dzisiaj o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o styczniowej produkcji przemysłowej. Oficjalne prognozy (za Reuters) mówią o jej wzroście o 6,2 proc. r/r w porównaniu z 7,4 proc. r/r w grudniu. Pojawiają się głosy, iż odczyt może być słabszy ze względu na ostrą zimę, a także spadek indeksu PMI dla Polski w styczniu. Mimo tego wydaje się, że dynamika powyżej 5 proc. r/r jest realna do osiągnięcia i paradoksalnie powinna stać się wsparciem dla złotego.

Jak długo FED utrzyma niskie stopy

Podczas ostatniego posiedzenia FED w dniach 26-27 stycznia jeden z członków FOMC, Thomas Hoenig z Kansas, opowiadał się za zniesieniem magicznej frazy „extended period” przy opisie stóp procentowych, które jak wiadomo są obecnie na dość niskim poziomie. Rynek odebrał to jako sygnał, iż w łonie FOMC buduje się „jastrzębie” skrzydło, co może sugerować szybsze podjęcie działań w tzw. strategii wyjścia, których zwieńczeniem będzie podwyżka stóp procentowych.

Notowania dolara wpływają na rynki giełdowe

W poniedziałek bardzo wyraźnie widać było ścisły związek tego, co działo się na Wall Street, ze zmianami kursu euro do dolara.

Na duże zyski trzeba zapracować

Większość analityków jest przekonana, że w 2010 roku dużo trudniej będzie osiągnąć zysk niż w roku poprzednim. Podobnie jak w ubiegłym roku, wszyscy doradzają ostrożność. W tym roku takie podejście powinno dać efekty.

Zmienia się trend kursu euro

W piątek kurs euro w dolarach zdołał wybronić kluczowy poziom 1,3650, chociaż nie obyło się bez emocji. W pewnym momencie kurs zanurkował w okolice 1,3585 i w zasadzie, gdyby nie pozytywne zakończenie handlu na Wall Street, to mogłoby być krucho. W każdym razie weekend dobrze zrobił tym inwestorom, którzy poddali się swoistej „euro-histerii”.

Notowania złotego zależne od kursu euro wobec dolara

Opublikowane o godz. 14:30 dane Departamentu Pracy w USA wiele nie zmieniły w obrazie rynku. Być może dlatego, iż były trudne w jednoznacznej interpretacji.

Czy amerykańskie dane pomogą rynkom finansowym

Ostatnie kilkadziesiąt godzin to okres istnej histerii wśród inwestorów, która zaowocowała dość wyraźnym umocnieniem się amerykańskiego dolara, silnymi spadkami cen surowców i mocną przeceną na giełdach. I po części jest ona pewnym zbiegiem okoliczności, gdyż czynniki, które doprowadziły do tak silnego ruchu były znane od jakiegoś czasu – jak chociażby potencjalne problemy fiskalne części krajów strefy euro, o których spekulowano od kilku tygodni.

Rekordowe notowania złotego

Nowy miesiąc rozpoczęliśmy od dość mocnego otwarcia złotego. Już przed godz. 9:30 udało się sforsować poziom 4 zł za euro, podczas kiedy jeszcze dwie godziny wcześniej euro oscylowało wokół poziomu 4,05.

Kurs centralny euro w ERM II

Wejście Polski do strefy euro musi być poprzedzone dwuletnim przebywaniem w mechanizmie ERM II, w którym kurs euro będzie mógł się odchylać o 15% od ustalonego kursu centralnego.

Euro może się osłabić wobec dolara

Nocne złamanie poziomu 1,4216 na EUR/USD, który był minimum z grudnia ub.r., z technicznego punktu widzenia jest sygnałem do kolejnej fali spadkowej, która powinna zaprowadzić notowania poniżej poziomu 1,40 w perspektywie najbliższych tygodni.

Euro po 4 zł

Spore oczekiwania wspierane przez pojawiające się pozytywne rekomendacje dla naszej waluty ze strony zagranicznych banków, musiały przełożyć się na test okolic 4,00 zł za euro. Doszło do tego dzisiaj o poranku, kiedy notowania przetestowały poziom 4,0008 zł. Niewątpliwie pewnym wsparciem mogły być tutaj informacje z Chin. Tamtejszy bank centralny zasugerował, iż na razie utrzyma mechanizmy „quantitative easing”, co nieco poprawiło nastroje wokół bardziej ryzykownych aktywów. W pozytywnym tonie na temat perspektyw złotego wypowiedział się dzisiaj także szef NBP, Sławomir Skrzypek.

Rekordowo tanie euro

W poniedziałek kurs euro na rynku międzybankowym osiągnął poziom 4,0152 zł - najniższy od dwunastu miesięcy. Narodowy Bank Polski ustalił kurs kupna euro na 4,0019 zł, a sprzedaży na 4,0827 zł. Kurs średni wyniósł 4,0312 zł. Kredytobiorcy czekają na podobny rekord kursu franka. By to osiągnąć, waluta ta musiałaby stanieć o około 7 groszy.

Złoty rośnie w siłę

Nasza waluta pozostaje wciąż mocna, mimo, że handel na Wall Street i w Japonii zakończył się zniżkami indeksów. Inwestorzy za dobrą monetę wzięli jednak ranne odbicie się indeksów w Europie, za czym poszedł także warszawski parkiet.

Złoty rekordowo mocny

Notowania euro na rynku krajowym zbliżają się do psychologicznej granicy 4 zł. W piątek rano kurs euro spadł poniżej 4,04 zł.

Dane z Australii wsparły euro

Inwestorów rynku walutowego pozytywnie zaskoczyła publikacja danych z rynku pracy w Australii. Spadek stopy bezrobocia do 5,5 proc. potwierdził słuszność ostatniej podwyżki stóp procentowych.

Inwestorzy czekają na dane z USA

Notowania euro wobec dolara w tym tygodniu oscylują w okolicy poziomu 1,45. Po publikacji niezbyt dobrych danych z Niemiec, wspólna waluta osłabiła się.

Stabilizacja na rynku walutowym

Gorsze od oczekiwań publikacje wyników finansowych amerykańskich spółek rozczarowały inwestorów powodując spadki indeksów giełdowych i osłabienie amerykańskiej waluty.

Zapowiadane kolejne pakiety stymulacyjne wpłyną na osłabienie dolara

Prezydent Obama w swoim wystąpieniu zapowiedział ostrą walkę z rosnącym bezrobociem za pomocą nowych pakietów stymulacyjnych. Może spowodować to osłabienie amerykańskiej waluty.

Oczekiwane umocnienie dolara

W piątek rano złoty nieco zyskał po publikacji informacji o podwyżce ratingu dla Turcji do „Ba2” przez agencję Moody’s. Wpływ powinien być jednak ograniczony, gdyż jednocześnie obniżono perspektywę z pozytywnej do stabilnej, co oznacza, że w najbliższych miesiącach dalsze podwyżki nie są planowane.

Czekamy na wyniki finansowe spółek

Pierwsze w tym roku posiedzenie Banku Anglii nie powinno budzić szczególnych emocji, podobnie jak dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro. Większe znaczenie mają kursy walut i wiadomości ze spółek.

Kursy wracają do zeszłorocznych poziomów

Już we wtotek dało się zauważyć że, „paliwo się kończy”. Chodzi oczywiście o styczniową zwyżkę, nazywaną dość powszechnie efektem stycznia. Popyt na giełdach był mocny tylko w poniedziałek, a już wczoraj po południu widoczna była słabość rynku, bez większego wyrazu zakończyła się także sesja na Wall Street.

Nocne umocnienie złotego

Poniedziałkowa publikacja wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu w grudniu (wzrósł on do 55,9 pkt.) w pewnym sensie stała się jednak wsparciem dla złotego.

Początek roku wzmocnił złotego

Pierwsza sesja w nowym roku rozpoczęła się od nieznacznego umocnienia złotego. Pomogły w tym lepsze informacje, jakie napłynęły z Azji (indeks PMI w Chinach wzrósł w grudniu do 56,1 pkt. z 55,7 pkt. w listopadzie, co poprawiło też nastroje na giełdowych parkietach w tamtejszym regionie).

REKLAMA