REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Debiut funduszy ETF na największą z kryptowalut, czyli bitcoin, okazał się absolutnym sukcesem. Premiera tego instrumentu inwestycyjnego opartego o kryptowalutę pozwoliła na dostęp do zakupów BTC inwestorom instytucjonalnym, a to podbiło cenę do kryptowaluty do rekordowych poziomów. Choć regulacyjna saga i batalia banków inwestycyjnych oraz emitentów funduszy trwała kilka lat, zakończyła się sukcesem. W marcu bitcoin osiągnął rekordową cenę ponad $73 000 i choć od tamtej pory jego kurs uległ korekcie, to nadal utrzymuje się powyżej $63 000, a więc znacznie wyżej niż w ubiegłych latach.
Kryptowaluta to forma cyfrowej lub wirtualnej waluty, która wykorzystuje technologię kryptografii do zabezpieczania transakcji oraz kontrolowania tworzenia nowych jednostek tej waluty.
UE pracuje nad wspólnymi ramami regulacyjnymi dla branży kryptowalut – tzw. rozporządzenie MiCA ma być przedmiotem głosowania Parlamentu Europejskiego w kwietniu. Jednak w branży już mówi się o potrzebie jego zaktualizowania, ponieważ planowane regulacje nie nadążają za błyskawicznym postępem. – Technologia się rozwija. A jeżeli na stworzenie sensownego aktu prawnego potrzeba czterech–pięciu lat, to jest niemożliwe, żeby regulacyjnie za nią nadążyć – mówi Paweł Kuskowski, CEO i współzałożyciel Gatenox. Jak ocenia, unijna regulacja powinna mieć pozytywny wpływ na rynek kryptowalut i obniżyć tzw. próg wejścia dla osób, które dotąd nie miały z nim styczności. Jeśli jednak regulacja nie będzie przystawać do aktualnego kształtu tej branży, może wyhamować jej rozwój.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA