Śmierć kredytobiorcy wiąże się z przeniesieniem spadku, w tym zadłużenia kredytowego, na spadkobierców. W zależności od tego, w jaki sposób postąpią spadkobiercy, będą musieli sami spłacać kredyt lub zostanie on rozdzielony na innych spadkobierców, ewentualnie zadłużenie przeniesie się na gminę lub Skarb Państwa. Czy śmierć kredytobiorcy zawsze wiąże się z koniecznością spłaty kredytu przez spadkobierców?
W związku z kryzysem finansowym, którego najgorszą fazę podobno mamy już za sobą, wiele osób popadło w długi, czy to w wyniku złego inwestowania/ulokowania środków finansowych, czy też w wyniku utraty pracy. W takiej sytuacji najkorzystniej dla dłużnika jest „dogadać” się z wierzycielem, nawet jeżeli ten wszczął już postępowanie egzekucyjne u komornika.
Po świętach w portfelach widać pustki. Aż kusi, by wspomóc domowy budżet szybką pożyczką. Z raportu TNS OBOP „Polka kupuje świadomie” wykonanego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów wynika, że niestety, tylko co dwudziesta Polka może pochwalić się oszczędnościami powyżej 5 tysięcy złotych, wiele (45 proc.) nie ma ich wcale. Nie dziwi więc, że niemal co druga konsumentka (44 proc.) zapożycza się. Zanim jednak zdecydujemy się na kredyt, warto zastanowić się - jak mądrze i bezpiecznie go wziąć.
Zanim podpiszesz umowę, powinieneś mieć pewność, że właśnie z tym, a nie innym podmiotem chcesz ją zawrzeć. Mechanizmy przewidziane w ustawie mają za zadanie zapewnić to, że przedsiębiorcy nie wprowadzą Cię w błąd co do warunków, na jakich kredyt ma zostać udzielony, a zwłaszcza co do kosztów, jakie będziesz musiał ponieść.