Zasadnicze pytanie jest takie, czy zmiana wywołuje kryzys, czy kryzys zmianę i czy w ogóle to, co niektórzy nazywają problemem, a inni sytuacją niestabilną, musi pójść w kierunku całkowitej rewolucji w naszym życiu? Czy jesteśmy skazani na uleganie lękom i silnym emocjom? Jak w ogóle podejść do kwestii trudnej zmiany?
Obecne władze państwowe konsekwentnie odmawiają wprowadzenia w Polsce jednego ze stanów nadzwyczajnych, w tym narzucającego się w zaistniałych okolicznościach, stanu klęski żywiołowej. Ostatnio, koronnym argumentem przemawiającym rzekomo przeciwko ogłoszeniu stanu klęski żywiołowej jest wiążąca się z nim konieczność naprawienia szkód, które w prywatnych majątkach spowodują wprowadzone wraz ze stanem klęski żywiołowej ograniczenia. Przedstawiciele władz tłumaczą, że taniej dla budżetu Państwa będzie utrzymywać quasi stan nadzwyczajny, wprowadzając – na podstawie ustawy z 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz specjalnej ustawy „koronawirusowej” z 2 marca 2020 r. – takie same ograniczenia, które zostałyby wprowadzone w ramach stanu klęski żywiołowej, jednak nie ogłaszając formalnie stanu nadzwyczajnego. Czy na pewno – tłumaczy adw. Tomasz Ludwik Krawczyk, partner w kancelarii GKR Legal.
„Ważność” kompetencji, czyli czas, kiedy jest ona atrakcyjna w firmie, branży, na rynku, jest coraz krótsza. To sprawia, że zdolność uczenia się, a zatem motywacja do nieustannego poszerzania wiedzy i gotowość do podnoszenia kwalifikacji, będą stanowiły o naszej przewadze konkurencyjnej na rynku.
Środowisko pracy ewoluuje bardzo dynamicznie - następuje zmiana organizacji pracy oraz stylu zarządzania, technologii w rekrutacji i wdrożeniach. Dział HR uświadamia sobie, że przed nim nowe wyzwania, np. dbałość o markę pracodawcy. Jak możemy się przygotować na kolejne 10 lat? Czy to możliwe? Jakie kompetencje rozwijać już dziś, żeby wyjść naprzeciw przyszłości? W przededniu kolejnej rewolucji technologicznej i zagrożeń ekologicznych oraz społecznych warto zadać sobie pytanie, za rozwój jakich kompetencji będziemy odpowiedzialni w naszych przedsiębiorstwach?