Dość z tym - alarmują rodzice! Co z tego, że są wytyczne co do stałego orzeczenia o niepełnosprawności czy stopniu, jak komisje orzecznicze w ogóle nie chcą kwalifikować pod daną chorobę uprawniającą do tego. Mówią: nie bo nie! Znaczenie ma prawne a nie potoczne rozumienie niepełnosprawności. Komisje podpierają się przepisami, a w rzeczywistości chore dzieci są bez orzeczeń o niepełnosprawności. Komisje orzecznicze działają bezprawnie? Sąd: dla WZON i PZON brak podstaw prawnych do stosowania zawężonego katalogu stanów chorobowych, ustalonego z przekroczeniem upoważnienia ustawowego.