Stosując kary porządkowe, pracodawcy często stają przed dylematem, co zrobić w sytuacji, gdy po wysłuchaniu pracownika, jest on nieobecny w pracy, a zbliża się termin, w którym powinna być wymierzona kara. Nieobecność podwładnego nie pozbawia pracodawcy możliwości wykonywania swoich uprawnień. W artykule tłumaczymy, jakie działania powinien podjąć, by mógł skorzystać ze swoich praw .
Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19 spowodowała, że bardzo wielu pracowników zaczęło pracować zdalnie poza stałym miejscem pracy. Przepisy zawarte w tzw. tarczach antykryzysowych również dają możliwość skorzystania z tej formy zatrudnienia. Kluczowym aspektem jest tu okoliczność, że praca zdalna pozwala na zachowanie przez pracowników bezpiecznego dystansu społecznego. Warto jednak wskazać, że umożliwienie pracownikowi pracy zdalnej również poza granicami kraju, w którym osoba ta zwykle wykonuje swoją pracę, może wiązać się zarówno dla pracownika, jak i dla pracodawcy z dodatkowymi konsekwencjami w zakresie podatków, ubezpieczeń czy też spraw związanych z szeroko rozumianymi kwestami imigracyjnymi.
Zgodnie z definicją zawartą w Kodeksie pracy, molestowanie to niepożądane zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pracownika i stworzenie wobec niego zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery. Choć definicja ta, przypomina definicję mobbingu, to jednak jest to zupełnie inna instytucja, która, co ważne, jest typem dyskryminacji. Usytuowana jest bowiem w przepisach dotyczących dyskryminacji i wyróżnia się ją jako jeden z rodzajów dyskryminacji.
Praca zdalna funkcjonowała w naszej praktyce gospodarczej już od dłuższego czasu, często nieformalnie, bez określonej ustawą formy telepracy /art. 67(5) Ustawy Kodeks pracy/, ale z początkiem marca 2020 r. zyskała jednak zupełnie inny, zdecydowanie bardziej masowy charakter. Zmagania z pandemią Covid-19 spowodowały, że w wielu miejscach pracy, w przypadku pracowników biurowych, telepraca stała się powszechnym zjawiskiem. Przepisy tzw. tarcz antykryzysowych umożliwiły pracodawcy wprowadzenie formalnie trybu pracy zdalnej. Pracownik w trybie pracy na odległość może pojawiać się w biurze – siedzibie pracodawcy regularnie (np. raz, dwa razy w tygodniu), ale może też tygodniami świadczyć pracę z domu. Pojawia się zatem pytanie - w jakiej formie należy wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi świadczącemu pracę zdalnie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Z różnych powodów nie zawsze będzie możliwe wezwanie pracownika do stawienia się w siedzibie pracodawcy i wręczenie mu dokumentu w trakcie bezpośredniego spotkania (mimo, że przepisy tzw. tarcz antykryzysowych dopuszczają taką możliwość). Jak zatem można ten proces przeprowadzić?
55% badanych pracowników (Badanie ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska, 2020) wskazało, że w trakcie home office najbardziej rozprasza ich przeglądanie Internetu lub oglądanie telewizji. Skutkiem tego rozpraszania są często dłuższe godziny pracy. Wiele firm planuje przedłużyć pracę zdalną do jesieni, dlatego przed managerami stoi trudne zadanie. Zadbać o pracowników, aby byli oni tak samo efektywni i zaangażowani w pracę, jak przed pandemią. Warto postawić na różne techniki, które nie tylko odstresują zespół, ale też zmobilizują do pracy.