Od 1 stycznia 2020 r. do programu Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) muszą przystąpić średnie przedsiębiorstwa, tj. takie, które zatrudniają między 50-249 osób (według stanu na dzień 30 czerwca 2019 r.). Kolejny krok wprowadzania Polaków do PPK nastąpi 1 lipca 2020 r., gdy do programu dołączy blisko 51,7 tys. małych przedsiębiorstw. Ostatnimi, które wprowadzą nowy system oszczędzania będą mikroprzedsiębiorstwa (zatrudniające do 9 osób) od 1 stycznia 2021 r. Eksperci szacują, że z tytułu PPK koszt funduszu wynagrodzeń wzrośnie w 2020 roku w średnich firmach nawet o 3 proc.
Przeglądając oferty pracy można zauważyć pewnego rodzaju obligatoryjne wymagania stawiane przyszłym pracownikom. Wśród nich najpopularniejszymi są: odpowiedzialność, umiejętność pracy w grupie czy samodzielność. Jednak zdarzają się oferty w których pracodawcy wskazują, iż poszukiwane są osoby, które są bezkonfliktowe czy potrafiące się podporządkować. Niestety zdarza się, że osoba która przeszła proces rekrutacyjny i została zatrudniona, w rzeczywistości jest osobą konfliktową. Co wówczas może zrobić pracodawca, a co współpracownik?
Prowadzenie listy obecności pracowników to jedna z podstawowych czynności wykonywanych przez pracodawcę. W tym celu właściciel firmy tworzy odrębne działy kadrowe zajmujące się ewidencją czasu pracy lub zleca działania na zewnątrz, wynajmując firmy outsourcingowe. Niezależnie od podmiotu, który prowadzi ewidencję czasu pracy zatrudnionych, lista obecności służy do właściwego rozliczenia wielu elementów związanych z zatrudnieniem pracownika, mimo że jej forma nie jest określona przez Kodeks pracy. Jedną z kluczowych kwestii jest przechowywanie listy obecności. Sprawdź, czy pracodawca ma taki obowiązek.