Często zdarza się, że w życiu pracowników zdarzają się sytuacje losowe i w związku z tym, pracownik widzi konieczność wzięcia urlopu. Z drugiej strony, w wielu zakładach pracy, pracodawcy tworzą plany urlopowe celem zapewnienia prawidłowego funkcjonowania zakładu pracy i wówczas pojawia się pytanie, czy pracownik może żądać udzielenia urlopu poza takim planem, a jeśli tak, to kiedy, w jakim wymiarze i czy jest możliwa odmowa jego udzielenia.
Czekoladki, butelka dobrego wina czy koniaku, zestaw porcelany – prezenty dawane w podzięce lekarzowi bądź nauczycielowi akademickiemu przyjmują różną postać. Ich wartość jest różna, zależna od okoliczności sprawy, zwłaszcza zaś przyczyny naszej wdzięczności. Na ogół nie zdajemy sobie sprawy, iż taki dowód wdzięczności rodzić może odpowiedzialność karną za czyn przekupstwa lub sprzedajności. Zadać należy sobie zatem pytanie, kiedy prezent może być uznany za łapówkę?
Kolejne zmiany w przepisach Kodeksu pracy zaczynają obowiązywać już od września 2019 roku. Nowelizacja dotyczy: urlopu szkoleniowego, katalogu przesłanek uzasadniających dyskryminację, ochrony pracowników-innych członków najbliższej rodziny korzystających z urlopu macierzyńskiego lub urlopu rodzicielskiego, ochrony przedemerytalnej pracownika, mobbingu, świadectwa pracy.
W obecnych czasach często można usłyszeć zdanie: “Czas to pieniądz”. Ta powszechna maksyma ma zastosowanie nie tylko w naszym życiu prywatnym, ale też w zawodowym. Pracodawca chcąc wprowadzić w życie taką zasadę, stara się ze wszystkich sił, aby jego pracownicy w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy pracowali jak najbardziej efektywnie. Dla pracodawcy każda godzina pracy pracownika np. spędzona na rozmowach przy kawie czy też przeglądaniu internetu to zmarnowany czas i wyobrażenie ogromnych strat finansowych. Czy da się skutecznie egzekwować wydajny czas pracy albo całkowicie uniknąć sytuacji, w których pracownik marnuje cenny czas? Czy jest w ogóle możliwe kontrolowanie pracownika w czasie jego godzin pracy? Sprawdź, czym jest rejestracja czasu pracy.
"Uważam, że po to jest prawo karne i kara bezwzględnego dożywocia, by tych najbardziej okrutnych morderców, którzy stanowią i stanowić będą w przyszłości również zagrożenie, zwłaszcza dla bezbronnych dzieci, eliminować na trwałe" – podkreśla Minister Sprawiedliwości. Nowelizacja Kodeksu karnego, wprowadzająca taką karę trafiła do podpisu Prezydenta.