Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzający surowe kary dla osób ,,przekręcających'' liczniki w samochodach. Przyjęta przez Radę Ministrów nowelizacja Kodeksu drogowego i Kodeksu karnego zakłada, że każde "przekręcenie" licznika będzie groziło od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia, zarówno wykonawcy jak i zleceniodawcy przekręcenia. Co więcej, grzywnę do 3 tys. zł dostać będzie mógł właściciel, który nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów wymiany licznika na nowy.
Firmy i przedsiębiorcy w trakcie prowadzenia biznesu muszą liczyć się z wieloma różnymi ryzykami. Niesolidni kontrahenci, zatory płatnicze, niedobory towarów, trudne warunki atmosferyczne, brak zrozumienia dla prowadzonej działalności ze strony urzędów. Większość podmiotów prowadzących działalność gospodarczą jest do tego lepiej lub gorzej przygotowana. Zdarzają się jednak sytuacje, których nie uwzględnią nawet ci najbardziej przewidujący. Zamieszanie firmy w sprawę karną związaną z prowadzoną działalnością gospodarczą, jest jedną z nich.
Nieuzasadnione ustawianie, usuwanie, niszczenie, uszkadzanie, włączanie czy wyłączanie znaku, sygnału, urządzenia ostrzegawczego lub zabezpieczającego to wykroczenie, którego sprawca może bardzo pożałować. Zgodnie z art. 85. k.w. takie zachowanie podlega karze grzywny do 5 tys. zł, ograniczenia wolności albo aresztu do 30 dni.
Kurs prawa jazdy to za mało, by dobrze radzić sobie za kierownicą. Młodzi kierowcy najczęściej nie potrafią dostosować prędkości do warunków jazdy, wychodzić z trudnych sytuacji drogowych czy walczyć z rozproszeniem uwagi. W efekcie stanowią znaczne zagrożenie, powodując co piąty wypadek drogowy. Niezbędną wiedzę mogą zdobyć na szkoleniach z zawodowymi kierowcami, podczas których poznają zasady wychodzenia z poślizgu, hamowania przy różnych prędkościach, rozpoznawania zagrożeń i radzenia sobie z nimi. Taki program od trzech lat realizuje Ford w ramach Driving Skills for Life.
Internet to dziś potężne i niezwykle bogate źródło informacji. W sieci można zamieścić dowolną ilość informacji, porad czy opinii. Niestety, niektóre z nich mogą okazać się nieprawdziwe (tzw. fake newsy), niesprawdzone, naruszające cudze dobra osobiste, czy wręcz niebezpieczne (np. materiały zachęcające do wstępowania do organizacji terrorystycznych). Rodzi się więc pytanie, czy i jaką odpowiedzialność ponoszą twórcy tego rodzaju fałszywych czy groźnych materiałów.