REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Klauzula rebus sic stantibus

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Czy niespodziewane złe wydarzenia muszą oznaczać naszą stratę?

Nie zawsze możemy przewidzieć jakieś nagłe wydarzenia, które potrafią całkowicie zmienić nasze życie. Zawierając umowy (w tym także w biznesie) do jakiegoś stopnia ryzykujemy i jest to normalne. Czasami jednak nie będzie można nawet przewidzieć przejawów oraz skutków takiego ryzyka, ponieważ zachodzą zdarzenia praktycznie nieprzewidywalne. Prawo zawiera stosowne regulacje w takich sytuacjach.

Umowy w firmie a wojna w Ukrainie i sankcje na Rosję. Klauzule umowne, możliwość rozwiązania umowy

Jak zabezpieczyć swoje relacje kontraktowe w obliczu wojny w Ukrainie i sankcji na Rosję? Jakie klauzule umowne mogą być przydatne w tej sytuacji? Czy można rozwiązać umowę z powodu wojny? Wyjaśniają eksperci z CRIDO Legal.

Zmiana umowy w czasie COVID-19 – klauzula rebus sic stantibus

Zmiana umowy w czasie COVID-19. Kodeks cywilny zawiera instrument prawny (klauzulę) zwany z łac. rebus sic stantibus, który dopuszcza możliwość ingerencji sądu w treść zawartej umowy, gdy z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków wykonanie umowy (spełnienie świadczenia) byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy. Jak zastosować klauzulę rebus sic stantibus z powodów wywołanych pandemią COVID-19?

Czy w związku z koronawirusem przedsiębiorca może powołać się na siłę wyższą (vis maior)?

W wyniku powodzi stulecia, która miała miejsce w roku 1997, zalane zostały między innymi 23 budynki sądów. Z oczywistych względów te sądy nie były w stanie funkcjonować do czasu usunięcia skutków powodzi. Pomijając olbrzymią tragedię spowodowaną ówczesną powodzią, z prawnego punktu widzenia był to klasyczny przykład siły wyższej (vis maior). Czy tak samo jest z obecną pandemią koronawirusa?

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA