Import towarów z Chin nie należy do zadań łatwych, wiąże się ze znalezieniem uczciwych i rzetelnych producentów, monitoringiem produkcji, sprawdzeniem certyfikatów, przygotowaniem odpowiedniej dokumentacji, organizacją transportu czy pomocą w przejściu odprawy celnej. Na co dzień zajmuje się tym Piotr Burzyński, właściciel firmy Importuj z nami specjalizującej się w obsłudze importu z Azji, w szczególności z Chin, który w rozmowie z naszą redakcją podzielił się swoimi doświadczeniami i udzielił przydatnych rad początkującym importerom.
Wiele osób mówiąc o imporcie, z pewnością myśli o Chinach. Nic dziwnego, bo Państwo Środka to jeden z najistotniejszych graczy, jeżeli chodzi o import i eksport towarów. To również najważniejszy partner handlowy dla polskich przedsiębiorców, którzy często sprowadzają stamtąd rozmaite towary. Jednak sam proces importu nie należy do łatwych, szczególnie dla debiutującego importera.
W roku 2011 chińska gospodarka zanotowała dynamiczny rozwój. Wzrost PKB w 2011 r. wyniósł 9,2%, według wstępnych szacunków, co plasuje Państwo Środka na drugim miejscu wśród światowych potęg gospodarczych. Najbardziej chińskiej gospodarce służą przemysł, odpowiedzialny za 47% PKB i usługi, generujące 43% PKB.
Z trzynastego raportu European Energy Markets Observatory (EEMO) wynika, że zużycie energii w krajach rozwijających zwiększy się, w przeciwieństwie do bezpieczeństwa dostaw. W dłuższej perspektywie czasu prawdopodobne jest, że za energię trzeba będzie płacić więcej, a emisja gazów cieplarnianych w Europie wzrośnie. Mimo awarii w Fukushimie budowa nowych elektrowni jądrowych będzie kontynuowana, a przemysł energetyki jądrowej nie wyhamuje.