Samochód pokroju Golfa VII, pod którego maską drzemie 230 KM wzbudza respekt i pobudza wyobraźnię. Tymczasem niemiecki hothatch skrywa swoją drapieżną naturę pokazując pazury tylko na wyraźne żądanie prowadzącego. Nie przestraszy mało doświadczonych kierowców i bez zająknięcia spełni oczekiwania najbardziej wymagających mistrzów kierownicy. W teście Volkswagen Golf GTI z pakietem Performance.