Czasem, w którym wzrasta w gminach zainteresowanie tematyką podatków i opłat lokalnych, jest zazwyczaj przełom trzeciego i czwartego kwartału roku. Wówczas muszą one zdecydować, czy kierując się wzrostem stawek maksymalnych podatków i opłat lokalnych, podejmą nowe uchwały podatkowe na kolejny rok, a także, czy zdecydują się na wprowadzenie na swoim terenie fakultatywnych opłat albo nowych zwolnień przedmiotowych.
Nie jest sytuacją odosobnioną, gdy organ prowadzący placówkę oświatową wykorzystuje, w ramach tejże działalności, swoje własne, prywatne składniki majątkowe. Najczęściej chodzi o prywatną nieruchomość, niejednokrotnie nabytą wiele lat przed podjęciem działalności oświatowej. Z wykorzystaniem takiej nieruchomości następnie prowadzona jest placówka.
Pytanie: Co zrobić w następującej sytuacji. Wójt gminy nie udzielił kierownikom podległych jednostek budżetowych (szkół, ośrodka pomocy społecznej) i samorządowych zakładów budżetowych (zakładu gospodarki komunalnej, zakładu gospodarki mieszkaniowej) pełnomocnictw do sprawowania zarządu mieniem gminy, w które wyposażono te jednostki organizacyjne. Kierownicy jednostek działali mimo to, zawierając umowy związane z bieżącym prowadzeniem działalności statutowej swoich jednostek - w tym dotyczące zbywania, nabywania, wynajmowania i wydzierżawiania składników mienia komunalnego.
Centrum im. Adama Smitha szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w roku 2022 (do osiągnięcia osiemnastego roku życia i według stanu na koniec poprzedniego roku) wyniósł 265 tys. złotych, a dwójki dzieci wyniósł 439 tys. złotych. Za ten sam koszyk wydatków na dziecko, który w 2020 roku wynosił 254 tys. zł w 2021 roku należałoby zapłacić aż 280 tys. zł. Jednak rodziny przeciętnie nie zwiększyły wydatków do tego poziomu. Wzrost wydatków do 265 tys. w roku 2021 oznacza realny spadek zakupów związanych z wychowaniem dzieci. Ten sam koszyk wydatków na dziecko z 2020 roku na koniec kwietnia roku 2022 wart był już 300 tys. zł, a dla dwójki dzieci 498 tys. złotych. Rosnące ceny żywności, paliw i utrzymania mieszkania są głównymi składowymi rosnących kosztów wychowania dzieci.