Fajerwerki

Choć powszechnie przyjmuje się, że w noc sylwestrową (a konkretniej – 31 grudnia i 1 stycznia) używanie wyrobów pirotechnicznych (tj. puszczanie fajerwerków) nie podlega większym ograniczeniom i obostrzeniom – nic bardziej mylnego. Fajerwerki to materiały wybuchowe, które w przypadku ich nieodpowiedzialnego użytkowania – mogą doprowadzić do poważnego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Nie bez konsekwencji pozostaną również osoby strzelające nimi z balkonu lub tuż pod oknem sąsiada.

Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw (popularnie zwany „ustawą łańcuchową”) jest już po pierwszym czytaniu w sejmie i – zgodnie z decyzją sejmowej większości – został skierowany do dalszego procedowania. Zakłada on wprowadzenie m.in. zakazu handlu żywymi rybami (z wyłączeniem ryb akwariowych) oraz używania fajerwerków hukowych. Za złamanie powyższych zakazów, grozić będą surowe kary.

Czy to koniec handlu fajerwerkami? W Sejmie jest już projekt zmian. Na razie jednak nie wiadomo czy i kiedy zmiany mają szansę zostać wprowadzone. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że miałyby one jedynie usankcjonować już istniejącą praktykę, możliwe, że nie wszystkim się spodoba Sylwester 2024/2025.

Pokazy fajerwerków zwykle towarzyszą hucznym zabawom sylwestrowym. Trzeba jednak pamiętać o obowiązujących przepisach i zasadach bezpieczeństwa. Jakich? Oto najważniejsze informacje!

Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt zaapelowało, aby w sylwestra nie używać petard i fajerwerków, które przerażają zwierząta i mogą przyczyniać się do ich śmierci.

Sylwester 2013 roku obchodzony był z wielką pompą, co trzecia polska rodzina kupiła fajerwerki, wydając na nie średnio 89 złotych. Oczywiście to nie cały koszt sylwestrowej zabawy w 2013 roku, do tego trzeba doliczyć m.in. kreacje, jedzenie, alkohol. Łączny koszt takiej przyjemności jest liczony w miliardach złotych i wyniósł ok. 9,2 mld zł.