Przedsiębiorstwa, które decydują się na zakup firmowych domen często zastanawiają się jakie przyjąć kryteria wybierając rejestratora usług. Ze względu na nieznajomość struktury rynku domen mogą pominąć bardzo ważną kwestię jaką jest to, czy rejestrator posiada akredytację ICANN, czy korzysta z usług pośrednika w rejestracji domen globalnych. Często też dowiadując się o posiadaniu akredytacji przez danego rejestratora, przedsiębiorstwa nie wiedzą z czym się to wiąże, ani jakie wymierne korzyści przyniesie to dla nich.
Mobilny Internet to zupełnie inne medium, w porównaniu do Internetu stacjonarnego. Mobilny Internet jest wypełniony najróżniejszymi aplikacjami, miejscami do pobierania muzyki, dzwonków, tapet, poprzez aplikacje nawigacyjne, treningowe, liczące kalorie czy ilość wypitego alkoholu po gry i zabawy. Zaznaczmy, że wszystko jest zaprojektowane i przygotowane pod kątem urządzeń mobilnych. Zabierając się do planowania kampanii reklamowej w Internecie mobilnym trzeba również pamiętać o doskonałym dopasowaniu do tego nowego miejsca, gdyż wszelkie błędy mogą mieć nieciekawe skutki.
Wiemy już, analizując ubiegły rok, jak szybko rozwija się mobilny Internet. W 2010 roku pojawiło się mnóstwo projektów wykorzystujących mobilny Internet w dotarciu do konsumentów, takie jak strony internetowe firm, dostosowane do urządzeń mobilnych, firmowe aplikacje mobilne, czy też kampanie reklamowe prowadzone w mobilnym Internecie. Ciężko sobie wyobrazić, jakoby to nowe medium miało ponieść klęskę. Jak wygląda rynek reklamy w mobilnym Internecie?
Odpowiedzialne osoby doskonale wiedzą, że dzisiejszy Internet nie jest miejscem bezpiecznym i anonimowym. Jeszcze do niedawna stosowanie się do takich prostych reguł jak unikanie podejrzanych stron, aktualizacja ochrony antywirusowej i nieotwieranie linków w wiadomościach od nieznajomych gwarantowało dość wysoki poziom bezpieczeństwa w sieci. Niestety w niedługim czasie może się to zmienić, gdyż cyberprzestępcy odkryli nową broń, która może być niebezpieczna nawet dla ostrożnych użytkowników. Popularność serwisów internetowych sprawiła, że pojawiło się w nich nowe zagrożenie – porywanie kliknięć. Zobaczmy jak działa clickjacking i jak nie dać się nabrać.
Wiele osób zastanawia się, co, oprócz groźnych wirusów i złośliwych programów, jest największym wrogiem komputerów. Może to być bardzo silny mróz lub upał – skrajne temperatury, szczególnie te wysokie, nie wpływają pozytywnie na podzespoły komputera, choć sprzęt najwyższej jakości poradzi sobie z takimi temperaturowymi anomaliami. Największym powodem do zmartwień jest jednak wilgoć i powtarzające się, nagłe wyłączanie komputerów. Czy jest na to jakieś rozwiązanie?
Zasada ograniczonego zaufania sprawdza się nie tylko na drodze, ale również w przypadku komputerów. Pamiętajmy jednak, że nie jest to najlepsza metoda zabezpieczenia laptopa przed kradzieżą. Jeśli myślimy, że laptopa nie da się ukraść, bo jest zbyt duży i nieporęczny, jesteśmy w ogromnym błędzie. Wystarczy chwila nieuwagi na uczelni, w pociągu czy restauracji, a nasze drogocenne narzędzie pracy zniknie. Domowy czy służbowy komputer dla wielu osób jest codziennym narzędziem pracy, bez którego ciężko wyobrazić sobie dzień. Jak więc zabezpieczyć nasz komputer przed kradzieżą?
Dla wielu konsumentów gwarancja jest dokumentem, który potwierdza odpowiedzialność producenta za swój produkt. Dzięki niej mamy pewność, że producent naprawi sprzęt, gdy ten ulegnie awarii. Niestety nie zawsze jest tak, jakbyśmy tego chcieli. Wiemy już, że gwarancja jest zobowiązaniem, które każdy z producentów przyjmuje na siebie dobrowolnie. Stąd wiele pułapek i niejasności. Oczywiście nie oznacza to, że producent lub sprzedawca może umowę gwarancyjną lekceważyć. Jak więc zmusić opornego gwaranta do ustępstw i wywalczyć swoje prawa?
Dla wielu klientów bardzo silnym magnesem jest gwarancja door-to-door. Pod tą nazwą kryje się określenie „od drzwi do drzwi”, czyli mówiąc wprost, gwarancja realizowana w domu klienta. Czasami tego typu gwarancja skłania konsumenta do kupna określonego sprzętu, nawet, jeśli konkurencja oferuje lepszy sprzęt, ale tradycyjną gwarancję. Wróćmy jednak do gwarancji. O co w niej chodzi?
Z reguły gwarancja powinna dawać nam poczucie bezpieczeństwa i pewności. Kupując sprzęt elektroniczny do firmy chcemy być pewni, że będzie on niezawodny, a w razie awarii, nie będzie problemu z naprawą lub wymianą sprzętu na nowy. W każdej firmie niezbędny jest niezawodny i pewny sprzęt, a każdy zastój spowodowany awarią to strata czasu i pieniędzy. Dlatego też kupując sprzęt do firmy, warto zainteresować się warunkami gwarancji producenta. Na co zwrócić uwagę?
Jakikolwiek aktualizacje oprogramowania w firmie to często powód do paniki. Zarówno prezesi, jak i pracownicy niechętnie przeprowadzają takie operacje. Prezesi i właściciele firm muszą za takie aktualizacje płacić, często grube pieniądze, pracownicy zaś muszą od nowa uczyć się obsługi nowych programów. Czasami dochodzą do tego szkolenia i wdrożenia, a to zajmuje sporo czasu. Równie przerażająca może być aktualizacja pakietu Microsoft Office, zwłaszcza dla firm, które wciąż korzystają z wersji Office 2003. Odległość, jaka dzieli Office 2003 od 2010 może wzbudzić strach o kompatybilność u każdego kierownika działu IT. Jak to wygląda w praktyce i na co się przygotować?
Czasami zdarzy się, że plik o sporej wielkości, którego chcemy się pozbyć jest stale używany przez jakiś program. Problem pojawia się wtedy, gdy nie mamy pojęcia, co to za program, a zlokalizowanie, co to za aplikacja bywa niemożliwe lub bardzo czasochłonne. Jeśli ponowne uruchamianie komputera i inne operacje nie pomagają warto wykonać opisany niżej zabieg.
Firma Motorola od momentu hucznego powrotu na rynek telefonów komórkowych świetnie radzi sobie z przekonywaniem do siebie coraz większej rzeszy klientów. Firma oferuje nie tylko porządne, ale i innowacyjne telefony, które wyróżniają się na tle konkurencji. Tym razem na rynek trafi telefon, z którego będą zadowoleni osoby pracujące w trudnych warunkach. Nowy model i886 jest odporny na warunki atmosferyczne, wstrząsy, kurz i wodę. Co jeszcze ciekawego kryje obudowa Motoroli i886?
Jeśli start systemu ciągnie się przez kilka minut, a nawet proste komendy komputer wykonuje ślamazarnie to pierwszy znak, że najwyższy czas na porządki. Wolno działający komputer w firmie to nie tylko źródło wielu problemów, nerwów i frustracji, to również spowolniona wydajność pracownika, który nie ze swojej winy nie może pracować szybciej. Jak na to zaradzić?
Nie jest wielką tajemnicą, że telefonom Sony Ericsson Xperia z Androidem brakowało blasku ich konkurentów. Obudowy Xperii były trochę nieporęczne, materiały nie sprawiały wrażenia najwyższej jakości, a aktualizacje spóźniały się jak nasze pociągi. Nie twierdzimy, że były to telefony złe, ale nie dało się ukryć, że wzbudzały pewne rozczarowanie. Na szczęście nowy Sony Ericsson Xperia Arc prezentuje się o wiele lepiej.