Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w jakiej osoby zakładające swoją działalność gospodarczą, w różnych formach, zaczynają dochodzić do wieku emerytalnego i chciałyby się z tej działalności wycofać. Osoby te bowiem zaczynały działalność zazwyczaj około roku 1990, mając 30-40 lat i obecnie mają w związku z tym około lat 60. Jednak bardzo istotne jest, że zakończenie działalności bądź wycofanie się z niej nie może oznaczać utraty źródła utrzymywania się na starość, innymi słowami należy to zrobić w taki sposób, żeby zachować środki wystarczające na godną emeryturę.
Z badań przedsiębiorczości wynika, że koszty pozyskania nowego klienta są kilkakrotnie wyższe niż koszty utrzymania dotychczasowego portfela firm, z którymi współpracujemy. Niemniej, budowanie udanych relacji biznesowych nie jest łatwym zadaniem - nieprzypadkowo jest to też jedna z najbardziej pożądanych kompetencji na współczesnym rynku pracy. Jak rozwijać i dbać o kontakty biznesowe? O czym pamiętać, by budować długotrwałe, partnerskie relacje z naszymi klientami? Oto kilka wskazówek.
Rząd planuje kolejne zmiany przepisów mające na celu uproszczenie a nawet likwidację niektórych obowiązków ciążących na przedsiębiorcach. Zmiany mają dotyczyć m.in. podatków dochodowych (PIT i CIT), podatku VAT, podatku akcyzowego, podatków lokalnych, PCC, ustawy o rachunkowości, Ordynacji podatkowej, prawa celnego, prawa handlowego, prawa pracy.
Minister Rozwoju i Finansów przygotował projekt ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, której wejście w życie jest planowane na pierwszy kwartał 2018 r. Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego ustawa ta zwiększa szanse na to, że polskie firmy będą budowane przez pokolenia, powiększając swą wartość i gospodarczy potencjał. Ustawa zawiera też zwolnienie z podatku od spadków nabycia firmy przez osoby, które będą ją prowadziły, niezależnie od pokrewieństwa.
Ogłoszony przez Komisję Europejską projekt zmian sprawił, że w branży transportowej zawrzało. Pakiet Mobilności, bo o nim mowa, wprowadził wiele niepokoju wśród właścicieli firm oraz samych kierowców. Drżąc przed nieznanym, branża odpycha od siebie wizję modyfikacji zapisów ustawy, traktując je jako zło konieczne. Jednak dokładne analizy propozycji KE i porównanie ich z obecnym stanem prawnym pozwalają wyciągać wnioski zgoła odmienne od ogólnej katastroficznej wizji dla transportu międzynarodowego.