Największe organizacje reprezentujące polski handel, tj. Polska Izby Handlu, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, członek Konfederacji Lewiatan, Forum Polskiego Handlu i Polska Rada Centrów Handlowych we wspólnym oświadczeniu ostrzegają, że ograniczenie handlu w niedziele będzie miało negatywny wpływ na gospodarkę i budżet państwa.
Polska ma najbardziej niestabilne prawo w Unii Europejskiej, mimo to rząd uparcie zachęca przedsiębiorców do inwestycji przekonując ich jednocześnie, że pierwszeństwo w biznesie ma państwo, a własność i wolny rynek to zagadnienia drugoplanowe. Firmy widzą jednak te priorytety z zupełnie innej perspektywy - państwo to podatki, nadprodukcja skomplikowanego prawa i brak zaufania do rządowych instytucji. Większość z nich uważa także, że w tym roku będzie jeszcze gorzej.
Wszechwładza urzędników, wysokie podatki, coraz to nowe pomysły władz przybierające postać reform prawa podatkowego, restrykcyjne kary za nieznaczne nawet pomyłki w rozliczeniach z fiskusem sprawiają, że duża liczba naszych rodaków zastanawia się, jak zmienić rezydencję podatkową, a jeśli już, to na jaką? Gdzie można liczyć na jak najbardziej przyjazne dla przedsiębiorcy prawo? Tradycyjnym niemal kierunkiem emigracji biznesowej jest Wielka Brytania, niemniej ma ona groźnego konkurenta w postaci Szwajcarii, która pod pewnymi względami, może nawet przewyższyć Zjednoczone Królestwo.
Polskie państwo podjęło kolejne kroki w walce z przestępczością, a ściśle mówiąc, tworzy instytucję (Centralną Bazę Rachunków), która dzięki swoim uprawnieniom będzie w stanie śledzić przepływ majątku przestępców, umożliwiając ich lokalizację oraz identyfikację nielegalnych procedur, jakie przeprowadzali. W sumie słusznie, jednak jest jeden poważny problem: przyglądając się bliżej uprawnieniom, jakie władze nadały nowemu „tworowi”, dochodzimy do wniosku, że w oczach państwa przestępcą jest każdy obywatel.