Najważniejsze na liście priorytetowych płatności firm są nadal wynagrodzenia dla pracowników, ale na znaczeniu zyskały zobowiązania wobec kluczowych kontrahentów i firm faktoringowych. Tak wynika z najnowszego badania „Priorytety płatności firm”, przeprowadzonego w maju 2020 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i NFG. W porównaniu do badań ze stycznia, czyli sprzed pandemii, wyraźnie wzrósł odsetek firm, dla których priorytetem są nie tylko pensje pracowników, ale też nagrody, premie oraz podwyżki dla zatrudnionych.
Niemal każda firma (z nielicznymi wyjątkami), odczuwa dziś negatywne skutki epidemii koronawirusa. Jeśli nie bezpośrednio, to przykre konsekwencje dotyczą często partnerów biznesowych czy samych konsumentów oraz odbiorców usług. Nie ma wątpliwości, że skutki tej wyjątkowej sytuacji będą długofalowe, a rozwiązania takie jak outsourcing procesów wsparcia, dotąd uważane za nie do końca potrzebne, staną się teraz pierwszym wyborem przedsiębiorców.
Ministerstwo Finansów nie planuje rozszerzenia zwolnienia z PIT "dla młodych" na osoby prowadzące działalność gospodarczą. Przedsiębiorcy (w odróżnieniu od pracowników i zleceniobiorców) mają szereg preferencji w podatkach i ubezpieczeniach społecznych. Np. mają możliwość wyboru formy opodatkowania swoich dochodów, jeżeli wybiorą PIT, to mogą odliczać koszty uzyskania przychodu,a rozpoczynający biznes mają ulgę na start w zakresie ubezpieczeń społecznych. Z tych powodów, zdaniem Ministra Finansów, nie można zwolnić młodych przedsiębiorców z PIT, tak jak zwolniono młodych pracowników i zleceniobiorców (tzw. zerowy PIT dla młodych).
Linia podziału między przedsiębiorstwami z sektora MŚP, które ucierpiały z powodu koronawirusa, a tymi dla których nie miał on wpływu albo wręcz polepszył ich sytuację ekonomiczną przebiega mniej więcej w połowie. 49% badanych przedsiębiorców z sektora mikro, małych i średnich firm przyznaje, że ich aktualna sytuacja ekonomiczna jest zła. Z drugiej strony, prawie ¼ właścicieli firm z sektora MŚP ocenia, że ich aktualna sytuacja ekonomiczna jest dobra lub bardzo dobra. Drugie tyle mówi, że ich sytuacja nie jest ani dobra, ani zła. Choć aktualną sytuację najlepiej oceniają przedstawiciele średnich firm, to bardziej optymistycznie w przyszłość patrzą najmniejsi przedsiębiorcy. To wnioski płynące z najnowszego ogólnopolskiego, przekrojowego badania Krajowego Rejestru Długów „KoronaBilans MŚP”.
W ramach III etapu odmrażania gospodarki w tym tygodniu działalność wznawia branża beauty. To oznacza, że znów można umówić się na wizytę u fryzjera lub kosmetyczki. Polacy tęsknili za tym bardziej niż za wycieczkami, zakupami, kinem, restauracją czy siłownią – wynika z badania przeprowadzonego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. W wielu miejscach wolnych terminów nie ma już nawet do końca czerwca, więc w najbliższych miesiącach branża beauty nie powinna narzekać na brak klientów. Dobrze wpłynie to na jej finanse, bo nawet w okresie dobrej koniunktury salony kosmetyczne i fryzjerskie wpadały w zaległości i miały przeterminowane zobowiązania na ponad 86 mln zł. Restrykcje związane z pandemią sprawiły, że część firm stanęła na progu upadłości.