Ministerstwo Finansów wbrew prezentowanemu przez lata stanowisku uznaje obecnie, że do limitu dochodów dziecka wlicza się zarówno dochody uzyskane w Polsce, jak i za granicą. Te ostatnie bez względu na to, jaka metoda unikania podwójnego opodatkowania ma do nich zastosowanie. Tak więc zdaniem fiskusa nawet jeśli dochód zagraniczny dziecka nie jest w Polsce opodatkowany, powinien być wliczony do limitu, który praktycznie uniemożliwia skorzystania z ulgi.
Każdy, kto w zeszłym roku pracował zagranicą, powinien pamiętać o tym, żeby rozliczyć się również z zagranicznym fiskusem. Dzięki temu możliwe jest odzyskanie pieniędzy z płaconego tam podatku. A jest o co walczyć - średni zwrot za 3 miesiące pracy wynosi 3 000 zł, zdarzają się jednak przypadki, kiedy kwoty te są o wiele wyższe i mogą sięgać nawet 65 847 zł (rekordowy zwrot).
W ubiegłym roku w związku z podjęciem pracy u zagranicznego pracodawcy przeprowadziłem się za granicę. Planuję tu pozostać na stałe, a na pewno przez co najmniej kilka – kilkanaście najbliższych lat. Jestem bezdzietnym kawalerem i w związku z tym po przeprowadzce to za granicą koncentruje się cała moja aktywność życiowa. Polskę odwiedzam sporadycznie, a moje pobyty na pewno nie przekroczą łącznie w żadnym roku 183 dni. Zastanawiam się jednak nad zainwestowaniem w przyszłości zarobionych za granicą pieniędzy w nieruchomości (działki, mieszkania, domy) w Polsce. Czy tak inwestycja spowoduje, że znowu będę podlegał obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów w Polsce?