REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Od początku 2024 roku do listopada masło zdrożało w sklepach średnio o 2% rdr. Ceny poszły w górę w supermarketach, sieciach cash&carry i convenience, a spadły w hipermarketach i dyskontach. Natomiast w ostatnim czasie widać mocne i coraz większe wzrosty. Dla przykładu, w sierpniu rdr. wzrost był na poziomie 29,3%, we wrześniu – 30,1%, a w październiku – 32,2%. W połowie listopada wyniósł 31,8% rdr. Do tego przez większość roku ubyło rdr. 13,8% promocji. Dwucyfrowo zmniejszyły ich liczbę sieci cash&carry, supermarkety i hipermarkety, a jednocyfrowo – sklepy convenience. Jedynie dyskonty znalazły się na plusie. Do tego widać, że tylko w sierpniu na całym analizowanym rynku liczba promocji rdr. spadła o 33,7%, we wrześniu – o 25,2%, w październiku – o 14,5%, a po dwóch tygodniach listopada – aż o 41,1% rdr.
Zgodnie z najnowszym badaniem, ceny zakupów codziennych w sklepach w kwietniu tego roku wzrosły o 2,4 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca w roku poprzednim. To wyniki raportu “Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Eksperci zaznaczają, że wzrost cen byłby większy, gdyby nie trwała rywalizacja cenowa pomiędzy dyskontami.
Od 1 kwietnia 2024 roku żywność znów będzie objęta 5% VAT. Za jakie produkty żywnościowe zapłacimy teraz więcej? Oto tabela z tymi produktami żywnościowymi.
Przywrócenie 5 proc. stawki VAT na żywność spowoduje wzrost cen produktów żywnościowych - powiedział dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner. Nie spotka się to z dobrym przyjęciem przez konsumentów - ocenił.
REKLAMA
Grudzień był kolejnym miesiącem, w którym nie ma wyraźnej poprawy finansów polskich rodzin. Oszczędności ponad połowy Polaków stopniały do tego stopnia, że nie wystarczą na żaden niespodziewany wydatek.
Ekonomiści w kwestii naszych pieniędzy są zgodni: w pierwszej połowie 2024 r. nie będzie sensacji, a inflacja ustabilizuje się na poziomie 5-6 procent. Finansowe tsunami może jednak nastąpić w drugiej połowie roku gdy wróci VAT na żywność, a zwłaszcza jeśli rząd przestanie mrozić ceny energii elektrycznej i ciepła.
Kończący się rok był rekordowym pod względem wzrostu cen cukru na świecie. O, dziwo – w Polsce po raz pierwszy w sezonie na przetwory cukru nie zabrakło i produkt ten nie wykonywał dramatycznych wolt cenowych, bez czego nie obyły się dwa wcześniejsze lata i jesienie. Późną jesienią też – gdy ceny innych produktów żywnościowych mocno wyhamowywały – dopiero odnotowaliśmy jak mocno podrożały soki, słodkie napoje czy czekolady.
W kategorii oleje i tłuszcze mamy do czynienia z deflacją, tj. spadkiem cen w ujęciu rocznym. To jedyna z głównych kategorii żywnościowych w koszyku inflacyjnym, gdzie ceny spadają – powiedział starszy ekonomista Credit Agricole Jakub Olipra.
REKLAMA
Stawki podatku rolnego na 2024 rok są wyższe o prawie 21 procent. Choć podatek ten formalnie płacą właściciele i osoby korzystające z użytków rolnych, wpływa on na wysokość cen artykułów żywnościowych, które kupujemy codziennie. Tak wysoki wzrost podatku rolnego będzie dla budżetów domowych tym bardziej dotkliwy, że z początkiem 2024 r. wraca 5-procentowy VAT na żywność.
Jakie ceny osiągają zboża na rynku krajowym i w eksporcie pod koniec października 2023 roku? Jakie są ceny na giełdach światowych? Ile kosztuje pszenica, żyto, kukurydza, jęczmień, owies, rzepak, pszenżyto?
W Polsce ceny jaj skoczyły przez rok prawie o 30 proc. Ile kosztują jaja w Polsce? W hurtowniach, w sklepach i na targowiskach (bazarkach). Ceny detaliczne jaj w Unii Europejskiej w styczniu 2023 r. były (średnio) o 30 procent większe w porównaniu do stycznia 2022 r. Najbardziej podrożały w Czechach (+85%) a najmniej w państwach europejskich nie należących do UE (Szwajcaria, Norwegia) - ok. +10% r/r.
W Polsce trwa konsumencka recesja, czyli spadek wydatków gospodarstw domowych. Inflacja sprawiła, że klienci przewartościowali swoje potrzeby i ostrożniej podejmują decyzje zakupowe. Z badania wynika, że 64% klientów sklepów deklaruje zakup tylko tych produktów, które na pewno wykorzysta, a 38% twierdzi, że „mniej znaczy więcej” – osoby te podkreślają, że nie potrzebują wszystkich rzeczy, które wcześniej wydawały się dla nich niezbędne.
W styczniu br. codzienne zakupy były średnio o 20% droższe niż rok wcześniej. Śledząc wyniki z ostatnich trzech miesięcy, można zauważyć, że w relacji rocznej dynamika wzrostu cen spada. Jednak konsumenci wciąż słono płacą za zakupy. Komentujący powyższe dane eksperci wyjaśniają, że ceny ciągle rosną, tylko nieco wolniej. Jednocześnie dają nadzieję na to, że w kolejnych miesiącach dynamika podwyżek będzie stopniowo się obniżać, choć i tak pozostanie wysoka.
REKLAMA