W świetle art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej[1] [dalej: udip], dostęp do informacji publicznej jest bezpłatny, z zastrzeżeniem art. 15. Przepis art. 15 ust. 1 udip stanowi z kolei, iż jeżeli w wyniku udostępnienia informacji publicznej na wniosek, o którym mowa w art. 10 ust. 1, podmiot obowiązany do udostępnienia ma ponieść dodatkowe koszty związane ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji w formę wskazaną we wniosku, podmiot ten może pobrać od wnioskodawcy opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom.
Uregulowanie relacji pomiędzy administratorem a podmiotem przetwarzającym dane (popularnym procesorem) współcześnie stało się jedną z podstawowych czynności, które sam administrator musi uwzględnić w systemie ochrony danych w swojej organizacji. Liczne audyty pokazują, że w dzisiejszych czasach, w znacznej mniejszości pozostają podmioty, które z całą odpowiedzialnością mogą stwierdzić, że nie korzystają z usług podmiotów przetwarzających dane na ich zlecenie. W dużej części przypadków administratorzy ci nie są świadomi, że w relacji z kontrahentami dochodzi do powierzenia danych w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych.
Wejście w życie RODO niemal zbiegło się z głośnym na cały świat wydarzeniem, jakim w kwietniu tego roku była informacja znanego portalu społecznościowego, że jedna z firm może mieć dane około 87 mln użytkowników serwisu. Przedsiębiorstwo to wykorzystywało informacje o użytkownikach serwisu do analizowania ich osobowości i wpływania na masowe zachowania wyborców. Nielegalnie pozyskano dane 50 mln klientów. To wydarzenie, na miesiąc przed datą wejścia w życie RODO, uświadomiło milionom ludzi, jak ważna jest właściwa ochrona danych osobowych.
21 czerwca 2018 r. brytyjskie MSW przedstawiło szczegóły planowanego systemu rejestracji ponad 3,3 mln obywateli państw Unii Europejskiej - w tym około miliona Polaków - w celu zagwarantowania ich praw po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Zgodnie z 57-stronicowym dokumentem obywatele UE będą musieli wypełnić trzystopniowy wniosek, dostępny w 23 językach UE (m.in. po polsku), w którym potwierdzą swoją tożsamość, pobyt w Wielkiej Brytanii oraz fakt, że nie byli karani. Wniosek będzie można wypełnić na komputerze, telefonie lub tablecie, a w wyjątkowych sytuacjach - co jest jednak odradzane - także w wersji papierowej. Na podstawie przekazanych informacji system w czasie rzeczywistym przeprowadzi wstępną ocenę aplikacji i wskaże, czy osoba wypełniająca formularz ma prawo ubiegać się o uzyskanie statusu osoby osiedlonej (ang. settled status; jeśli ma powyżej pięciu lat rezydencji w Wielkiej Brytanii) lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej (ang. pre-settled status; poniżej pięciu lat).
Zażądaj usunięcia danych, np. gdy uważasz, że ich przetwarzanie jest niezgodne z prawem albo gdy dane nie są już niezbędne do celów, w których zostały zebrane. Jeśli administrator znajdzie podstawę, żeby dane nadal przetwarzać (np. ustali, że jest to niezbędne do realizacji umowy albo wymaga tego od niego obowiązujące prawo), będzie mógł odmówić.