Prowadząc własny biznes od wielu lat nauczyłam się, że dywersyfikacja ryzyka jest bardzo ważna. Stanie na czterech nogach to filozofia pozwalająca na stabilność małych i średnich firm, ale i w dużych bardzo dobrze się sprawdza. Zmieniająca się rzeczywistość zmusza nas czasem do weryfikacji podejmowanych działań, planów i wizji firmy. Od dawna mówi się, że biznes jest w Internecie. W dzisiejszej sytuacji zadajemy sobie pytanie: Czy każdy biznes można prowadzić online? Co zrobić, żeby przetrwać trudniejsze momenty w prowadzeniu działalności? Czy posiadanie kilku różnych możliwości biznesowych to właściwy kierunek działania? W niniejszym artykule odpowiem na te i inne pytania.
Rząd przygotował pakiet pomocowy dla przedsiębiorców i gospodarki w związku z epidemią koronawirusa. Projekt pod nazwą: "Gospodarcza i społeczna tarcza antykryzysowa dla bezpieczeństwa przedsiębiorców i pracowników w związku z pandemią wirusa SARS- Cov - 2", obejmie 5 filarów: bezpieczeństwo pracowników, finansowanie przedsiębiorstw, ochronę zdrowia, wzmocnienie systemu finansowego i program inwestycji publicznych. Poniżej szczegóły drugiego filaru pakietu pomocowego dla gospodarki "Finansowanie Przedsiębiorstw" przedstawionego w środę 18 marca 2020 r. przez premiera Mateusza Morawieckiego, według dokumentu KPRM.
Przedsiębiorcy coraz chętniej korzystają z technologii cyfrowych w obszarze finansów. 11 proc. działów finansowych już teraz stosuje automatyzację procesów, a 17 proc. zamierza zrobić to w perspektywie 3-5 lat. Mimo to firmy za mało inwestują w rozwój pracowników i działów finansowych i rachunkowości. Transformacja cyfrowa wymaga od nich nowych kompetencji, tymczasem większość nie rozwija swoich umiejętności na tyle szybko, żeby uwzględniały one wpływ, jaki mają na branżę sztuczna inteligencja, automatyzacja i nowe technologie. 76 proc. organizacji na szkolenia pracowników przeznacza mniej niż 10 proc. budżetu założonego na cyfrową transformację – wynika z badań Association of International Certified Professional Accountants.
2 marca 2020 r. to ostatni dzień, w którym przedsiębiorcy mogą zgłosić się do tzw. małego ZUS plus. Według rządowych szacunków, z preferencyjnego oskładkowania skorzysta w tym roku 320 tys. właścicieli małych firm, co będzie kosztować budżet państwa 1,3 mld zł. Prosta arytmetyka pozwala wnioskować, że przeciętny przedsiębiorca, który przystąpi do programu, zaoszczędzi w tym roku na ZUS 369 zł miesięcznie i ponad 4 000 zł rocznie („mały ZUS plus” obowiązuje od lutego 2020 r., czyli w tym roku przez 11 miesięcy).