REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Obserwując protesty Ostatniego Pokolenia można dojść do paradoksalnego wniosku, że ich prawdziwym celem nie jest zwrócenie uwagi na problemy wynikające ze zmian klimatu, a zniechęcenie społeczeństwa do ludzi głoszących takie idee. Forma protestów tej organizacji budzi bowiem znacznie więcej negatywnych komentarzy i - jak wskazują eksperci - jest przykładem złej strategii działania proekologicznego.
Aktywiści z organizacji Ostatnie Pokolenie zablokowali 1 lipca 2024 r. rano Wisłostradę na wysokości Zamku Królewskiego w kierunku Żoliborza. W ten sposób wyrazili swój sprzeciw wobec planu rządu Donalda Tuska rozbudowy autostrad i dróg ekspresowych. "Policja usunęła z jezdni 10 siedzących na jezdni osób i skierowała do sądu wnioski o ich ukaranie" - przekazał PAP podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. Jednym z postulatów aktywistów jest wprowadzenie biletu miesięcznego na transport lokalny w całym kraju za 50 złotych.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA