REKLAMA
Pokrowiec na kierownicę
Gama pokrowców była bardzo szeroka: od pięknych, wykonanych z naturalnego futra, przez nie mniej ekskluzywne skórzane, do wykonanych z imitacji skóry, które były zapinane na zwykłe zatrzaski. Były także pokrowce z czegoś, co przypominało gumę, połączoną z płótnem, z otworami, przez które przewlekało się sznurek, aby taki pokrowiec nie zsunął się z koła kierownicy.
%%advert-placeholder-video%%Pokrowce, choć milsze w dotyku, niż zimny plastik, miały szereg wad. Po pierwsze: łatwo się brudziły, a ich oczyszczenie lub wypranie nie zawsze było możliwe. Po drugie: były robione z różnych materiałów, nie zawsze odpowiednich, wiec często były na tyle śliskie, że utrzymanie kierownicy bez wysiłku sprawiało sporą trudność. Po trzecie i najważniejsze: ich mocowanie do kierownicy było problematyczne. Zatrzaski i zapinki otwierały się samoczynnie i wówczas pokrowiec ślizgał się po kierownicy, co było niesłychanie niebezpieczne, zwłaszcza gdy kierowca nie był przygotowany na taką niespodziankę.
%%content-block%%%%advert-placeholder-2%%Dziś, kiedy producenci aut kładą znacznie większy nacisk na poprawę komfortu jazdy, kierownice są wykonywane z takich materiałów i w taki sposób, aby odpowiadały ostrym wymogom ergonomii, nawet w tanich samochodach. Nie ma więc potrzeby stosowania dodatkowych pokrowców.
Czasem jednak warto mieć w pogotowiu taki pokrowiec, wykonany we własnym zakresie (z kupnem może być problem). Nie musi być elegancki, musi za to być tak zaprojektowany i zrobiony z takiego materiału, aby nie ślizgał się po kierownicy i nie spadł z niej nawet przy nieostrożnym posługiwaniu się. Bywa, że podczas awarii samochodu kierowca zabrudzi sobie ręce i nie ma pod ręką wody ani innego środka, aby je umyć. Może wówczas założy taki „awaryjny” pokrowiec, gwarantujący, że koło kierownicy pozostanie czyste bez względu na to, jak bardzo brudne są jego ręce. Po umyciu rąk taki pokrowiec można zdjąć z kierownicy i uprać, aby ponownie skorzystać z niego, kiedy zajdzie potrzeba.
Zastępczo, zamiast specjalnego pokrowca można zastosować zwykły bandaż lekarski, który powinien znajdować się w samochodowej apteczce, owijając nim kilkakrotnie koło kierownicy i mocując w kilku miejscach plastrem przylepcem. Oczywiście bandaż taki nie nadaje się do wielokrotnego użytku. Jest to tylko doraźne remedium, pozwalające na prowadzenie samochodu brudnymi dłońmi.
%%content-videotarget%%Zobacz też: Układ kierowniczy
REKLAMA