REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pracownicy skarżą się na brak podwyżek

Subskrybuj nas na Youtube
Pracownicy skarżą się na brak podwyżek
Pracownicy skarżą się na brak podwyżek
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Takich skarg nigdy wcześniej nie było, ale ich pojawienie zwiastuje, że na rynku pracy i w poszczególnych przedsiębiorstwach bardzo dynamicznie rośnie presja płacowa.

Pracownicy skarżą się na brak podwyżek. „Pracodawcy mówią: chcesz zarabiać więcej to bierz nadgodziny”

Do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom docierają wiadomości w których pracownicy dopytują czy mogą dopominać się o wyższe niż sugerowane przez pracodawcę podwyżki lub w ogóle czy to legalne, że w tak trudnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstwo podwyżek odmawia. – Takich wiadomości było już kilka. Skargi dotyczyły odmów przyznania podwyżki czy nawet zbyt małych podwyżek. Co ciekawe, część z tych wiadomości dotyczyło sektora administracji samorządowej – mówi Małgorzata Marczulewska, Prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.

REKLAMA

Albo są małe, albo nie ma ich wcale. Pracownicy skarżą się, że inflacja rośnie szybciej niż pensje

REKLAMA

Kryzys gospodarczy bardzo poważnie odbija się na wielu firmach – sytuacja jest poważna między innymi w budownictwie, gastronomii czy przemyśle. Nie ma mowy o zwolnieniach, ale rozpędzona do granic możliwości presja płacowa powoduje, że pracownicy chcą zarabiać coraz więcej, a niektóre firmy nie mają jak podnosić pensji.

Od nowego roku mocno wzrośnie płaca minimalna. Do tego dochodzi jeszcze kwestia regularnych wręcz próśb i apeli podwyżki. Do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom docierają skargi od pracowników, którym odmawia się waloryzacji wynagrodzeń.

REKLAMA

- To coraz poważniejszy problem. Pracownicy skarżą się, że mimo rosnącej inflacji i stóp procentowych pracodawcy odmawiają im podniesienia pensji. Oczywiście kształtowanie polityki finansowej i kadrowej firmy zawsze leży w gestii pracodawcy i nikt nie może narzucić mu, że musi podnosić pensję. Nie da się jednak ukryć, że zarobkowa frustracja pracowników rośnie – mówi Małgorzata Marczulewska.

- Wiadomości, które do nas trafiają są bardzo interesujące. Jeden z pracowników sektora handlowego usłyszał od pracodawcy, że na podwyżkę nie ma szans, a jak chce zarabiać więcej to niech weźmie nadgodziny. Skarżąca na brak podwyżki pracownica hotelu usłyszała, że podwyżek w tym roku nie będzie i niech się cieszy, bo jak pracodawca się zdenerwuje to w ogóle zamknie hotel na zimę. Pracownica urzędu usłyszała za to, że podwyżka dla wszystkich będzie po nowym roku jak wzrośnie płaca minimalna – mówi szefowa stowarzyszenia. – Jeden z pracowników napisał do nas, że wszyscy dostali 10% podwyżki, a to dla niego śmieszna podwyżka, bo przecież inflacja to 16% - dodaje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pracownicy chcą podwyżek. Prawnik: należy zastrzec waloryzację przy podpisywaniu umowy

Co na to prawnicy? Czy mamy prawo domagać się podwyżki od pracodawcy? Przepisy prawa pracy zasadniczo nie przewidują automatycznej waloryzacji wynagrodzenia za pracę motywowanej wysoką inflacją, jednak można wskazać kilka przypadków, kiedy można żądać od pracodawcy wypłaty większego wynagrodzenia.

- Pierwsza i zarazem najbardziej oczywista sytuacja wiąże się oczywiście z podnoszeniem płacy minimalnej – jeśli minimalne wynagrodzenie za pracę zostało podniesione w taki sposób, że przewyższa dotychczasowe wynagrodzenie pracownika, oczywiście pracownik ma prawo żądać wynagrodzenia w wysokości zwiększonej w taki sposób, by odpowiadało ono co najmniej aktualnej wysokości płacy minimalnej – mówi mec. Marek Jarosiewicz z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski, prawnik stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.

- Po drugie, nic nie stoi na przeszkodzie, by przy zawieraniu umów o pracę strony zawarły w nich klauzule waloryzacyjne – np. przewidujące coroczną waloryzację wynagrodzenia o wysokość wskaźnika inflacji. Tego rodzaju rozwiązania stosuje się zwykle w umowach o pracę zawieranych z osobami zatrudnianymi na stanowiskach menadżerskich, tym niemniej co do zasady mogą one występować w każdej umowie o pracę – dodaje mec. Jarosieiwcz.

- Można wskazać na jeszcze jedną sytuację, w której pracownik mógłby żądać zwiększenia wypłaty – wynikającą z zasady równego traktowania pracowników. Z zasady tej wynika bowiem m.in. obowiązek równego wynagradzania. W praktyce oznacza to, że pracownicy zajmujący te same stanowiska i osiągający zbliżone wyniki pracy powinni otrzymywać takie samo wynagrodzenie – jeśli jest inaczej, gorzej wynagradzani mogą się domagać podwyżki, a brak uwzględnienia takiego żądania mógłby stanowić naruszenie przywołanej zasady równego traktowania. W pozostałych wypadkach kwestia podwyżki jest sprawą wzajemnych ustaleń stron stosunku pracy i pracodawca nie jest zobowiązany do uwzględniania ewentualnych żądań pracownika – dodaje ekspert stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

REKLAMA

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od 26 sierpnia 2024 r., trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

REKLAMA

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA