Ta grupa pracowników znowu straci. Choć eksperci uprzedzali, że tak będzie, to jednak po zakończeniu roku pracownicy są rozczarowani
REKLAMA
REKLAMA
- Specjaliści uprzedzali, że koniec roku może przynieść rozczarowanie
- Pieniądze wpływają na konto, a pracownicy i tak będą stratni
Specjaliści uprzedzali, że koniec roku może przynieść rozczarowanie
REKLAMA
Od lipca 2024 roku pracownicy pomocy społecznej mogą cieszyć się dodatkowymi wpływami na konto. Kwota jest zauważalna, bo chodzi aż o 1000 zł. Te pieniądze to efekt wielomiesięcznych starań tej grupy pracowników o podwyżki. Jednak już w chwili uchwalenia przepisów niektórzy specjaliści uprzedzali, że choć zmiana jest dobra, to nie do końca uczciwa wobec pracowników. Dlaczego? Bo środki te nie trafiły do nich w formie podwyżki wynagrodzenia, a w formie dodatku motywacyjnego, a to może po zakończeniu roku oznaczać rozczarowanie.
REKLAMA
Na podstawie znowelizowanych przepisów rząd zyskał możliwość przyjmowania programów, które umożliwiają wypłatę dodatku pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej, systemie pieczy zastępczej i wspierania rodziny, instytucjach opieki nad dziećmi w wieku do lat 3, które prowadzone są przez samorządy, a także osobom, które pełnią funkcję rodzin zastępczych zawodowych oraz prowadzą rodzinne domy dziecka. Których pracowników konkretnie dotyczyła ta zmiana? Na przykład zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej, centrach usług społecznych, domach pomocy społecznej, domach dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, schroniskach dla osób bezdomnych, asystentów rodziny, koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych, osób zatrudnionych do pomocy w rodzinach zastępczych zawodowych i rodzinnych domach dziecka na podstawie umowy o pracę, pracowników regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych, pracowników interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych, pracowników placówek wsparcia dziennego, a także osób zatrudnionych w żłobkach, klubach dziecięcych i dziennych opiekunów. Jak z tego wynika, grono osób uprawnionych to naprawdę duża grupa pracowników.
Pieniądze wpływają na konto, a pracownicy i tak będą stratni
Dlaczego pracownicy mają być stratni, choć na ich konta trafiają dodatkowe pieniądze? Bo jak sygnalizowali już wcześniej specjaliści z zakresu prawa pracy, wypłacany im dodatek nie może być uwzględniany w podstawie naliczania dodatkowego wynagrodzenia rocznego, czyli tzw. trzynastki. Pogląd ten potwierdzają również w swoich wyjaśnieniach regionalne izby obrachunkowe. Stanowisko to należy uznać za jak najbardziej zgodne z przepisami, bo choć w art. 24 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej ustawodawca przewidział, że Rada Ministrów może przyjąć rządowy program dofinansowania wynagrodzeń oraz kosztów składek od tych wynagrodzeń pracowników określonych w tym programie, zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego lub na ich zlecenie, to jednak w ustępie 9 tej regulacji wskazał wprost, że dofinansowanie to nie stanowi podstawy naliczania świadczeń, odszkodowań i innych wypłat, wynikających z odrębnych przepisów, w tym dodatkowego wynagrodzenia rocznego i nagród rocznych. Oznacza to, że choć pracownicy otrzymali pieniądze, to jednak forma, w jakiej im je przyznano, stawia ich w niekorzystnej sytuacji, a dodatkowe wynagrodzenie roczne, które trafi na ich konta, będzie niższe, niż mogliby się spodziewać.
art. 24 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 1283)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA