NSZZ Policjantów: Musimy wiedzieć co z podwyżką 20%. Bo mundurowi na początku 2024 r. podejmują decyzje o odejściu albo pozostaniu
REKLAMA
REKLAMA
- Co to jest ustawa okołobudżetowa na 2024 r.
- Weto prezydenta Andrzeja Dudy
- D. Tusk: poradzimy sobie
- Jan Grabiec o wecie i podwyżkach
- Przypominamy jak było z podwyżkami
- Kto na pewno nie otrzyma 20% albo 30% podwyżki?
- Podział podwyżek w szkołach w 2024 r.
Treść komunikatu Biura Prasowe ZG NSZZ Policjantów:
REKLAMA
"Niezbyt miły prezent pod choinkę otrzymały tysiące Policjantów. Zapowiadane i zapisane w odpowiednich przepisach podwyżki stanęły właśnie pod znakiem zapytania.
REKLAMA
Początek roku to zawsze czas podejmowania decyzji o tym czy odejść ze służby czy nadal w niej pozostać. Jednym z czynników są zawsze kwestie finansowe. Wczorajsza decyzja Pana Prezydenta może być dla wielu z nas kamyczkiem, który przeważy szalę. Kryzys kadrowy formacji może się więc pogłębić.
Mając na uwadze konieczność wyjaśnienia dalszego losu rozwiązań mających na celu poprawę sytuacji materialnej funkcjonariuszy bezpośrednio po świętach Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski zwróci się z pytaniem do Pana Prezydenta jak zostaną potraktowane w prezydenckim projekcie ustawy służby mundurowe w tym Policja."
O podwyżkach o 20% infor.pl opublikował poniższe artykuły:
Co to jest ustawa okołobudżetowa na 2024 r.
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024, czyli ustawa okołobudżetowa na 2024 r., regulowała szereg kwestii związanych z prawidłową realizacją ustawy budżetowej, w tym finansowanie niektórych zadań państwa.
W ustawie zawarte zostały m.in. przepisy o podwyżkach w różnych sferach budżetówki. Z ustawy skorzystają nauczyciele. żołnierze, policjanci, urzędnicy, pracownicy ZUS i KRUS.
Weto prezydenta Andrzeja Dudy
Komunikat prezydenta Andrzeja Dudy z 23 XII 2023 r.
REKLAMA
"Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 miliardy złotych na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić.
Jednocześnie informuję, że po Świętach niezwłocznie złożę do Sejmu własny projekt, dotyczący m. in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej. W związku z powyższym wzywam Marszałka Sejmu oraz Marszałka Senatu do pilnego zwołania obrad obu Izb w celu rozpatrzenia i przyjęcia projektu jeszcze w tym roku.
Próba finansowania mediów publicznych przy pomocy ustawy okołobudżetowej (przez większość parlamentarną) jest w obecnej sytuacji niemożliwa do zaakceptowania. W moim projekcie ustawy wszystkie inne wydatki budżetowe - na czele z podwyżkami wynagrodzeń dla nauczycieli - zostaną zachowane."
1/3 Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 miliardy złotych na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i…
December 23, 2023
D. Tusk: poradzimy sobie
Prezydenckie weto zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi „kominówkę”, czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji - skomentował na platformie X premier Donald Tusk.
Prezydenckie weto zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi „kominówkę”, czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji. Wstyd. Wesołych Świąt, Prezydencie. Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym.
December 23, 2023
W sobotę wieczorem, prezydent podjął decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 mld zł na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa - uzasadnił. Dodał, że po Świętach złoży do Sejmu własny projekt, dotyczący m.in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej.
Jan Grabiec o wecie i podwyżkach
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec odnosząc się w Polsat News do kwestii decyzji prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie zawetowania ustawy okołobudżetowej na 2024 rok zaznaczył, że to "rzeczywiście kompletnie niepotrzebny ruch ze strony pana prezydenta", "szkodliwy i absurdalny w swojej istocie", jeśli chodzi o formalne uzasadnienie tej decyzji.
"Prezydent Andrzej Duda trochę powtarza to, co powiedział kilkadziesiąt godzin temu premier Donald Tusk, ale z drugiej strony odbiera spokój na święta właściwie setkom tysięcy, jeśli nie milionom Polaków, bo ustawa okołobudżetowa, to również regulacje dotyczące chociażby podwyżek dla nauczycieli, podwyżek dla służb mundurowych, dla administracji. To spora destabilizacja, jeśli chodzi o spokój na święta i taki prezent nieszczególnie oczekiwany w polskich domach" - ocenił Grabiec.
Zapytany, czy rząd poprze ustawę prezydenta odparł, że to jest "jakaś absurdalna konstrukcja" i "chyba takie alibi dla pana prezydenta". "Pan prezydent nie ma żadnych kompetencji, żeby przygotowywać ustawy okołobudżetowe, czy budżetowe. Takie ustawy przygotowuje rząd, uchwala Sejm i w ten sposób będziemy postępować. My naprawimy tę zepsutą sytuację decyzją pana prezydenta. Będziemy +zbierać to rozlane mleko+. Szkoda, że to się wydarzyło przed świętami, że taki niepokój w polskich domach zagościł w związku z tą decyzją prezydenta. Jest na to czas. Taką decyzję można było podjąć później, tym bardziej, ze premier Tusk jasno zadeklarował, w jaki sposób będzie postępował z mediami publicznymi i ich finansowaniem" - powiedział Grabiec.
Przypominamy jak było z podwyżkami
Donald Tusk potwierdził na konferencji prasowej, że nauczyciele otrzymają 30%. Dotyczy to nauczycieli w szkołach, przedszkolach i akademickich. Dodatkowe szef MON Kamil-Kosiniak poinformował, że 30% podwyżki obejmą też pracowników szkół, uczelni i akademii podległych MON. D.Tusk wykluczył możliwość podwyżek dla pracowników szkół innych niż nauczyciele. Otrzymają oni dużo niższe podwyżki niż nauczyciele. Najbardziej prawdopodobny jest wariant podwyżki tylko o 6,6%. A 5,7% poprzez fundusze premiowe. Daje to łącznie 12,3%. Ale pieniędzy z funduszy premiowych nie otrzyma każdy.
Premier Donald Tusk na konferencji prasowej powiedział bowiem odnośnie podwyżek w szkołach i przedszkolach:
"Podwyżka płac dotyczy nauczycieli, a nie wszystkich pracowników". "Ale liczymy na to, dla dobra też naszych dzieci, wnuków, uczniów, uczennic polskich, że w samorządach też zrozumieją, że powinny temu też towarzyszyć jakieś pozytywne decyzje dla innych pracowników. Bardzo na to liczymy, to nie jest w naszym zasięgu jak wiadomo" - podkreślił Tusk.
Rozumiem tą wypowiedź w ten sposób, że premier liczy na to, że pracownicy niepedagogiczni w szkołach otrzymają dodatkowe pieniądze od samorządów. Z jednej strony to władze każdej gminy wiedzą najlepiej, kto potrzebuje na ich terenie podwyżek. Z drugiej strony, czy gminy mają na to środki? Zwłaszcza te małe?
Prawdopodobnie podwyżek nie otrzymają samorządowcy na stanowiskach kierowniczych. To samo czeka zarządy i dyrektorów spółek komunalnych i gminnych. Pisaliśmy o tym w tym artykule: Brak podwyżki w samorządach w 2024 r. Poszkodowani nie zgadzają się na zamrożenie swoich pensji. I żądają wyjaśnień.
Kto na pewno nie otrzyma 20% albo 30% podwyżki?
Podstawowa podwyżka w budżetówce - według planów M. Morawieckiego - miała wynosić w poprzednim projekcie budżetu 12,3%. 6,6% otrzymałby każdy pracownik. A 5,7% poprzez fundusze premiowe (np. dla osób mających pensję minimalną). Pracownicy w budżetówce boją się, że nie każdy z nich otrzyma te pieniądze poprzez fundusze premiowe.
Są dwie kategorie osób, które nie otrzymają od rządu D. Tuska wyższych niż przewidziane w budżecie M. Morawieckiego 12,3% podwyżek:
1) Podwyżek nie otrzymają pracownicy niepedagogiczni (dla nich 12,3%) - podwyżka płac 30% dotyczy nauczycieli (w tym akademickich i przedszkolnych), a nie wszystkich pracowników szkół. Pracownicy niepedagogiczni nie otrzymają podwyżki 30%.
2) 20% dla sfery budżetowej, to nie są pieniądze dla tych, którzy pracują w urzędach gminnych, wiejskich czyli pracowników samorządowych - dla nich 12,3%. Co ważne podwyżki 20% dostaną urzędnicy, ale w PAŃSTWOWEJ SFERZE BUDŻETOWEJ z wyłączeniem wskazanych przez Donalda Tuska PRACOWNIKÓW SAMORZĄDOWYCH.
To, że podwyżki 20% są tylko dla PAŃSTWOWEJ SFERY BUDŻETOWEJ jasno wynika nie tylko z wystąpienia publicznego premiera D.Tuska, ale i z komunikatów KPRM:
Premier @donaldtusk w #KPRM: Budżet na 2024 r. to również wzrost wynagrodzeń o 20% dla wszystkich pracowników państwowej sfery budżetowej, żołnierzy, funkcjonariuszy i celników.
December 19, 2023
20% są za to pewni żołnierze, policjanci i celnicy.
Szymon Hołownia określa ich jako "ludzi służby publicznej" - "W nowym budżecie państwa: 30 proc. podwyżki dla nauczycieli, 20 proc. podwyżki dla ludzi służby publicznej i 10 mln zł na telefon zaufania. Jakże cieszy to poczucie sprawczości i dowodzenia tego, co od początku było dla Polski 2050 ważne".
W nowym budżecie państwa: 30% podwyżki dla nauczycieli, 20% podwyżki dla ludzi służby publicznej i 10 mln zł na telefon zaufania. Jakże cieszy to poczucie sprawczości i dowożenia tego, co od początku było dla Polski 2050 ważne.
December 19, 2023
Donald Tusk liczy na to, że do podwyżek dla pracowników, którzy nie otrzymają 20% albo 30% dorzucą się gminy.
Szczegóły konferencji prasowej D. Tuska poniżej:
Podział podwyżek w szkołach w 2024 r.
Tusk pytany na konferencji prasowej o to, czy mówiąc o podwyżkach w oświacie, rząd przewidział również podwyżki dla pracowników niepedagogicznych, powiedział: "Tutaj jest apel - ja wiem, że ciężko jest w samorządach - ale musimy się dzielić ciężarami, zobowiązaniami".
I dodał, że "podwyżka płac dotyczy nauczycieli, a nie wszystkich pracowników". "Ale liczymy na to, dla dobra też naszych dzieci, wnuków, uczniów, uczennic polskich, że w samorządach też zrozumieją, że powinny temu też towarzyszyć jakieś pozytywne decyzje dla innych pracowników. Bardzo na to liczymy, to nie jest w naszym zasięgu jak wiadomo" - podkreślił Tusk.
Wynika z tego, że premier liczy na to, że dla dobra ogółu pieniądze na podwyżki wymienionych pracowników znajdą gminy - to one sfinansują podwyżki ponad kwoty wynikające z budżetu.
Premier powiedział: W budżecie na rok 2024 zapewniamy podwyższenie średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30%, a nauczycieli początkujących o 33%.
Premier @DonaldTusk podczas konferencji prasowej z ministrem @MF_GOV_PL @Domanski_Andrz w #KPRM: W budżecie na rok 2024 zapewniamy podwyższenie średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30%, a naczycieli początkujących o 33%. pic.twitter.com/D1JAsmgzoY
December 19, 2023
Zgodnie z głównymi założeniami dochody budżetu państwa w przyszłym roku mają wynieść ok. 682 mld zł, a wydatki ok. 866 mld zł. Deficyt budżetu państwa ma być nie wyższy niż 184 mld zł. Jak dodano, w 2024 r. rząd przeznaczy pieniądze m.in. na wzrost średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc., a w przypadku nauczycieli początkujących – o 33 proc. Zwiększona ma być również o ponad 2,3 mld zł dotacja przedszkolna dla samorządów na sfinansowanie podwyżek dla nauczycieli w przedszkolach, finansowanych dotychczas ze środków własnych jednostek samorządu terytorialnego. Projektowany budżet zakłada również podwyżki dla nauczycieli akademickich o 30 proc., a także wzrost wynagrodzeń i uposażeń (w tym kwot bazowych o 20 proc.) dla wszystkich pracowników państwowej sfery budżetowej oraz żołnierzy i funkcjonariuszy (z wyłączeniem osób, które zajmują kierownicze stanowiska państwowe).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat