Co Polacy sądzą o jawności wynagrodzeń?
REKLAMA
REKLAMA
Dyrektywa dotycząca jawności wynagrodzeń
REKLAMA
Pod koniec marca 2023 r. Parlament Europejski przegłosował dyrektywę dotyczącą jawności wynagrodzeń, która ma za zadanie przeciwdziałać dyskryminacji. Gdy wejdzie w życie w krajach wspólnoty, pracodawcy będą mieli w prosty sposób przedstawić pracownikom strukturę wynagrodzeń w firmie oraz podawać widełki podczas rekrutacji.
REKLAMA
Na łamach serwisu LiveCareer.pl przeprowadzono badanie „Jawność wynagrodzeń w Polsce oczami pracowników”, w którym ponad 1000 respondentów podzieliło się swoimi doświadczeniami i opiniami, związanymi z polityką płacową na rynku pracy. Ponad 1/3 (39%) ankietowanych ma w umowie klauzulę poufności i teoretycznie nie może dzielić się ze współpracownikami informacją na temat swoich zarobków. Nie zmienia to jednak faktu, że 75% mówi, że zdarzyło im się rozmawiać o wynagrodzeniu z kolegami z pracy.
Mimo to 64% badanych stwierdziło, że nie boi się konsekwencji, które mogłoby ponieść w związku z dzieleniem się ze współpracownikami wysokością swojego wynagrodzenia. Brak jawności wynagrodzeń jest najczęściej korzystny dla pracodawców. Gdy pracownicy nie znają pensji w firmie, a kandydaci widełek, stoją na znacznie gorszej pozycji negocjacyjnej. Co więcej, przy tajemnicy wynagrodzeń pracownikom jest wyjątkowo trudno dochodzić swoich praw, albo po prostu wiedzieć czy pracodawca jest w stosunku do nich fair. — komentuje Małgorzata Sury, autorka badania i ekspertka ds. kariery LiveCareer.pl.
Pozytywne nastawienie do zmian
REKLAMA
Ankietowani są raczej pozytywnie nastawieni do zmian, które ma wprowadzać unijna dyrektywa — 86% sądzi, że obowiązek zamieszczania widełek przez pracodawców pozytywnie wpłynie na rynek pracy, a 80% badanych uważa, że obecną sytuację poprawi także jawność płac. Wśród firm, w których pracują ankietowani, w 47% funkcjonują regularne podwyżki wynagrodzenia. Prawie połowa badanych (48%) twierdzi, że ostatnią podwyżkę wynagrodzenia dostała w tym lub zeszłym roku. Wśród mężczyzn niedawno podwyżkę otrzymało 52%, a wśród kobiet 46%.
Większość badanych (87%) przyznała, że pieniądze są dla nich najważniejszą motywacją przy zmianie pracy. Sądzi tak więcej kobiet (91%) niż mężczyzn (83%). Ci, którzy nie zgodzili się z tym stwierdzeniem, jako ważniejsze wskazali: chęć rozwoju zawodowego (20%), znalezienie pracy zgodnej z zainteresowaniami (15%) czy też brak doceniania ze strony obecnego pracodawcy (13%).
Pracujemy, aby zarabiać
Nie ulega wątpliwości, że w kontekście zawodowym pieniądze są dla większości Polaków najważniejsze i nie ma w tym absolutnie nic złego — w końcu po to chodzimy do pracy. Co więcej, w systemie w którym żyjemy, zarobki nie tylko zapewniają utrzymanie, ale przekładają się również na status społeczny i mogą świadczyć o dystynkcji klasowej. Dlatego w świecie, gdzie największe korporacje mają dużą władzę, jawność zarobków ma szansę poprawić sprawczość i pozycję negocjacyjną pracowników — mówi Żaneta Spadło, eksperta ds. kariery LiveCareer.pl.
Oto inne ciekawe wyniki badania:
- Ponad połowa ankietowanych przyznała, że w firmach w których pracują, nie było podwyżek ze względu na inflację.
- Podwyżki nie otrzymało nigdy 12% Polaków.
- Więcej kobiet (83%) niż mężczyzn (74%) uważa, że w każdej firmie wynagrodzenia powinny być jawne.
- 68% respondentów nie aplikuje na oferty pracy, w których nie ma podanych widełek wynagrodzenia.
Szczegółowe wyniki badania „Jawność wynagrodzeń w Polsce oczami pracowników” można znaleźć tutaj.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat