REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Historia Trybunału Stanu pokazuje, że raczej nikt przed nim za nic nie odpowie…

Trybunał Stanu afera Jaroszewicz Czechowicz II RP Konstytucja
Historia Trybunału Stanu pokazuje, że raczej nikt przed nim za nic nie odpowie…
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Trybunał Stanu (TS) pełni w polskiej polityce rolę miecza Damoklesa. Wisi nad głowami naszych politycznych władców, grozi im, ale nie spada na ich głowy. Trybunałem się u nas bowiem często straszy, ale praktycznie nikogo się przed nim nie stawia. Tymczasem nie jest przecież tak, że polscy politycy są bez skazy. Wielu z nich zasługuje na to, by TS orzekł, czy nie powinni ponieść konstytucyjnej odpowiedzialności za swoje działania. Nasi politycy wolą sobie jednak nawzajem grozić użyciem tej instytucji, niż z niej korzystać. Ponieważ bardzo niedawno Sejm wybrał nowy skład TS, warto przypomnieć jego historię i zastanowić się czy do czegokolwiek właściwie on jest przydatny.

Art.  198.  Konstytucji RP: Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem, oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych.

Trybunał Stanu w II RP – sprawa Czechowicza

Odpowiedzialność konstytucyjną i TS wprowadziła w Polsce Konstytucja marcowa, uchwalona w 1921 roku. Historia tej instytucji sięga zatem 102 lat wstecz, ale nie można powiedzieć by było to pasmo sukcesów. Już pierwsza sprawa przed Trybunałem była porażką tej instytucji, nie doszło bowiem do rozpatrzenia winy postawionego przed nią polityka.

Jedynym postępowaniem które toczyło się przed Trybunałem w okresie II Rzeczypospolitej była tzw. sprawa Gabriela Czechowicza (1929 r.). Stawiane mu zarzuty dotyczyły m.in. przekazania z budżetu państwa do dyspozycji premiera J. Piłsudskiego 8 mln zł, które przeznaczono na akcję wyborczą jego ugrupowania. Jako oskarżony przed Trybunałem stanął ówczesny minister skarbu Gabriel Czechowicz. Sam Piłsudski krytykował TS i kierujących do niego sprawę posłów, których publicznie określił jako „istoty zafajdane” i „małpy”. Pomimo krytyki TS Piłsudski stawił się na jego jedynym przedwojennym, trzydniowym posiedzeniu jako świadek. Ostatecznie Trybunał nie rozstrzygnął o winie i skierował sprawę do rozpatrzenia przez Sejm, który nie zdążył się wypowiedzieć do nowych wyborów. A w nowych wyborach ugrupowanie  Piłsudskiego był już w sejmowej większości i do sprawy Czechowicza nigdy nie wrócono.

Trybunał Stanu w PRL – gwóźdź do politycznej trumny Jaroszewicza

26 października 1982 r. 120 posłów z Klubu Stronnictwa Demokratycznego zwróciło się do prezydium Sejmu o postawienie przed Trybunałem Stanu: Piotra Jaroszewicza, Prezesa Rady Ministrów do 1980 r., oraz jego zastępców: Tadeusza Wrzaszczyka, Jana Szydlaka i Tadeusza Pyki. Można to nazwać próbą politycznego rozliczenia epoki Gierka przez ekipę gen. Jaruzelskiego. Zarzuty stawiane premierowi Jaroszewiczowi i jego współpracownikom  dotyczyły rozpoczęcia wielu inwestycji centralnych poza narodowym planem (co miało spowodować m.in. deficyt produktów na rynku) oraz przekroczenia zasad bezpiecznego zadłużenia kraju 

Jaroszewicz później wypowiadał się we wspomnieniach, że prawdziwą przyczyną reanimowania przedwojennego Trybunału Stanu, była chęć gen. Jaruzelskiego odwrócenia uwagi społeczeństwa od wprowadzenia stanu wojennego. Jego sprawa przed trybunałem miała wskazać także winnych załamania gospodarki PRL. Do procesu przed Trybunałem jednak nie doszło, bo 21 lipca 1984 r. Sejm uchwalił amnestię.  Ostatecznie zatem TS i w tym wypadku nie ukończył postępowania.

Trybunał Stanu w III RP – afera alkoholowa 

W III RP mamy do czynienia z jedynym przypadkiem gdy Trybunał Stanu wypełnił swoją rolę. W 1997 r. skazał dwie osoby - wyroki wydano w związku z tzw. aferą alkoholową. Afera ta dotyczyła niekontrolowanego importu alkoholu do Polski. Pracownicy Głównego Urzędu Ceł i ministrowie rządu Rakowskiego na początku lat 90 tych ubiegłego stulecia „przymknęli” oczy na wwożony do Polski w olbrzymich ilościach wysokoprocentowy alkohol. W 1996 r. udało się postawić przed Trybunałem 5 osób.  Po postępowaniu skazano:

  • byłego ministra współpracy gospodarczej z zagranicą Dominika Jastrzębskiego 
  • byłego prezes Głównego Urzędu Ceł Jerzego Ćwieka 

Obydwaj panowie zostali skazani na 5 lat utraty biernego prawa wyborczego i 5 lat zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych. Pozostali postawieni przed TS w tej sprawie, czyli:

  • były minister finansów Andrzej Wróblewski 
  • były minister spraw wewnętrznych Czesław Kiszczak
  • były minister rynku wewnętrznego Aleksander Mackiewicz

zostali  uniewinnieni.

Przed TS sprawę miał też były minister skarbu Emil Wąsacz. W jego przypadku zarzuty obejmowały niedopełnienie obowiązków przy prywatyzacji Domów Towarowych Centrum, Telekomunikacji Polskiej oraz Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Sprawę umorzono w 2006 r ze względu na błędy proceduralne. Ostatecznie zarzuty uległy przedawnieniu.  Była to ostatnia sprawa jaką zajmował się Trybunał Stanu.

Warto tu jeszcze przypomnieć, że w 2015 r. niewiele brakowało do postawienia przed Trybunałem Zbigniewa Ziobry. Wysuwano przeciwko niemu zarzuty podejmowania działań mających na celu wszczęcie i prowadzenie postępowań karnych przeciwko politycznym przeciwnikom i publiczne dyskredytowanie tych osób poprzez ich pomawianie o popełnienie przestępstw przed wyrokiem. Do postawienia przed TS Z. Ziobry zabrakło wówczas pięciu głosów (dziewięciu posłów było nieobecnych). Jak skomentował to niedawno z sejmowej trybuny sam Zbigniew Ziobro, jego oskarżyciele okazali się wówczas „fujarami”…

21 listopada 2023 r. na swoim pierwszym posiedzeniu Sejm wybrał nowych członków TS. Sejm wybrał dwóch zastępców przewodniczącego i szesnastu członków Trybunału Stanu. Przewodniczącym Trybunału Stanu został z urzędu Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Można jedynie zgadywać, czy w tej kadencji Sejmu, ktoś będzie odpowiadał przed Trybunałem. Przy tym w umowie koalicyjnej zawartej między Koalicją Obywatelską, Polską 2050, PSL i Nową Lewicą, wprost zapowiedziano pociągnięcie „do odpowiedzialności konstytucyjnej odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa, za naruszenie konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności, za upartyjnienie instytucji publicznych, za sprzeniewierzenie środków publicznych i za ich bezprawne, niecelowe i niegospodarne wydatkowanie". Innymi słowy obiecano wyborcom koalicji, że winni staną przed Trybunałem Stanu.

Warto dodać, że jeżeli obecny sejm postawi kogoś przed TS to skazanych w takim postepowaniu nie uratuje nawet Prezydent RP. Pamiętajmy bowiem, że prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu (art. 139 Konstytucji RP).

Pamiętajmy jednak, że o tym czy dany polityk stanie przed Trybunałem decyduje sejmowa arytmetyka i polityka. Już w tej chwili sejmowa arytmetyka wskazuje, że praktycznie nierealne jest pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej prezydenta, a mało realne premiera i ministrów poprzedniego rządu. Obecna większość parlamentarna mogłaby natomiast postawić przed TS prezesa NBP, NIK czy członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Do przegłosowania wniosku o takie działanie potrzeba bowiem znacznie mniej posłów niż w przypadku wniosku dla prezydenta, premiera i ministrów. Pomijam tu zupełnie ocenę takiego kroku, a jedynie pisze o istniejących możliwościach, jakie ma obecna sejmowa większość… 

Dodatkowo pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem oznaczałoby zawieszenie w czynnościach danej osoby. A to już są wymierne polityczne korzyści. Biorąc pod uwagę to i publiczne zapowiedzi polityków, którzy właśnie dochodzą do władzy to być może w tej kadencji Sejmu będziemy świadkiem rzadkiego zjawiska jakim jest Trybunał Stanu w działaniu. Ale potrzebna do tego będzie wola i interes polityczny obecnej większości parlamentarnej. Niczego zatem nie możemy być pewni…

Rzeczywista rola Trybunału Stanu

Po lekturze tej publikacji możemy zadać sobie pytanie, czego historia Trybunału uczy nas o jego znaczeniu i pełnionej funkcji. Moim zdaniem, wszystko wskazuje na to, że funkcją Trybunału Stanu nie jest surowe karanie politycznych przestępców. Jak przyjrzymy się temu katalogowi kar który może orzec TS, to większość z nich dotyczy wyeliminowania danej osoby z szeroko rozumianej polityki. Temu służą przewidziane w ustawie o Trybunale Stanu kary 

  • utraty czynnego i biernego prawa wyborczego,
  • utraty wszystkich lub niektórych orderów, odznaczeń i tytułów honorowych,
  • zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych i organizacjach społecznych,
  • pozbawienia mandatu poselskiego (od 2 do 10 lat),
  • utraty zajmowanego stanowiska, z którego pełnieniem związana jest odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

Jedni politycy zatem mogą politycznie eliminować tą instytucją drugich. Dlatego zrozumiałe jest że posłowie boją się podejmować decyzje o postawieniu przed TS, bo w kolejnych kadencjach im samym może to grozić. Być może właśnie dlatego, przez ponad 100 lat istnienia TS ukarał raptem dwie osoby, co przyznajmy nie jest imponującym wynikiem. Czy w takiej sytuacji można się go jeszcze obawiać?

 

oprac. Sławomir Biliński

Od autora: Przy pisaniu tego artykułu korzystałem m.in. z Wikipedii, artykułu „To nie ja, to partia” autorstwa  Heleny Kowalik; artykułu „Sprawa ministra skarbu Gabriela Czechowicza” z portalu Dzieje,pl.

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
PFRON: Dopłaty do wyposażenia samochodu w 2025 r. Do 4620 zł i 73 500,00 zł (+ 5%). Osoby niepełnosprawne

PFRON zaktualizował program "Aktywny samorząd na 2025 r." Osoby niepełnosprawne z dopłatami do wyposażenia samochodu w (Obszarze A) zadanie 1 (73 500 zł) i zadanie 4 (do 4620 zł). Wnioski w marcu 2025 r. Na razie od 2 stycznia 2025 r. można składać wnioski na dodatek do prądu (100 zł). 

Do wzięcia 10 lub 17 tys. zł na ferie zimowe dla dzieci i młodzieży. Ruszył nabór wniosków dla tych, którzy jako pierwsi rozpoczynają ferie w 2025 r. Pozostali już niebawem [harmonogram]

Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej rozpoczęła nabór wniosków o dofinansowanie organizacji obozów zimowych dla dzieci i młodzieży uczęszczających do szkół podstawowych. W ramach konkursu (pn. „odLOTTOwe ferie 2025”) można otrzymać darowiznę celową na sfinansowanie zimowiska w wysokości 10 tys. lub nawet 17 tys. zł [według wyboru beneficjenta].

MOPS: Kiedy podwojone świadczenie pielęgnacyjne (3287 zł razy dwa)? Kiedy pojedyncze? [Przykłady]

Ile świadczeń pielęgnacyjnych z MOPS, gdy jedna osoba opiekuje się dwoma osobami niepełnosprawnymi? Jedno czy dwa? Pytanie ma w założeniu błąd. Zawsze jest jedno świadczenie pielęgnacyjne. Jednak można otrzymać dwa razy więcej pieniędzy ze świadczenia pielęgnacyjnego (albo i trzy razy). Od 1 stycznia 2024 r. w przypadku dwóch osób niepełnosprawnych świadczenie jest podwajane. Dotyczy to jednak wyłącznie niepełnosprawnych dzieci - przy dwójce dzieci np. jest to według stawek na 2024 r. 2 razy 2988 zł (według stawek na 2025 r. 2 razy 3287 zł). Dorosłe osoby niepełnosprawne nie mają takiego przywileju. Syn opiekujący się mamą i tatą otrzyma 3287 zł.

Podatek od deszczówki czy roztopów 2025: sprawdź czy musisz zapłacić

Wiele osób nie ma świadomości, że obowiązuje podatek od deszczówki. Również w 2025 r. należy go uiścić jeżeli spełnia się ustawowe kryteria. Jest to ustawowo zwana opłata za zmniejszenie naturalnej retencji. Temat niezwykle kontrowersyjny, bo przecież zbieranie deszczówki to ekologiczne działanie, a trzeba za nie jeszcze płacić! Zatem: kto, kiedy i ile musi zapłacić podatku od deszczówki w 2025 r.?

REKLAMA

PFRON: Rzutem na taśmę. 600 zł (6 x 100 zł). Dodatek do prądu dla zapominalskich. [Wnioski do 31 stycznia 2025 r.]

PFRON wprowadził możliwość otrzymania w 2025 roku dodatku do prądu elektrycznego za okres od 1 lipca 2024 r. (z mocą wsteczną). Osoby niepełnosprawne mogą otrzymać nawet 600 zł. Wniosek musi jednak zostać złożony najpóźniej do końca stycznia 2025 r. Termin ten jest nieprzekraczalny.

PFRON: Od 2 stycznia wnioski o dodatek na prąd. 100 zł miesięcznie. PFRON nie zmienił niekorzystnych zasad dofinansowania

Na koniec 2024 r. zarząd PFRON zadecydował o zasadach wypłat świadczeń z programu „Aktywny samorząd” (Edycja 2025 r.). Już od 2 stycznia 2025 r. osoby niepełnosprawne (każdy stopień) mogą składać wnioski o dodatek do prądu. Zasady: 100 zł miesięcznie, wypłata w cyklach 3 miesięcznych, możliwość otrzymania wstecznie dodatku aż od lipca 2024 r.  - okres kwalifikowalny na refundację poniesionych kosztów – 180 ostatnich dni przed złożeniem wniosku.

Zasiłek macierzyński w kilku wyjątkowych sytuacjach – zasady, terminy

Zasiłek macierzyński to świadczenie pieniężne przysługujące osobom objętym ubezpieczeniem chorobowym. Jest to bez wątpienia pewnego rodzaju wsparcie finansowe w okresie związanym z narodzinami dziecka lub jego przyjęciem na wychowanie. Jego celem jest zapewnienie środków do życia matkom, ojcom lub innym osobom opiekującym się dzieckiem, w sytuacjach wymagających czasowego wyłączenia z aktywności zawodowej. Prawo do zasiłku macierzyńskiego mają nie tylko kobiety, które urodziły dziecko, ale również ojcowie oraz osoby, które przejmują opiekę nad dzieckiem w ramach adopcji lub rodziny zastępczej. Oprócz standardowych sytuacji posiadania prawa do zasiłku macierzyńskiego przysługuje on również w kilku innych, nietypowych przypadkach, które zostaną omówione w dalszej części tego artykułu. 

PFRON wprowadza rekordowe dofinansowania do wynagrodzenia pracownika z niepełnosprawnością. Sprawdź, jakie są nowe stawki!

Od 2 stycznia 2025 r. pracodawcy mogą składać wnioski o zwiększone dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami. Zmiany, wynikające z ustawy z 5 grudnia 2024 r., przewidują wyższe kwoty wsparcia, szczególnie dla osób z poważnymi schorzeniami. Dowiedz się, jakie są nowe stawki i jak złożyć wniosek!

REKLAMA

Jakie alimenty, gdy rodzic nie pracuje?

Czy brak pracy rodzica może wpłynąć na wysokość alimentów? Co z możliwością uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego? Wprawdzie problem ten nie został wprost rozstrzygnięty w przepisach, jednak Kodeks rodzinny i opiekuńczy zawiera ważne zasady.

Będzie zakaz spowiadania dzieci? Petycja w Sejmie. Ksiądz: spowiedź uczy odróżniania dobra od zła i pracy nad sobą

W Sejmie RP znajduje się od października 2024 r. petycja w sprawie zakazu spowiadania dzieci. Pierwsza spowiedź może stresować, ale dzieci stresuje też pierwszy dzień w szkole czy klasówka - ocenił ks. Wojciech Węgrzyniak z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jego zdaniem zakaz spowiadania dzieci byłby krzywdzący, ponieważ spowiedź uczy odróżniania dobra od zła i pracy nad sobą. Spowiedź jest konfrontacją człowieka z jego postępowaniem - tu i teraz - powiedział w rozmowie z PAP Daniel Dziewit, psychoterapeuta, filozof i teolog. Jego zdaniem, bez duchowości jesteśmy tylko mięsem, co sprowadza się do pustki, beznadziei, poczucia bezsensowności naszego życia.

REKLAMA