Czy można jeździć na rolkach po drodze rowerowej?
REKLAMA
REKLAMA
Podstawowym aktem prawnym, który reguluje kwestie związane z ruchem drogowym jest ustawa Prawo o ruchu drogowym nazywana potocznie kodeksem drogowym. Nie tylko dla rolkarza ale także dla amatora deskorolki, hulajnogi oraz fana coraz popularniejszych nowinek technicznych w postaci m.in. Segwaya, Gingera, Hulera, kodeks drogowy wydaje się być aktem przestarzałym ponieważ nie reguluje wprost statusu tych osób w ruchu drogowym, co w praktyce rodzi wiele problemów m.in. co do drogi, którą powinny wybrać osoby poruszające się w/w środkami transportu.
REKLAMA
Obecny kodeks drogowy: rolkarz = pieszy
Z uwagi na brak szczególnej regulacji, na chwilę obecną osoba poruszająca się na rolkach jest traktowana jak pieszy. Oznacza to, że rolkarz ma takie same prawa i obowiązki jak pieszy.
REKLAMA
Podstawowym obowiązkiem pieszego jest poruszanie się po chodniku lub drodze dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. W sytuacji gdy nie ma również pobocza to pieszy może czasowo skorzystać z jezdni jednak musi poruszać się lewą stroną, jak najbliżej krawędzi jezdni i ustępować miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
Status pieszego wiąże się z zakazem korzystania z drogi rowerowej, za wyjątkiem sytuacji gdy nie ma chodnika lub pobocza albo gdy niemożliwe jest korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
Odpowiadając więc na pytanie zadane w tytule: jazda na rolkach po drodze rowerowej jest co do zasady zakazana. Wyjątek od zakazu stanowi sytuacja gdy nie ma chodnika lub pobocza albo gdy korzystanie z nich jest niemożliwe.
Złamanie zakazu poprzez nieuzasadnione poruszanie się po drodze dla rowerów grozi mandatem w wysokości 50 zł.
Propozycja regulacji – urządzenia transportu osobistego
REKLAMA
W zeszłym roku pojawiła się propozycja by doprecyzować przepisy kodeksu drogowego poprzez uregulowanie sytuacji prawnej osób poruszających się m.in. na rolkach, jednakże projekt nowelizacji na dzień dzisiejszy utknął w martwym punkcie. Jakie zmiany zaproponowano?
Projekt z dnia 13 marca 2017 r. zakłada wprowadzenie pojęcia urządzenia transportu osobistego, które zostało zdefiniowane jako: urządzenie konstrukcyjnie przeznaczone do poruszania się pieszych napędzane siłą mięśni; określenie to obejmuje również urządzenie transportu osobistego, o szerokości nieprzekraczającej w ruchu 0,9 m, wyposażone w napęd elektryczny o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 1000 W, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h i mechanizm pozwalający na bezpieczne zatrzymanie urządzenia;’’.
Jak widać definicja swym zakresem obejmuje szerokie grono urządzeń, w tym nie tylko rolki, deskorolki, hulajnogi itd. ale także wspomniane urządzenia elektryczne (segway itd.).
Ponadto nowelizacja kodeksu drogowego (jeżeli jednak weszłaby w życie) umożliwi osobom korzystającym z urządzeń transportu osobistego poruszanie się po drodze dla rowerów pod warunkiem, że będą poruszać się prawą stroną, zachowają szczególną ostrożność, będą ustępować miejsca kierującemu rowerem oraz będą stosować się do znaków drogowych przeznaczonych dla kierującego rowerem.
Opracowano na podstawie:
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (j.t. Dz.U. z 2017 r. poz. 1260 z późn. zm.)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat