Zmiany w taryfikatorze mandatów od 17 września 2022 r.
REKLAMA
REKLAMA
- Kolejne zmiany w taryfikatorze mandatów – nowa rzeczywistość dla kierowców
- Znaczące zmiany w taryfikatorze
- Mandaty jak w Niemczech?
- Podsumowanie wakacji na drogach
Kolejne zmiany w taryfikatorze mandatów – nowa rzeczywistość dla kierowców
Kierowcy ledwo zdążyli przyzwyczaić się do nowego taryfikatora mandatów, a od 17 września obowiązywać zaczną kolejne zmiany. Aż 15 punktów karnych będzie mógł otrzymać kierowca, który dopuści się np. nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu na pasach czy przekroczenia prędkości o ponad 70km/h. Co ciekawe, efekt taryfikatora obowiązującego od 1 stycznia jest widoczny w statystykach. Według Komendy Głównej Policji, w I kwartale 2022 r. o blisko 50 proc. zmniejszyła się liczba wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Czy kolejne zmiany sprawią, że polskie drogi będą jeszcze bezpieczniejsze?
REKLAMA
Znaczące zmiany w taryfikatorze
REKLAMA
W policyjnych statystykach widać efekty po wprowadzeniu nowego taryfikatora. W I kwartale br. zanotowano spadek o 16 proc. liczby wykroczeń popełnionych wobec pieszych, o około 50 proc. mniej wykroczeń polegających na przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym czy 22 proc. niższą liczbę przypadków nieustąpienia pierwszeństwa innemu pojazdowi.
Aktualizacja taryfikatora zostanie wprowadzona w życie 17 września. W nowym, jeszcze bardziej zaostrzonym prawie, wyszczególniono ponad 20 wykroczeń, za które kierowca może otrzymać jednorazowo 15 punktów karnych. To m.in. niedostosowanie się do sygnałów świetlnych, sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym. Taka sama kara czeka kierującego pojazdem, który nie ustąpi pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście, czy za przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h. Obecnie maksymalna liczba punktów, jaką można otrzymać to 10.
Eksperci od lat zwracali uwagę na zbyt niskie stawki mandatów, które nie wpływały na zachowanie bezpieczeństwa przez kierowców. Wysokość kar nie zmieniła się od 1997 roku, a wynagrodzenia wzrosły znacznie. Z tego względu zmiana taryfikatora wydaje się być naturalna. Co najważniejsze, zwiększa ona bezpieczeństwo na drogach – mówi Piotr Korab, ekspert autobaza.pl. Możliwość otrzymania aż 15 punktów karnych najprawdopodobniej sprawi, że kierowcy jeszcze bardziej będą uważać – dodaje.
Warto wspomnieć również o nowych przepisach dotyczących tzw. recydywy. Oznacza to grzywnę w postaci podwójnej stawki mandatu za popełnienie tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat. Od 17 września, jeżeli kierowca otrzyma 15 punktów karnych, nie będzie mógł w żaden sposób zmniejszyć ich liczby. Co więcej, punkty skasują się dopiero po upływie dwóch lat.
Mandaty jak w Niemczech?
REKLAMA
Po wprowadzeniu nowego taryfikatora wysokość mandatów zdecydowanie wzrosła, jednak w porównaniu do zachodniego sąsiada, stawki są wciąż niższe. W Niemczech za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 26-30 km/h zostaniemy ukarani mandatem w wysokości ponad 800 zł. W Polsce za to samo przewinienie otrzymamy „tylko” 400 zł grzywny.
Warto jednak pamiętać, że w tym porównaniu trzeba wziąć pod uwagę średnie zarobki. Z danych GUS wynika, że w ubiegłym roku przeciętna pensja w Polsce wynosiła 1 400 euro. W Niemczech było to ponad 4000 euro. Jednak w naszym kraju dopiero teraz zachodzą zmiany mające na celu np. ochronę pieszych. Duża w tym jest zasługa społeczeństwa, które wywiera coraz większą presję na surowsze karanie piratów drogowych – wyjaśnia Piotr Korab, ekspert autobaza.pl.
Podsumowanie wakacji na drogach
W kontekście kolejnych zmian w taryfikatorze mandatów i oceny ich słuszności, dobrze zapoznać się ze statystykami policji, które podsumowują minione wakacje na polskich drogach. W przeciągu niespełna trzech miesięcy doszło do 4 949 wypadków drogowych, 410 osób straciło w nich życie, a 5918 zostało rannych.
Niezmiennie dużym problemem podczas letnich wakacji byli nietrzeźwi kierowcy. Policyjne kontrole wykryły 23 tys. takich przypadków – to jedyna kategoria, która nie uległa zmianie w porównaniu do poprzedniego roku. Podczas tegorocznego sezonu urlopowego było o 586 wypadków drogowych mniej niż w analogicznym czasie w 2021 r., a liczba ofiar spadła aż o 85 osób. Takie statystyki obrazują jak duża jest jeszcze skala problemu i dlaczego zaostrzenie przepisów ma sens – podsumowuje Piotr Korab, ekspert autobaza.pl.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat