REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dowód z radaru można zakwestionować

Portal  Procesowy
Wydawcą portalu jest kancelaria Wardyński i Wspólnicy.
wykroczenia drogowe, radar, fotoradar, mandat/ Fot. Fotolia
wykroczenia drogowe, radar, fotoradar, mandat/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W postępowaniu o wykroczenie drogowe również obowiązuje zasada domniemania niewinności.

Taki wniosek płynie z wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie wydanego w następstwie rozpoznania apelacji obwinionego od wyroku sądu rejonowego skazującego go za popełnienie wykroczenia drogowego, polegającego na przekroczeniu prędkości (sygn. akt IV Waz 157/11). Jak się okazuje, pomiar prędkości ręcznym radarem może być wykonany nieprawidłowo, a więc w sposób, który nie może w postępowaniu przed sądem uzasadniać przypisania kierowcy sprawstwa wykroczenia drogowego.

REKLAMA

Długa prosta

Obwiniony poruszał się samochodem osobowym poza obszarem zabudowanym. Znajdował się na długim prostym odcinku drogi przechodzącej także przez obszar miejscowości. Około 150 m za tablicą informującą o początku terenu zabudowanego funkcjonariusze Policji dokonywali pomiaru prędkości za pomocą radaru ręcznego Iskra-1. Ustaliwszy, że pojazd obwinionego porusza się z prędkością 101 km/h, zatrzymali pojazd do kontroli i zaproponowali obwinionemu ukaranie mandatem karnym w kwocie 500 zł (przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 km/h) oraz dziesięcioma punktami karnymi.

Zobacz: Jak założyć firmę dzięki unijnej dotacji?

Mandat nieprzyjęty – sprawa w sądzie

REKLAMA

Obwiniony mandatu nie przyjął, zaprzeczając, jakoby poruszał się z prędkością 101 km/h w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze nie zaakceptowali jednak tego wyjaśnienia, uznając je za niewiarygodne. W rezultacie do sądu rejonowego został skierowany wniosek o ukaranie.

Obwiniony bronił się, podnosząc, że urządzenie radarowe typu Iskra-1, zgodnie z instrukcją w języku angielskim znajdującą się na stronie producenta, może dokonywać pomiarów z minimalnej odległości 300 m, a zatem pomiar w realiach niniejszej sprawy musiał być dokonany poza obszarem zabudowanym.
Sąd rejonowy nie uznał jednak załączonej do akt instrukcji anglojęzycznej bez tłumaczenia za przekonujący dowód w sprawie. Za wiarygodne uznał za to zeznania funkcjonariuszy, którzy podali, że ustawienie urządzenia na minimalny zasięg, czyli 300 m, nie oznacza, że nie są możliwe pomiary obiektów znajdujących się bliżej. Funkcjonariusze wskazali, że minimalna odległość, z jakiej można dokonywać pomiaru, to 10 m, i te wyjaśnienia sąd uznał za przekonujące. W efekcie obwiniony został uznany za winnego popełnienia wykroczenia drogowego, za co wymierzono mu karę 600 zł grzywny i obciążono kosztami postępowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Apelacja: prawo i fizyka

REKLAMA

Obwiniony z takim rozstrzygnięciem się nie zgodził i wniósł apelację, w której wskazał naruszenie przepisów prawa procesowego i przedstawił symulacyjne wyliczenie, które dowodziło, że prędkość pojazdu obwinionego musiała być zmierzona poza obszarem zabudowanym.

Samochód jadący z prędkością 101 km/h przebywa ok. 28,05 m/s, zatem 150 m dzielące tablicę „obszar zabudowany” od miejsca kontroli przebyłby w ok. 5-5,5 sekundy. W tym czasie musiałoby dojść kolejno do następujących wydarzeń: zauważenie samochodu przez funkcjonariuszy; wymierzenie w samochód ręcznego urządzenia radarowego; pomiar prędkości pojazdu (wg instrukcji trwający do 1 sekundy); odczytanie przez policjanta wyniku na wyświetlaczu; analiza wyniku wskazująca na dopuszczenie się wykroczenia; podjęcie decyzji o zatrzymaniu pojazdu i zasygnalizowanie jej kierowcy w sposób niezagrażający bezpieczeństwu; zauważenie wydanego polecenia przez kierowcę oraz zatrzymanie pojazdu, poruszającego się z zarzucaną prędkością 101 km/h, w pobliżu radiowozu, czyli 150 m za tablicą „obszar zabudowany”.
Przy takiej prędkości długość drogi hamowania na suchej nawierzchni aż do momentu zatrzymania samochodu wynosi ok. 75 m, zaś żaden ze świadków nie zeznał, aby hamowanie było gwałtowne. Zdaniem obwinionego prędkość musiała być więc zmierzona przed wjazdem do miejscowości.

In dubio pro reo

Sąd odwoławczy nie podzielił wielu zarzutów obwinionego. Wskazał, że postępowanie w sprawach o wykroczenia prowadzone jest w języku polskim, a jeżeli obwiniony z własnej inicjatywy przedkłada dowód, to jego obowiązkiem jest dołączenie tłumaczenia. Zdaniem sądu ustalenie zasięgu urządzenia na 300 m nie uniemożliwiało też dokonania pomiaru w odległości bliższej.
Sąd uznał natomiast, że nie sposób kategorycznie wykluczyć błędnej oceny pozycji pojazdu przez funkcjonariusza. Na taką możliwość wskazuje zresztą z dużym prawdopodobieństwem długość drogi hamowania. Skoro zatem nie da się definitywnie ustalić, czy obwiniony przekroczył dozwoloną prędkość na terenie miejscowości, czy też nie, to niedające się usunąć wątpliwości muszą być rozstrzygnięte na korzyść obwinionego (art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w.). Sąd okręgowy uniewinnił więc obwinionego od zarzucanego mu wykroczenia. Skazanie zaś za przekroczenie prędkości poza obszarem zabudowanym nie było możliwe z uwagi na brak skargi w tym zakresie.

Zobacz: Czym różni się rozwód od separacji?

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KE: prawo nie pozwala na zwolnienie Polski z wdrażania paktu migracyjnego UE. Duża liczba uchodźców z Ukrainy może zmniejszyć składki solidarnościowe

Po przyjęciu w maju 2024 r. przepisów składających się na pakt o migracji i azylu premier Polski Donald Tusk i Komisarz Unii Europejskiej do Spraw Wewnętrznych Ylva Johansson zapowiedzieli, że biorąc pod uwagę, że Polska przyjęła miliony Ukraińców w związku z wojną na Ukrainie, będzie zwolniona częściowo lub całkowicie z udziału w pakcie. W dniu 17 stycznia 2025 r. komisarz Magnusa Brunnera w imieniu Komisji Europejskiej odpowiedział polskiemu europosłowi, że zgodnie z prawem UE nie ma prawnych możliwości zwolnienia Polski z wdrażania jakichkolwiek części paktu. Jednak wskazał też, że jednym z czynników decydujących o tym, czy państwo członkowskie znajduje się pod presją migracyjną, czy też zmaga się z trudną sytuacją migracyjną, jest liczba osób korzystających z tymczasowej ochrony w danym państwie członkowskim. Pozwala to na całkowite lub częściowe zmniejszenie składek solidarnościowych.

Czym jest pakt migracyjny UE? Jakie nowe przepisy uchwalono i od kiedy będą stosowane? Na czym polega obowiązkowy mechanizm solidarności?

Pakt o migracji i azylu to nowe przepisy unijne dotyczące migracji i ustanawiające wspólny system azylowy na szczeblu Unii Europejskiej. Przepisy te zostały uchwalone w maju 2024 r., będą stosowane od czerwca i lipca 2026 r. i znajdują się w poniżej wskazanych i omówionych unijnych aktach prawnych.

Koniec ferii. Uczniowie wracają do szkół. Kiedy następna przerwa w nauce?

Kończy się pierwsza tura ferii i od 3 lutego część uczniów wraca do szkół. Pozostali uczniowie z niecierpliwością czekają na czas wolny od nauki. Szczęśliwcy zaczynają ferie już 2 lutego. Po feriach młodzież najbliższą przerwę w nauce będzie miała dopiero w kwietniu.

Segregacja odpadów tekstylnych to za mało! Branża mody wciąż niszczy planetę

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązkowa segregacja odpadów tekstylnych nie rozwiąże kluczowych problemów branży mody. Mimo rosnącej świadomości, nadal tylko 0,3% odzieży poddaje się recyklingowi. Branża nie nadąża z transformacją, a nasze wybory konsumenckie oraz niewystarczające działania producentów przyczyniają się do ekologicznej katastrofy. Czy na pewno rozumiemy, jak nasze ubrania szkodzą środowisku? Czas na prawdziwą zmianę.

REKLAMA

Jaki dostanę zasiłek z MOPS w 2025 r.? [Przykładowe kwoty]

Sposób wyliczania zasiłków z pomocy społecznej rodzi szereg wątpliwości. Ile aktualnie wynoszą świadczenia? Prezentujemy proste przykłady i kwoty na 2025 rok.

Ministerstwo Finansów ostrzega: Fałszywe maile o konieczności dokonania korekty PIT-17

Ministerstwo Finansów ostrzega o fałszywych mailach zawierających informację o konieczności korekty PIT-17. Maile nie zostały wysłane ani przez Krajową Administrację Skarbową, ani przez Ministerstwo Finansów.

Tego dokumentu pracodawca nie może od ciebie żądać. Pracodawcy często popełniają ten błąd i nie wiedzą, że ich prawa są ograniczone

Pracodawca jest silniejszą, bo profesjonalną stroną stosunku pracy. Jednak nie oznacza to, że pracownik musi zgadzać się na wszystkie przedstawiane mu przez niego żądania. W praktyce pracodawcy pełniący funkcję płatnika, często popełniają ten błąd i żądają złożenia dokumentów, choć nie mają do tego prawa.

Zadośćuczynienie dla pracownika w wysokości co najmniej jego sześciomiesięcznej pensji. Nowe przepisy mają skutecznie zwalczać mobbing

Będzie wyższy minimalny próg zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną mobbingiem – co najmniej sześciomiesięczne wynagrodzenie danego pracownika. To pracodawca poniesie odpowiedzialność, nawet jeśli nękającym pracownika był jego bezpośredni przełożony. Nowe przepisy nałożą nowe obowiązki na pracodawców.

REKLAMA

Od 1200 zł do 1700 zł zasiłku rodzinnego na dziecko. Do tego jeszcze dodatek. Kto ma w 2025 roku prawo do takiego świadczenia?

800 plus w Polsce, czy zasiłek rodzinny wraz z dodatkami w innym państwie Unii Europejskiej? Na takie pytanie muszą odpowiedzieć sobie rodzice uprawnieni do pobierania świadczeń w różnych państwach UE

Nauczyciel nie może zabrać uczniowi telefonu komórkowego, chociaż korzystanie z telefonów zakazane jest już w ponad połowie polskich szkół

Według badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE – w ponad połowie polskich szkół obowiązuje zakaz korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na terenie szkoły i/lub podczas zajęć lekcyjnych. Zgodnie z informacją podaną przez Rzecznika Praw Obywatelskich – niezgodny z prawem, może natomiast okazać się sposób egzekwowania ww. zakazu przez placówkę oświatową. Problem nadużywania przez uczniów urządzeń cyfrowych – wymaga również szerszego spojrzenia.

REKLAMA