Senat przyjął w czwartek (21.12.2017 r.) po godz. 20 nowelę Kodeksu wyborczego autorstwa PiS, która wprowadza dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Senatorowie przyjęli też poprawki, jedna z nich umożliwia głosowanie korespondencyjne osobom niepełnosprawnym.
Za przyjęciem noweli wraz z poprawkami głosowało 60 senatorów, przeciw było 21, a jeden wstrzymał się od głosu.Nowela Kodeksu wyborczego przyjęta przez Sejm znosi możliwość głosowania korespondencyjnego; Senat opowiedział się za przywróceniem takiej możliwości tylko dla osób niepełnosprawnych. Za taka poprawką było 85 senatorów, 1 był przeciw.
Zwiększona rola PKW
Senatorowie opowiedzieli się jednogłośnie za przyjęciem zgłoszonych przez PiS poprawek, które zwiększają rolę Państwowej Komisji Wyborczej w powoływaniu komisarzy wyborczych oraz szefa Krajowego Biura Wyborczego.
Zgodnie z poprawkami "w przypadku uzasadnionych zastrzeżeń" zarówno wobec kandydatów na komisarzy wyborczych, jak i szefa KBW, PKW ma poinformować o tym niezwłocznie ministra spraw wewnętrznych, który wskaże nowych kandydatów; w przypadku szefa Krajowego Biura kandydatów przedstawionych przez ministra ma być dwóch.Poprawka zapewnia też PKW możliwość odwołania szefa KBW przez PKW w uzgodnieniu z ministrem spraw wewnętrznych.
Wcześniej Senat nie zgodził się na wniosek PO o odrzucenie zmian w prawie wyborczym w całości. Za odrzuceniem nowelizacji było 22 senatorów, 61 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.Przed głosowaniami o odrzucenie w całości zmian w przepisach wyborczych apelował wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO), wskazując, że przyjęcie noweli oznaczać będzie usunięcie z PKW oraz ze stanowisk komisarzy wyborczych niezawisłych sędziów.
"Ten system oparty na niezawisłych sędziach, został wprowadzony po naszych doświadczeniach z komunizmem, kiedy urzędników wyborczych, zależnych od partii politycznej mianowała ówczesna Rada Państwa. Ta ustawa cofa tę zasadę, cofa zasadę, że w tych instancjach wyborczych funkcjonowali niezawiśli sędziowie" - zauważył senator PO.
"Z całym przekonaniem składam wniosek o odrzucenie tej ustawy i proszę o poparcie, proszę o refleksję" - dodał Borusewicz.
Głosowanie korespondecyjne
Jan Filip Libicki (PO) apelował do senatorów o przywrócenie dotychczasowych rozwiązań dotyczących głosowania korespondencyjnego. Jak argumentował, poprawka zgłoszona przez senatorów PiS, przywraca prawo oddania głosu w ten sposób "w formie okrojonej, która dotyczy wyłącznie osób niepełnosprawnych". Jak zauważył, możliwość takiego głosowania nie dotyczy "osób np. niesamodzielnych, czy mało samodzielnych, osób starszych, które formalnie nie są orzeczone, a też mają trudność z tym, żeby brać udział w wyborach".
"Chcę zwrócić też uwagę, że ograniczanie tej formy głosowania jest niezgodne z ONZ-owską Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych, która jasno mówi o pełnym uczestnictwie osób niepełnosprawnych w życiu społecznym, a więc także w akcie wyborczym" - dodał senator, który sam porusza się na wózku. Jako "dobre rozwiązanie" ocenił po zakończeniu głosowań przyjętą przez senatorów poprawkę przywracającą możliwość głosowania korespondencyjnego dla osób niepełnosprawnych marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, których utrzymania chcieli przedstawiciele opozycji, głosować korespondencyjnie głosować może wyborca, który zgłosi taki zamiar wójtowi do 15. dnia przed dniem wyborów; za granicą wyborca zgłasza konsulowi do 18. dnia przed dniem wyborów.
W czasie prac senackich Platforma chciała też wprowadzenia poprawek dotyczących m.in. wejścia w życie noweli. Senatorowie PO proponowali, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2019 r. Postulowali również powrót do dotychczasowej definicji znaku "x" na karcie wyborczej.
Zgodnie z nowelą wprowadzona zostaje nowa definicja znaku "x" na karcie do głosowania - znak "x" to "co najmniej dwie przecinające się linie". "Dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw lub nazwisk albo poczynienie innych znaków lub dopisków na karcie do głosowania, w tym w kratce lub poza nią, nie wpływa na ważność oddanego na niej głosu" - zapisano w ustawie.
Uchwalona przez Sejm w ubiegły czwartek nowelizacja zmienia zapisy czterech ustaw: Kodeksu wyborczego oraz ustaw o samorządzie gminnym, powiatowym, wojewódzkim i o ustroju miasta stołecznego Warszawy.
Dwukadencyjność
Nowela wprowadza dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, która ma być liczona od wyborów samorządowych w 2018 roku. W noweli zapisano, że przepis ten "nie dotyczy wybrania na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy".
Zgodnie z nowelizacją, kadencja rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich wynosić będzie pięć lat. Jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW-y) będą obowiązywać tylko w gminach do 20 tys. mieszkańców. Do tej pory ordynacja większościowa dotyczyła wszystkich gmin z wyjątkiem miast na prawach powiatu.
Kadencja obecnej Państwowej Komisji Wyborczej wygaśnie po wyborach parlamentarnych w 2019 r. Zostanie ona obsadzona zgodnie z nowymi przepisami: siedmiu na dziewięciu jej członków ma być powoływanych przez Sejm, a nie - jak do tej pory - delegowanych przez Trybunał Konstytucyjny, Naczelny Sąd Administracyjny i Sąd Najwyższy.
W miastach na prawach powiatu budżet obywatelski będzie obowiązkowy. Wysokość budżetu obywatelskiego będzie wynosić co najmniej 0,5 proc. wydatków gminy będącej miastem na prawach powiatu zawartych w ostatnim przedłożonym sprawozdaniu z wykonania budżetu.
Inicjatywa uchwałodawcza
Nowela wprowadza także inicjatywę uchwałodawczą w samorządach. W gminie do 5 tys. mieszkańców z obywatelską inicjatywą uchwałodawczą może wystąpić co najmniej 100 osób, w gminie do 20 tys. - co najmniej 200, w gminie powyżej 20 000 tys. – co najmniej 300. W przypadku powiatu do 100 tys. mieszkańców inicjatywę ma co najmniej 300 osób, powyżej 100 tys. - 500. W województwie inicjatywę ma grupa co najmniej 1 tys. mieszkańców.