Już po raz drugi sprawa wytoczona w trybie wyborczym przez Bronisława Komorowskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu trafia pod obrady Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Przypomnijmy. Pozew w sprawie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na wiecu w Lublinie trafił do sądu jeszcze przed pierwszą turą wyborów. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał wtedy Jarosławowi Kaczyńskiemu dokonać sprostowania swojej wypowiedzi. Sąd ustalił bowiem, że Bronisław Komorowski nie opowiadał się nigdy za prywatyzacją służby zdrowia.
Prezes PiS od tego wyroku się odwołał do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Sąd ten natomiast zbadał sprawę i orzekł, że w postępowaniu pierwszej instancji zostały popełnione błędy. Uchylił więc wyrok sadu okręgowego i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Już po pierwszej turze wyborów sprawa wróciła do sądu I instancji. Sąd przesłuchał obydwu kandydatów, rozpoznał jeszcze raz sprawę i powtórnie wydał wyrok, w którym nakazał Jarosławowi Kaczyńskiemu dokonać sprostowania swojej wypowiedzi.
Od takiego orzeczenia sztab kandydata PiS-u mógł złożyć apelację. W środę 23 czerwca 2010r., apelacja w sprawie Komorowski-Kaczyński wpłynęła do Sądu Apelacyjnego. Rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadnie najprawdopodobniej w czwartek, 24 czerwca. Wtedy przekonamy się czy były premier musi czy nie musi prostować swojej wypowiedzi. Sąd apelacyjny może również uchylić wyrok i skierować sprawę do ponownego rozpoznania.
Zobacz również serwis: Wybory prezydenckie 2010