Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 20 czerwca 2010 r., powiedział w czwartek Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, wykonującego obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - podaje portal Gazety Prawnej. Oficjalnie ogłoszenie tej decyzji nastąpi 21 kwietnia w godzinach rannych.
Na środowej konferencji prasowej po posiedzeniu Konwentu Seniorów rozszerzonego o przedstawicieli kół parlamentarnych, które zostało zwołane w sprawie konsultacji terminu wyborów prezydenckich Komorowski poinformował, że decyzję o dacie wyborów prezydenckich "ogłosi 21 kwietnia w godzinach rannych".
Napięty kalendarz wyborczy
Ogłoszenie daty wyborów dopiero 21 kwietnia, czyli po żałobie narodowej oznacza, że kandydatów czeka napięty kalendarz wyborczy. W ciągu 5 dni, czyli do 26 kwietnia muszą zostać utworzone komitety wyborcze kandydatów, a o tym fakcie musi zostać zawiadomiona Państwowa Komisja Wyborcza.
Samo zawiadomienie PKW musi zawierać co najmniej 1000 podpisów obywateli, którzy mają prawo wybierania do Sejmu.
Rejestracja kandydatów
Po utworzeniu komitetów wyborczych zacznie się prawdziwy wyścig z czasem. Rejestracja kandydatów w wyborach upływa na 45 dni przed dniem wyborów. Z racji tego, że w obecnej sytuacji wybory powinny odbyć się w ciągu 60 dni od dnia ich zarządzenia, oznacza to, że na zebranie wymaganej liczby podpisów kandydaci będą mieli jedynie 15 dni.
Zobacz również: Funkcjonowanie państwa po katastrofie
Zadanie jest trudne, jako że zgodnie z art. 40 ustawy o wyborze Prezydenta RP kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej zgłasza co najmniej 100 000 obywateli, którzy muszą się podpisać na listach poparcia.
Jeżeli kandydaci na Prezydenta nie zdążą w ciągu 5 dni utworzyć komitetu wyborczego, zebrać tysiąc podpisów poparcia oraz powiadomić o tym PKW, wtedy też nie będą mieli możliwości wystartować w wyborach.
Zobacz również serwis: Katastrofa w Smoleńsku
Źródło:
Gazeta Prawna: Komorowski potwierdza: pierwsza tura wyborów prezydenckich 20 czerwca