Platfoma wygrywa, ale większości konstytucyjnej nie ma
REKLAMA
REKLAMA
Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki wyborów ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych. Wedle obliczeń Platforma Obywatelska uzyskała ponad 39 proc. głosów. Największa opozycyjna partia – Prawo i Sprawiedliwość, pozostanie największą opozycyjną partią. Głosowań na nią prawie 30 proc. wyborców.
REKLAMA
Rozczarowująca jest frekwencja. Do urn poszło zaledwie 48,92 proc. wyborców. Z ponad 30,7 mln uprawnionych do głosowania Polaków, wyboru dokonało zaledwie niewiele ponad 15 mln.
Zobacz serwis: Wybory parlamentarne 2011
Zwycięstwo Palikota, porażka SLD
REKLAMA
Największą sensacją wyborczą jest trzecie miejsce Ruchu Palikota, na który głosowało 10,01 proc. wyborców, co daje trzecie miejsce. Ugrupowanie byłego posła PO wprowadzi do Sejmu 40 posłów. Wśród nich będzie aktywista gejowski Robert Biedroń. Do rangi symbolu urastają wyniki wyborów z Krakowa, gdzie „jedynka” Ruchu Palikota, transseksualistka Anna Grodzka uzyskała mandat, pozostawiając na pokonanym polu rzecznika SLD Tomasza Kalitę, który pozostanie poza Sejmem.
Wyniki wyborów nie pozostawiają złudzeń, iż największym przegranym jest właśnie Sojusz Lewicy Demokratycznej. Partia, która jeszcze 10 lat temu była bliska samodzielnej większości, teraz utworzy najmniejszy klub sejmowy, wprowadzając do parlamentu jedynie 27 posłów.
Koalicja bez zmian
Rozkład mandatów każe przypuszczać, iż dotychczasowa koalicja zostanie utrzymana. Platforma wprowadzi do Sejmu 206 posłów, co przy 28 mandatach PSL daje łącznie 234 miejsca, o trzy więcej niż wymaga tego sejmowa większość.
W Senacie prawie absolutną dominację uzyskała Platforma, zdobywając 63 mandaty. Prawo i Sprawiedliwość obsadzi 31 miejsc, zaś PSL będzie miało 2 senatorów. 4 miejsca obsadzą kandydaci niezależni, wśród nich m.in. Kazimierz Kutz oraz Marek Borowski. Zabraknie m.in. Zbigniewa Romaszewskiego (PIS).
Zmiana Konstytucji tylko z PIS
158 mandatów sejmowych Prawa i Sprawiedliwości daje partii Jarosława Kaczyńskiego pewność, iż wszelkie zmiany Konstytucji będą wymagały jej akceptacji. Bez głosów jej posłów nie będzie bowiem większości konstytucyjnej.
Oznacza to, że chociażby wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu będzie wymagało akceptacji PIS.
Zobacz serwis: Konstytucja RP
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat