Karol Nawrocki kandydatem na prezydenta RP. Dzisiaj o godz. 16 w Krakowie podczas obywatelskiego spotkania z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ogłoszona została decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta. Natomiast Rafał Trzaskowski jest już oficjalnie kandydatem KO w wyborach prezydenckich.
- Komitet Obywatelski ogłosi szefa IPN Karola Nawrockiego kandydatem na prezydenta
- Nawrocki: wierzę, że zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa
- Kandydatem PiS na prezydenta został Nawrocki
- Rafał Trzaskowski kandydatem KO na prezydenta RP
- Trzaskowski zaprezentuje swój program prezydencki 7 grudnia
- Wybory prezydenckie w 2025 roku. Startuje także Hołownia, Mentzen, Jakubiak
Karol Nawrocki jest już oficjalnie kandydatem na prezydenta RP, którego popiera PiS. Taka decyzja została ogłoszona podczas Konwencji w niedzielę o godz. 16. w Krakowie w Hali Sokoła. Rzecznik PiS Rafał Bochenek wyjaśniał, że Hala Sokoła jest miejscem "historycznym i szczególnym dla szerokiego środowiska polskich patriotów". To tam 10 lat temu PiS ogłosił, że kandydatem ugrupowania na prezydenta będzie Andrzej Duda.
Komitet Obywatelski ogłosi szefa IPN Karola Nawrockiego kandydatem na prezydenta
Decyzja dotycząca poparcia Karola Nawrockiego, bezpartyjnego kandydata na urząd prezydenta RP, została zarekomendowana przez powołany do tego zespół na mocy decyzji Komitetu Politycznego. Przedstawiciel Komitetu Obywatelskiego prof. Andrzej Nowak ogłosił, że Komitet rekomenduje Nawrockiego na obywatelskiego kandydata na prezydenta. Prof. Nowak podkreślał, że tradycja obywatelska zobowiązuje do tego "żebyśmy w imię wolności i rozwoju RP zabierali głos niezależnie od tego, co dyktują autorytety medialne, co dyktują wylansowani w danym momencie przez media i stojące za nimi siły, politycy". "Żebyśmy szukali kandydatów, którzy mogą poprowadzić Rzeczpospolitą do nowych zwycięstw, do odzyskania godnego jej miejsca w Europie" - mówił prof. Nowak.
W Obywatelskim Komitecie Poparcia kandydata na Urząd Prezydenta RP dr. Karola Nawrockiego znalazło się 170 osób, m.in. prof. Grażyna Ancyparowicz, Anna Chodakowska, prof. Piotr Bogusławski, Maciej Łopiński, prof. Józef Oleński, Jadwiga Emilewicz, prof. Jan Żaryn, dr Tomasz Żukowski, prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, czy prof. Jerzy Żyżyński.
Nawrocki: wierzę, że zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zadeklarował, że chce reprezentować wszystkich Polaków. "To miejsce zwycięstw. Dziś tutaj zaczynamy. Wierzę w to zwycięstwo, wierzę w Polskę i wierzę w was. Wierzę w Polskę i będę o nią walczył. Długą drogę przeszedłem, by być dzisiaj tutaj z wami, by móc z pełną odpowiedzialnością po wiedzieć, że jestem gotowy, by reprezentować wszystkich Polaków" - powiedział Nawrocki w historycznej hali Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół".
"Żyję jak wielu z was; żyję skromnie, ale zawsze godnie i zawsze z Polską w sercu" - podkreślał Nawrocki. "Szedłem do was przez czas pracy intelektualnej, setki a może tysiące książek, Uniwersytet Gdański i zaufajcie mi, nie robiłem sobie selfie, gdy każdego dnia, przez pięć lat jechałem tramwajem linii 12 z gdańskich Siedlec na Uniwersytet Gdański. To było moje normalne życie, nie potrzebowałem robić sobie selfie" - powiedział kandydat na prezydenta. Jak dodał, pierwszą lekcją odpowiedzialności za Polskę "była, jest i pozostaje moja najbliższa rodzina".
Nawrocki dodał, że "najpiękniejszą lekcję historii i służby Rzeczpospolitej" odbierał w IPN, "walcząc o polską pamięć; pielęgnując polską pamięć tutaj w Polsce, ale też na całym świecie". Mówił też o wartościach chrześcijańskich, których "nie możemy się przecież wstydzić". "Nie możemy się tych wartości wstydzić i ściągać krzyży w urzędach polskiej stolicy" - podkreślił Nawrocki.
"Jestem gotowy zostać prezydentem, bo całe życie jestem z wami, jestem obok was, znam Polaków i rozumiem wasze potrzeby. Tak, jestem jednym z was, chcę zostać waszym prezydentem, bo wiem i rozumiem, że Polska, żeby mogła być, to musi być wielka. Bo trzeba bronić Polski, trzeba bronić naszych wartości, nie pozwolić na zabranie nam symboli i ograniczenie naszej suwerenności. Chcę zostać waszym prezydentem, bo sam ciężko przez całe życie pracowałem i pracuję, tak, jak i wy, drodzy Polacy, ciężko pracujecie i musicie mieć prezydenta, który też będzie dla was ciężko pracował" - mówił Nawrocki.
Kandydatem PiS na prezydenta został Nawrocki
Przypomnijmy, że TV Republika podała w czwartek po południu, że kandydatem PiS miałby zostać Karol Nawrocki. Z kolei według portalu wPolsce.pl Nawrocki miałby startować jako kandydat obywatelski, a PiS jedynie udzieliłoby mu poparcia.
W ostatnim czasie PiS rozważało trzy osoby, które mogłyby wystartować w wyborach: szefa IPN Karola Nawrockiego, b. ministra edukacji Przemysława Czarnka oraz europosła, b. kandydata na prezydenta stolicy Tobiasza Bocheńskiego. Na ostatniej prostej o nominację walczyli już tylko Nawrocki i Czarnek.
W piątek w sprawie kandydata odbywały się kolejne spotkania i konsultacje. W PiS kilka miesięcy temu powołano specjalny zespół, który zajmował się wyłonieniem kandydata ugrupowania na prezydenta. Na jego czele stał Jarosław Kaczyński, a - jak wynika z informacji - w skład zespołu wchodzili: szef klubu Mariusz Błaszczak, była marszałek Sejmu Elżbieta Witek, były szef dyplomacji Zbigniew Rau oraz sekretarz generalny PiS Piotr Milowański. Partia zleciła też liczne badania, które miały ocenić potencjalnych kandydatów - początkowo było ich kilkunastu. Ostatnie wyniki badań miały trafić do centrali partii w połowie tego tygodnia.
Rafał Trzaskowski kandydatem KO na prezydenta RP
W sobotę swojego kandydata na prezydenta ogłosiła KO. Został podany rezultat piątkowego głosowania w prawyborach, w których rywalizowali prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski i szef MSZ Radosław Sikorski. W prawyborach w KO prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uzyskał 74,75 proc. głosów, a szef MSZ Radosław Sikorski - 25,25 proc. głosów. Oddano 22 tys. 126 głosów.
Premier Donald Tuska napisał na platformie "X": "Rafał Trzaskowski kandydatem całej Koalicji w wyborach prezydenckich! 22 126 głosujących, wielki zwycięzca i wielki pokonany, emocjonująca i autentyczna kampania. Takie były nasze prawybory. Tak wygląda demokracja".
Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu wyników prawyborów wyraził przekonanie, że KO wkrótce pokaże, że ponownie jest w stanie "obudzić całą Polskę". "Jestem przekonany, że z tych wyborów wychodzimy wzmocnieni, wszyscy wychodzimy wzmocnieni, a ja mam bardzo mocny mandat i bardzo dużo energii, i determinacji i odwagi, do tego, by wygrać z PiS" - oświadczył Trzaskowski.
Zdaniem politologa prof. Wawrzyńca Konarskiego, szalę zwycięstwa na korzyść Rafała Trzaskowskiego mogła przechylić m.in. pamięć o tym, że Radosław Sikorski przez całą karierę był osobą "zmiennogustną" pod kątem wyborów politycznych. Konarski ocenił też, że być może osoby głosujące w prawyborach uznały, że Trzaskowski ma większe szanse na przyciągnięcie elektoratu, który nazywamy jest chwiejnym albo niezdecydowanym.
Trzaskowski zaprezentuje swój program prezydencki 7 grudnia
7 grudnia na Śląsku Rafał Trzaskowski zaprezentuje swój program. "Przygotowujemy się do 7 grudnia, do olbrzymiej mobilizacji, przygotowujemy sam początek kampanii. A potem od 7 grudnia już zaczynamy i się nie zatrzymamy aż do wygranych wyborów" - powiedział dziennikarzom prezydent Warszawy. Jak ocenił, kampania prezydencka będzie poświęcona tematom bezpieczeństwa, gospodarki, jakości życia, ochrony zdrowia, będzie o tym, "o czym Polki i Polacy na co dzień rozmawiają".
Politycy KO podkreślają, że najtrudniejsze – czyli wygranie wyborów prezydenckich w 2025 r. - dopiero przed nimi. "Na końcu to będzie bój na żyletki, to będzie 50 na 50, każdy głos będzie miał znaczenie” – stwierdził wiceszef PO, wiceminister obrony Cezary Tomczyk. "To, czego potrzebujemy, to dobrego przygotowania do konwencji 7 grudnia oraz dobrej mobilizacji” – stwierdziła ministra edukacji, szefowa Inicjatywy Polska Barbara Nowacka.
Wybory prezydenckie w 2025 roku. Startuje także Hołownia, Mentzen, Jakubiak
Start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich ogłosili już: marszałek Sejmu i szef Polski 2050 Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen z Konfederacji oraz Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.
Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że wybory na prezydenta Rzeczpospolitej zarządzi w pierwszym możliwym terminie, 8 stycznia. Wówczas rozpocznie się kampania wyborcza. Zaznaczył, że nie poda jeszcze daty wyborów, ponieważ musi skonsultować się z PKW. Poinformował jednak, że na pewno będzie to w maju przyszłego roku.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, marszałek Sejmu zarządza wybory nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego prezydenta RP i wyznacza ich datę na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta Rzeczypospolitej. Marszałek Sejmu zarządza wybory prezydenta RP w drodze postanowienia, które podaje się do publicznej wiadomości i ogłasza w Dzienniku Ustaw RP najpóźniej w 3 dniu od dnia zarządzenia wyborów.