Po co i kiedy skorzystać z przypozwania?
REKLAMA
REKLAMA
Jak stanowi art. 84 ust. 1 Kodeksu postępowania cywilnego strona, której w razie niekorzystnego dla niej rozstrzygnięcia przysługiwałoby roszczenie względem osoby trzeciej albo przeciwko której osoba trzecia mogłaby wystąpić z roszczeniem, może zawiadomić taką osobę o toczącym się procesie i wezwać ją do wzięcia w nim udziału.
REKLAMA
Tym samym przypozwanie pozwala na włączenie do procesu osoby, która będzie zainteresowana jego przebiegiem z powodu ciążącej na niej odpowiedzialności.
Umowa sprzedaży i najmu
Instytucja ta powinna być przede wszystkim wykorzystywana w sytuacjach, kiedy zależeć będzie od tego zakres uprawnień lub obowiązków strony procesu. Jednym z przykładów jest zakres odpowiedzialności sprzedawcy względem kupującego za wady prawne sprzedawanej rzeczy.
Masz pytanie? Zadaj je na naszym forum
Zgodnie z art. 573 Kodeksu cywilnego kupujący przeciwko któremu osoba trzecia dochodzi roszczeń dotyczących rzeczy sprzedanej, jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić o tym sprzedawcę i wezwać go do udziału w sprawie. Odbywa się to właśnie za pomocą instytucji przypozwania.
Podobnie powinien postąpić najemca w sytuacji, gdy osoba trzecia rości sobie prawa do przedmiotu najmu (art. 665 Kodeksu cywilnego).
Zobacz również serwis: Najem i dzierżawa
Skutki braku przypozwania
REKLAMA
Samo przypozwanie jest jednak uprawnieniem pozwanego. Może on z niego skorzystać, lecz nie musi. Jednak, gdy tego nie zrobi będzie narażał się na zarzuty ze strony osoby trzeciej, do której będzie kierował roszczenia zwrotne, dotyczące niewłaściwej obrony. Dzięki temu sprzedawca, czy też wynajmujący będą starali się zmniejszyć swoją odpowiedzialność.
Jan zakupił od osoby prywatnej samochód. Po jakimś czasie został pozwany przez inną osobę, która twierdziła, że wcześniej zawarła ze sprzedawcą umowę odnośnie samochodu i jest jego właścicielem. Jan nie powiadomił sprzedawcy o toczącym się procesie. Po przegranym procesie wystosował roszczenie zwrotne do sprzedawcy. Sprzedawca postawił Janowi zarzut niewłaściwej obrony, wskazując iż w procesie o samochód nie powołał się na istniejące dowody. Takiego zarzutu nie mógłby jednak podnieść w sytuacji przypozwania.
Zobacz również serwis: W sądzie
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat