„Od początku pandemii widzimy wzmożone zainteresowanie e-arbitrażem. Rozpatrujemy coraz więcej spraw, a liczba zapisów na Ultima Ratio umieszczanych w umowach między kontrahentami systematycznie rośnie. Co warte podkreślenia, nasi arbitrzy coraz częściej rozpatrują sprawy coraz bardziej skomplikowane, gdzie wartość przedmiotu sporu liczona jest nawet w setkach tysięcy złotych – podkreśla Robert Szczepanek, współtwórca Ultima Ratio, Pierwszego Elektronicznego Sądu Polubownego przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP.
W przypadku roszczeń o mniejszej wartości, może się okazać, że angażowanie sądu cywilnego jest po prostu nieopłacalne. Wówczas ciekawym rozwiązaniem może być polubowny sposób rozstrzygnięcia sporu. Warto sprawdzić, jakie możliwości w tym zakresie ma przeciętny klient banku, SKOK-u, firmy pożyczkowej albo ubezpieczyciela.
Współczesny świat bardzo szybko ewoluuje, co rodzi konieczność nieustannych zmian zarówno w dziedzinie prawa, jak i sądownictwa. Tradycyjne sądownictwo powszechne niestety nie nadąża za tymi zmianami, co wpływa m.in. na długość toczonych postępowań, ich skomplikowanie, jak i koszty. W związku z tym pojawiła się potrzeba stworzenia nowych, szybszych i stosunkowo tanich metod rozwiązywania sporów.