Rozwój gospodarczy niewątpliwie sprzyja wymianie handlowej. Wielu polskich przedsiębiorców nawiązuje współpracę z zagranicznymi podmiotami poszerzając swoje rynki zbytu i szukając nowych możliwości dla rozwoju swojego biznesu. Ekspansja poza granice kraju łączy się również z zagrożeniami związanymi z egzekwowaniem należności za sprzedany towar lub wykonaną usługę. Nieuczciwych kontrahentów znaleźć można bowiem w każdym kraju. W myśl zasady „co kraj to obyczaj”, pomimo przynależności do wspólnej Europy, każdy z krajów należących do Unii Europejskiej zachowuje swoją dawną niezależność ustawodawczą. Tylko w wybranych dziedzinach przepisy unijne mają pierwszeństwo przed ustawodawstwem krajowym. I o tych pierwszych postaram się dziś kilka słów powiedzieć, a dotyczyć one będą zasad obowiązujących podczas ustalania sądu właściwego do rozpoznawania sporów z pierwiastkiem transgranicznym. Wskażę również, którego państwa prawo należy stosować, biorąc pod uwagę zamiary stron oraz ich obowiązki wynikające z zawartej umowy.
Polecamy: Alimenty. Jak szybko dostać pieniądze na dziecko
Jurysdykcja sądu
W sprawach cywilnych pomiędzy kontrahentami z różnych krajów unijnych zastosowanie znajdzie unijne rozporządzenie z dnia 12 grudnia 2012 r. nr 1215/2012, zwane „Brukselą I bis” (https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32012R1215). Celem tego rozporządzenia jest ułatwienie dostępu do szybkiego uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach cywilnych i handlowych wydanych w państwach członkowskich UE.
Zgodnie z ogólną zasadą:
Orzeczenia wydane w jednym państwie członkowskim są uznawane w innych państwach członkowskich bez potrzeby przeprowadzania specjalnego postępowania.
Bruksela I bis określa ponadto, sądy którego państwa członkowskiego i w jakich okolicznościach posiadają tzw. jurysdykcję.
Jurysdykcja to prawo do orzekania w konkretnym sporze pomiędzy kontrahentami. Bruksela I bis reguluje jurysdykcję w sprawach cywilnych i handlowych.
Zasada ogólna i uregulowania szczególne
Zgodnie z zasadą ogólną rozporządzenia daną osobę można pozwać w miejscu jej zamieszkania lub siedziby.
Przepisy przewidują jednak w pewnych sytuacjach uregulowania szczególne. Na ich podstawie spór można wytoczyć zgodnie z właściwością ogólną, o której wspominałam powyżej albo naprzemienną to znaczy taką, która zostanie wybrana przez stronę wszczynającą spór przed sądem.
I tak np. wśród przepisów szczególnych w tym zakresie znajdą się sprawy pracownicze. W takich sprawach spór wytoczyć można w miejscu nie tylko siedziby pracodawcy ale także w miejscu, gdzie pracownik zazwyczaj świadczył pracę. Jeżeli nie świadczył zazwyczaj pracy w żadnym państwie członkowskim, spór wytoczyć można wedle miejsca położenia oddziału pracodawcy, w którym pracownik wykonywał pracę.
Wybór sądu przez strony
Może się zatem zdarzyć, że spór będziemy prowadzić w kraju, którego przepisów nie znamy. W efekcie niezbędne będzie skorzystanie z pomocy prawnika zagranicznego, co z kolei wiązać się może z dodatkowym obciążeniem.
Rozwiązaniem tego problemu jest zawarcie w treści umowy z kontrahentem klauzuli jurysdykcyjnej. Dzięki niej możemy ustalić, że w przypadku sporu, sądem właściwym jest sąd polski. Tego rodzaju zapis pozwoli nam uniknąć niepotrzebnych problemów.
Jeżeli strony niezależnie od ich miejsca zamieszkania uzgodniły, że sąd lub sądy państwa członkowskiego powinny rozstrzygać spór już wynikły albo spór przyszły mogący wyniknąć z określonego stosunku prawnego, to sąd lub sądy tego państwa mają jurysdykcję, chyba że umowa ta jest nieważna pod względem materialnym, na mocy prawa danego państwa członkowskiego. Tak określona jurysdykcja jest jurysdykcją wyłączną, o ile strony nie uzgodniły inaczej.
Ze względów dowodowych najlepszym rozwiązaniem jest zawarcie klauzuli jurysdykcyjnej w formie pisemnej.
Wybór nie zawsze możliwy
Nie we wszystkich sytuacjach możliwy będzie wybór przez strony sądu właściwego do rozwiązywania sporów z danej czynności prawnej. Rozporządzenie wskazuje bowiem na tzw. jurysdykcję wyłączną. Co to oznacza?
Zapis ustalający właściwość sądu nie może być sprzeczny z postanowieniami Bruksela I bis dotyczącymi jurysdykcji wyłącznej. Przykładem jest tutaj np. wyłączna właściwość sądu państwa członkowskiego w którym położona jest nieruchomość, czy też na którego terytorium spółka lub osoba prawna ma swoją siedzibę w sprawach, których przedmiotem jest ważność, nieważność lub rozwiązanie spółki lub osoby prawnej albo ważność decyzji ich organów.
Prawo właściwe dla umowy transgranicznej
Jurysdykcja sądowa, o której mowa powyżej to jedno. Prawo właściwe dla danego stosunku prawnego to drugie. Jeżeli strony w umowie nie uregulowały prawa właściwego, któremu podlegać ma dany stosunek prawny np. umowa, wówczas zastosowanie mieć będzie rozporządzenie unijne:
- Rzym I, dla stosunków prawnych wynikających z umów ( https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32008R0593) lub
- Rzym II, dla stosunków prawnych wynikających ze stosunków pozaumownych (https://eur-lex.europa.eu/legal-content/pl/TXT/?uri=CELEX%3A32007R0864)
Przykład
Stosownie do rozporządzenia Rzym I umowa sprzedaży rzeczy ruchomych podlega prawu państwa, w którym sprzedawca ma miejsce zwykłego pobytu.
W naszym przykładzie mamy dwóch kontrahentów:
A. producent mebli z Polski oraz
B. odbiorca mebli – sklep w Berlinie
Powyższe podmioty zawarły umowę sprzedaży mebli. W umowie producent zobowiązał się także dostarczyć towar do odbiorcy. Zgodnie z rozporządzeniem Rzym I, w sprawach z umów sprzedaży prawem właściwym, na mocy którego interpretowana będzie umowa sprzedaży pomiędzy naszymi kontrahentami będzie prawo polskie. Oczywiście w przypadku niedokonania wyboru prawa właściwego przez strony umowy. Oznacza to, że do wszelkich spraw nieuregulowanych w umowie, zastosowanie mieć będą przepisy polskie. Łącznie z ratyfikowanymi przez Polskę umowami międzynarodowymi. Nadto sam zamiar stron oraz zapisy umowy będą poddane prawu polskiemu. Jeżeli sprzedawca ma siedzibę w Polsce i strony nie dokonały wyboru prawa, to zastosowanie znajdzie prawo polskie.
Inne umowy z kontrahentami z UE
W zakresie innych umów oraz w przypadku braku wyboru prawa właściwego zgodnie z Rzym I, umowa:
- o świadczenie usług podlega prawu państwa, w którym usługodawca ma miejsce zwykłego pobytu,
- której przedmiotem jest prawo rzeczowe na nieruchomości lub prawo do korzystania z nieruchomości, podlega prawu państwa, w którym nieruchomość jest położona,
- dotycząca czasowego korzystania z nieruchomości na użytek własny, zawarta na okres nie dłuższy niż sześć kolejnych miesięcy, podlega prawu państwa, w którym oddający nieruchomość do korzystania ma miejsce zwykłego pobytu, pod warunkiem że biorący do korzystania jest osobą fizyczną i ma miejsce zwykłego pobytu w tym samym państwie,
- franczyzy podlega prawu państwa, w którym franczyzobiorca ma miejsce zwykłego pobytu,
- dystrybucji podlega prawu państwa, w którym dystrybutor ma miejsce zwykłego pobytu,
- sprzedaży towarów w drodze licytacji podlega prawu państwa, w którym odbywa się licytacja, jeżeli miejsce to można ustalić.
Jeśli zawarta umowa zawiera elementy dwóch lub więcej umów wskazanych powyżej podlega ona prawu państwa, w którym strona zobowiązana do spełnienia świadczenia ma miejsce zwykłego pobytu. Jeżeli jednak z okoliczności wynika, że umowa pozostaje w znacznie ściślejszym związku z państwem innym, niż państwo wskazane wedle powyższych rozwiązań – stosuje się prawo tego innego państwa.
Rozporządzenie Rzym I zawiera także odniesienia do innych jeszcze umów. Najważniejsze z nich to umowa przewozu, umowa o pracę czy umowy konsumenckie.
Podsumowanie
Warto zajrzeć do tego rozporządzenia, by mieć świadomość, że podpisanie umowy w Polsce wcale nie oznacza, że do tej umowy zastosowanie będzie mieć prawo polskie. Jeżeli strony umowy nie dokonają wyboru prawa właściwego, to w przypadku sporu okazać się może, że sąd rozpozna sprawę na mocy przepisów innego państwa niż Polska. Na mocy przepisów, których nie znamy i które niekoniecznie okazać się muszą dla nas łaskawsze.
Poprawna konstrukcja umów w stosunkach transgranicznych pozwala często uniknąć wielu niepotrzebnych kłopotów i ułatwić przedsiębiorcy życie. Tym samym pozostaje więcej wolnego czasu na rozwijanie przedsiębiorstwa i cieszenie się z osiąganych rezultatów.
Polecamy serwis: W sądzie