REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Postępowania frankowe w pigułce – co warto wiedzieć?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Postępowania frankowe w pigułce – co warto wiedzieć?/Fot. Shutterstock
Postępowania frankowe w pigułce – co warto wiedzieć?/Fot. Shutterstock
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jak wygląda postępowanie frankowe? Kto ma szanse na uzyskanie korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia?

Postępowania frankowe – co każdy kredytobiorca powinien wiedzieć?

Pierwszy duży przełom w kwestii postępowań dotyczących kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej nastąpił już w 2019 roku, kiedy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie Państwa Dziubaków i od tego momentu, wraz z rozwijającym się orzecznictwem krajowym i unijnym, wiele nierozstrzygniętych dotychczas wątpliwości znalazło swoje wyjaśnienie, a wyroki stają się coraz bardziej spójne i jednolite. Warto więc poznać swoje prawa i ocenić możliwości, jakie pojawiają się wraz z najnowszym orzecznictwem oraz propozycjami ugód ze strony wybranych banków.

REKLAMA

Kredyty frankowe – jak działały?

REKLAMA

Pierwsze kredyty frankowe proponowane były już w 2002 r., największą popularnością ciesząc się jednak w latach 2005 – 2008, kiedy to w szczytowym okresie nawet 75% wszystkich kredytów stanowiły kredyty waloryzowane kursem franka szwajcarskiego. Fakt, że w tym czasie był to najczęściej oferowany produkt kredytowy wynikał między innymi z tego, że wielu kredytobiorców, którzy zamierzali kupić swoje własne mieszkanie czy też wybudować dom, nie posiadało zdolności kredytowej, by otrzymać kredyt złotówkowy w niezbędnej wysokości, a kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego był dla nich jedynym dostępnym rozwiązaniem.

Czy jednak utarte już sformułowanie „kredyty frankowe” oznacza, że kredytobiorcom wypłacano kwotę kredytu w walucie obcej? Odpowiedź na to pytanie pozostaje przecząca - kredyty frankowe są to umowy kredytów hipotecznych indeksowanych bądź denominowanych do waluty CHF, a więc – zgodnie z umową - wypłacane i też najczęściej spłacane w walucie polskiej. Frank szwajcarski pozostawał wyłącznie wariantem waloryzacji, a kredytobiorcy w rzeczywistości nie mogli oczekiwać wypłaty franka szwajcarskiego, operując wyłącznie walutą polską, dokładnie tak, jak przy kredycie złotowym.

Klauzule niedozwolone w umowach frankowych – jak je rozpoznać?

REKLAMA

Umowy kredytów frankowych zawierają klauzule waloryzacyjne, które najczęściej spełniają wszelkie wymogi, by uznać je za niedozwolone postanowienia umowne (tzw. klauzule abuzywne). Jedną z głównych przyczyn ich wadliwości jest odwołanie się w nich do kursów kupna i sprzedaży waluty obcej w tabelach kursów ustalanych przez bank samodzielnie i jednostronnie. Kredytobiorcy ani w momencie podpisania umowy, ani też w trakcie jej wykonywania nie byli w stanie przewidzieć tego, jak kształtować się będzie kurs waluty, kwota wypłaty czy wysokość rat kapitałowo-odsetkowych, nie mieli też możliwości poznania i weryfikacji zasad, zgodnie z którymi ustalane były ww. kursy.

Uznanie, że klauzule te pozostają postanowieniami niedozwolonymi w konsekwencji prowadzi do wniosków, iż nie wiążą one kredytobiorcy już od początku, tj. od chwili zawarcia umowy. Skutkami takiego rozwiązania może być ustalenie, że umowa jest nieważna lub też – w sytuacji uznania, że umowa bez ww. klauzul może obowiązywać dalej - że po wyłączeniu tychże klauzul mamy do czynienia z kredytem złotówkowym, który jednak funkcjonuje na warunkach wynikających z umowy, z oprocentowaniem w niej ujętym włącznie (tzw. odfrankowienie umowy).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Szanse na uzyskanie wyroku dla siebie korzystnego ma więc m.in. każdy kredytobiorca, w umowie którego znalazły się analogiczne do wyżej opisanych klauzule abuzywne. Pamiętać jednak należy, że każda umowa wymaga uprzedniej analizy i oceny możliwości wynikających z jej treści, w ciągu lat wzory umów bowiem ulegały zmianom.

Wiele instytucji (w tym także instytucji pozarządowych) oferuje kredytobiorcom wsparcie w dochodzeniu przysługujących im praw. Z pewnością pomocą w tym zakresie jest „Mapa klauzul”, jaką Rzecznik Finansowy przygotował w listopadzie 2020 r. – jest to zestawienie klauzul niedozwolonych stosowanych przez banki w umowach kredytów frankowych, opublikowane na oficjalnej stronie Rzecznika Finansowego.

Postępowanie w sprawie frankowej – od czego zacząć?

Jakkolwiek najważniejszą z punktu widzenia kredytobiorcy czynnością inicjującą postępowanie jest złożenie pozwu, w pierwszej kolejności należy zadbać o kwestie formalne. Podstawą jest tutaj zgromadzenie koniecznej dokumentacji kredytowej – jest to niezwykle istotny krok, który pozwoli na dokładną analizę szans i możliwości kredytobiorcy. Należy między innymi mieć na uwadze, że w zależności od tego, czy kredytobiorca w danej umowie występował jako konsument, czy też jako przedsiębiorca, argumentacja stosowana w sprawie może znacznie się różnić. Taką dokumentacją są z reguły: umowa kredytowa wraz z załącznikami, wszelkie aneksy do umowy, regulamin kredytu oraz zaświadczenia, obejmujące dane finansowe kredytu. Ich uzyskanie pozwoli również na wykonanie szczegółowych wyliczeń dotyczących wysokości roszczenia przeciwko bankowi. Kredytobiorcy mogą uzyskać ją osobiście lub też skorzystać ze wsparcia pełnomocnika.

W tym jednak zakresie również pojawia się kwestia niezwykle istotna – korzystając bowiem z pomocy profesjonalnego pełnomocnika niezbędnym pozostaje szczegółowe zapoznanie się z umową łączącą strony oraz zrozumienie warunków współpracy – konsument powinien mieć pewność, że został poinformowany o wszelkich ważnych dla niego kwestiach, jak planowane sformułowanie roszczenia, wysokość wynagrodzenia pełnomocnika, zwrot kosztów zastępstwa procesowego na rzecz kredytobiorcy, poznanie możliwych kosztów procesu i ryzyk związanych z danym rozstrzygnięciem sądu. Konsument ma prawo wymagać od swojego pełnomocnika pełnej transparentności i profesjonalizmu.

Kolejnym krokiem jest wyczerpanie drogi pozasądowej, tj. złożenie reklamacji do banku. W momencie uzyskania odpowiedzi odmownej ze strony banku bądź też braku jakiekolwiek odpowiedzi otwiera się możliwość wszczęcia postępowania sądowego.

Sądem właściwym dla rozpoznania sprawy pozostaje sąd właściwy dla miejsca zamieszkania lub siedziby kredytobiorcy, siedziby głównej banku bądź też jego oddziału. Od tego, gdzie zostanie złożony pozew, zależeć może czas trwania postępowania – w sądach, w których toczy się najwięcej spraw frankowych czas oczekiwania na pierwszą rozprawę może wynosić nawet dwa lata, w mniej obleganych sądach jest on krótszy. Istotną wiadomością jest to, że w kwietniu tego roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie uruchomiony został XXVIII Wydział Cywilny – tzw. wydział frankowy. Oceny tego, czy dzięki temu wyroki zapadać będą szybciej można jednak będzie dokonać dopiero za kilka miesięcy. Już teraz można jednak wskazać, że coraz częstszą tendencją jest rozstrzyganie sprawy już na jednej rozprawie, z pominięciem przesłuchania pracowników banku czy powoływania biegłego.

Ułatwieniem dla konsumentów jest z pewnością określenie stałej wysokości opłaty od pozwu w sprawach związanych z czynnościami bankowymi. Kwota ta wynosi 1.000,00 zł (opłata ta jest niższa wyłącznie w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 20.000,00 zł, co jednak w sprawach frankowych jest wyjątkiem). Tak więc bez względu na wysokość roszczeń, opłata ta nie rośnie stosunkowo, co z pewnością otwiera drogę dla wielu osób, które nie miałyby możliwości uiszczenia opłaty na zasadach ogólnych, zgodnie z którymi opłata ta stanowi 5% wartości przedmiotu sporu.

Przedawnienie roszczeń kredytobiorców

Pierwszą, ważną informacją dla kredytobiorców jest niewątpliwie fakt, że przedawnieniu nie podlega żądanie ustalenia, a jedynie związane z nim żądanie zapłaty, które podlega 10-letniemu okresowi przedawnienia. Obecnie polskie orzecznictwo nadal przyjmuje różne koncepcje w zakresie momentu rozpoczęcia biegu ww. terminu, z pewnością jednak z pomocą przychodzi tutaj orzecznictwo unijne.

W dniu 22 kwietnia 2021 r. zapadł niezwykle ważny, z punktu widzenia konsumentów, wyrok TSUE (sprawa Profi Credit Slovakia, C-485/19). Podtrzymał on stanowisko już uprzednio pojawiające się w orzecznictwie unijnym, zgodnie z którym należy mieć na uwadze okoliczność, że konsumenci znajdują się w gorszym położeniu niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania oraz że możliwe jest, iż konsumenci nie mają świadomości zakresu przysługujących im praw wynikających z dyrektywy 93/13 lub z dyrektywy 2008/48 lub ich nie rozumieją. W takiej sytuacji prawidłowym może okazać się pogląd, zgodnie z którym bieg 10-letniego terminu przedawnienia roszczeń konsumenta wobec przedsiębiorcy o zwrot określonej kwoty z tytułu abuzywnego charakteru klauzul umowy rozpoczyna się w dniu, w którym konsument uzyskał wiarygodną wiadomość o abuzywności w odniesieniu do swojej umowy oraz związanych z tym skutkach prawnych i finansowych.

W najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych, istotnych w sprawach frankowych orzeczeń - na 29 kwietnia zaplanowane jest ogłoszenie wyroku TSUE w sprawie C-19/20 zainicjowanej pytaniem prejudycjalnym Sądu Okręgowego w Gdańsku, zaś kolejno już 11 maja 2021 roku odbędzie się rozprawa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która rozstrzygać ma kilka ważnych dla każdego Frankowicza zagadnień prawnych dotyczących kredytów waloryzowanych, jak też rozliczeń między bankami a kredytobiorcami, co z pewnością będzie miało znaczący wpływ na dalsze orzecznictwo.

„Prawo bez Strachu”
Kampania społeczna
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

REKLAMA

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od 26 sierpnia 2024 r., trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

REKLAMA

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA