Czy polskie sądy muszą przestrzegać obcego prawa?
REKLAMA
REKLAMA
Generalnie przed polskim sądem powszechnym strony postępowania toczą spór na podstawie polskich przepisów, zarówno materialnych, jak i proceduralnych (przede wszystkim Kodeksu postępowania cywilnego, por. art. 1 k.p.c.). Jednakże w zakresie przepisów materialnych (regulujących kwestie dochodzonych w procesie praw i obowiązków stron) stan prawny sprawy wcale nie musi być oczywisty.
REKLAMA
Nawet jeśli strony umowy (w takim przypadku podmiot polski i zagraniczny lub dwa podmioty zagraniczne prowadzące spór w Polsce) postanowią, że prawem właściwym dla ich umowy będzie prawo polskie, w różnych aspektach sprawy i tak może znaleźć zastosowanie prawo obce.
Zobacz serwis: W sądzie
Sąd polski musi przestrzegać prawa obcego
Sąd rozstrzygający konkretną sprawę musi w takim wypadku ustalić, czy w sprawie należy zastosować prawo innego państwa, a jeśli tak, to jakiego i w jakim zakresie.
Przepisy polskiego postępowania cywilnego wyraźnie nakładają na sąd powszechny obowiązek ustalenia, czy w sprawie należy zastosować prawo innego państwa.
Jak bowiem przewiduje art. 1143 § 1 zdanie pierwsze Kodeksu postępowania cywilnego: „Sąd z urzędu ustala i stosuje właściwe prawo obce”.
Na istnienie tego obowiązku zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 14 lipca 2010 roku (V CSK 7/10), w którego tezie wskazano, że: „Obowiązkiem sądu, a nie strony, jest przedsiębranie wszystkich czynności, w tym – uzyskanie dostępu do tekstu oraz przyjętej interpretacji prawa zagranicznego, umożliwiających należyte zorientowanie się w stanie normatywnym stanowiącym podstawę orzekania (art. 1143 k.p.c.). Aktywność stron w tym zakresie może być oczywiście pomocna, ale jej braku nie można negatywnie sankcjonować”.
Zobacz: Jak zapobiec przedawnieniu roszczeń?
Przepis nakładający na sąd obowiązek przestrzegania prawa obcego byłby jednakże de facto martwy, gdyby sąd nie miał możliwości uzyskania dostępu do treści tego prawa.
Zobacz: Co należy wiedzieć o postępowaniu gospodarczym?
Informacja o prawie obcym – w teorii i w praktyce
Możliwości dotarcia do treści prawa obcego przewiduje procedura cywilna. Art. 1143 § 1 zdanie drugie Kodeksu postępowania cywilnego wskazuje, że: „Sąd może zwrócić się do Ministra Sprawiedliwości o udzielenie tekstu tego prawa oraz o wyjaśnienie obcej praktyki sądowej”. Minister sprawiedliwości ma być zatem swego rodzaju łącznikiem, ułatwiającym sądowi orzekającemu dotarcie do potrzebnych mu informacji o prawie obcym, czyli do tekstów właściwego prawa obcego, a także do wyjaśnień co do sposobu jego stosowania przez sądy zagraniczne.
Zgodnie z art. 1143 § 3 Kodeksu postępowania cywilnego sąd może też czerpać informacje innymi metodami, np. zasięgając opinii biegłych.
Nota bene w jednym z orzeczeń (wyrok z 11 stycznia 2008 roku, V CSK 372/07) Sąd Najwyższy wskazał, że to właśnie inne środki dowodowe mają pierwszeństwo, gdyż do ministra sąd powinien zwracać się tylko wówczas, gdy nie jest w stanie ustalić treści prawa obcego korzystając z dostępnych sobie środków we własnym zakresie.
W praktyce pozyskiwanie tekstów prawa obcego sprawia pewne trudności. Zdarza się bowiem, że minister nie dysponuje wystarczającymi informacjami w zakresie pożądanego prawa.
Ratunek w konwencji europejskiej
Sąd może wówczas zadać ministrowi sprawiedliwości pytanie o tekst prawa obcego zgodnie z przepisami Konwencji europejskiej o informacji o prawie obcym (sporządzonej w Londynie 7 czerwca 1968 roku, a ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą w 1994 roku) – minister pełni bowiem przewidzianą w tej konwencji funkcję organu wysyłającego.
Zgodnie z przepisami konwencji wniosek o dostarczenie informacji może wystosować organ sądowy tylko dla celów wszczętego już postępowania (art. 3 ust. 1).
Wnioskowi takiemu stawia się jednak większe wymagania niż zapytaniu do ministra sprawiedliwości na podstawie art. 1143 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Powinien być on sporządzony w języku obcym lub należy do niego dołączyć tłumaczenie (art. 14 ust. 1). Poza określeniem wnioskodawcy należy przy tym wskazać także przedmiot sprawy, jak najdokładniej określić zakres żądanej informacji o prawie państwa wezwanego (art. 4 ust. 1) oraz dołączyć opis stanu faktycznego sprawy (ewentualnie również odpisy dokumentów, jeśli są niezbędne do sprecyzowania treści wniosku) „w zakresie niezbędnym do jej właściwego zrozumienia i sporządzenia dokładnej i precyzyjnej odpowiedzi” (art. 4 ust. 2).
Zobacz: Co zrobi, gdy wyrok zawiera błędy?
Zadając pytanie w trybie wspomnianej konwencji można jednak liczyć na uzyskanie obiektywnej, bezstronnej oraz bardzo dokładnej odpowiedzi. Odpowiedź taka, zgodnie z art. 7 konwencji, może bowiem zawierać obok przytoczenia treści aktów prawnych i orzeczeń sądowych także dodatkowe dokumenty, np. wyciągi z tekstów doktrynalnych i dokumentów z prac legislacyjnych oraz komentarz wyjaśniający. Co więcej, konwencja jako generalną zasadę przewiduje, że odpowiedź na taki wniosek powinna zostać sporządzona możliwie najszybciej (art. 12). Skorzystanie z tej drogi zdaje się więc być wygodnym rozwiązaniem dla sądu, który musi wydać wyrok na podstawie nieznanego sobie prawa obcego.
Maciej Kiełbowski, Zespół Rozwiązywania Sporów i Arbitrażu kancelarii Wardyński i Wspólnicy
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat