Kiedy mamy przewlekłość postępowania
Od 2004 r. funkcjonuje ustawa dotycząca skargi na przewlekłość postępowania, której zadaniem jest dyscyplinowanie sądów oraz wynagradzanie krzywd wyrządzonych przez przedłużające się postępowanie. W praktyce trudności dotyczące zasadności skargi może przynieść przede wszystkim konieczność określenia, czy dana sytuacja oznacza już przewlekłość postępowania.
Sama ustawa wyraża się o tym enigmatycznie, stroniąc od podawania określonych terminów. Wynika to przede wszystkim ze złożoności spraw. Rozsądny termin rozstrzygnięcia jednej sprawy zależy przede wszystkim od stopnia jej komplikacji, jak również innych czynników losowych. Dlatego też zgodnie z treścią ustawy, nieuzasadniona zwłoka istnieje wtedy, gdy sprawa „trwa dłużej, niż to konieczne”.
Zobacz również: Skarga na przewlekłość postępowania
Warto mieć to na uwadze, gdy zdecydujemy się na wniesienie skargi. Zwłaszcza w kontekście konieczności jej opłacenia.
Opłata sądowa od takiej skargi to 100 zł.
Co prawda o tym, czy w danej sprawie doszło do przewlekłości postępowania będzie decydował sąd, jednak w dotychczasowym orzecznictwie można znaleźć pewne wskazówki dotyczące tej kwestii.
Niezwłocznie nie oznacza „natychmiast”
Przede wszystkim po dyrektywie rozstrzygania przez sądy bez zbędnej zwłoki nie należy oczekiwać, iż powinno to nastąpić niezwłocznie po wniesieniu sprawy. Ta samo dotyczy oczekiwań co do niezwłocznego podejmowania czynności procesowych. W każdym procesie przejście całego postępowania, przeprowadzenie dowodów, czy nawet wyznaczenie rozprawy i wezwanie stron, czy świadków wymaga czasu. Nie sposób również oczekiwać, by przy rozstrzyganiu o zwłoce, sądy nie brały pod uwagę stanu obłożenia pracą każdego praktycznie każdego polskiego sądu.
Zadaj pytanie: Forum
Przy przypadkach mniej oczywistych mogą decydować nie tylko okoliczności danego postępowania, ale również całokształt warunków pracy w danym sądzie. Przy rozpatrywaniu skargi będzie brana pod uwagę możliwość czasowa sądu, jak również liczba spraw. Sąd powinien jednak wyznaczać rozprawy zgodnie z kolejnością wpływu spraw. Pominięcie kolejności może być już podstawą do skargi.
W jednym z orzeczeń Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, iż dwumiesięczny termin na wyznaczenie rozprawy nie uzasadnia żądania stwierdzenia przewlekłości. Z kolei Sąd Najwyższy wskazał, że sporządzanie pisemnego uzasadnienia wyroku przez okres 10 miesięcy stanowi nieuzasadnioną zwłokę, niezależnie od zawiłości sprawy.
Zwłoka postępowania, nie czynności
Oprócz tego należy pamiętać, iż zwłoka w postępowaniu dotyczy całości, a nie poszczególnych czynności. Nie zostanie uwzględniona skarga, która dotyczy zwłoki, nawet długiej, dotyczącej określonej czynności w postępowaniu, jeżeli sąd nie stwierdzi, że wpłynęło to na całość postępowania.
Ocenie podlega czas całego postępowania, a nie terminowość określonej czynności.
Dwanaście miesięcy
Pewne wskazówki co do występowania przewlekłości postępowania dostarcza art. 13 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Zgodnie z jego brzmieniem skarżący może wystąpić z nową skargą w tej samej sprawie po upływie 12 miesięcy, a w postępowaniu przygotowawczym, w którym stosowane jest tymczasowe aresztowanie, oraz w sprawie egzekucyjnej lub innej dotyczącej wykonania orzeczenia sądowego - po upływie 6 miesięcy, od daty wydania przez sąd orzeczenia na poprzednią skargę.
Zobacz również serwis: W sądzie
Zdaniem sądów treść tego przepisu, choć nie bezpośrednio, wskazuje, że z przewlekłością postępowania mamy do czynienia co do zasady po upływie 12 miesięcy. Nie oznacza to jednak, że sąd może zdecydować inaczej w odniesieniu do okoliczności indywidualnego przypadku.