Jakie koszty zwróci nam przegrany
REKLAMA
REKLAMA
Zwrot kosztów
Zasady dotyczące zwrotu kosztów dotyczą tak pozwanego, jak również powoda. Jeżeli ten drugi przegra sprawę może zostać zmuszony do zwrotu kosztów osobie pozwanej.
REKLAMA
W postępowaniu cywilnym zwrot kosztów jest zasadą. Orzeka o tym sąd w orzeczeniu kończącym postępowanie. Sąd może jednak rozstrzygnąć jedynie o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.
Co istotne stosowane żądanie w tej kwestii trzeba jednak złożyć przed wydaniem samego orzeczenia.
Jakie koszty zwróci przegrany
Pomimo obowiązku zwrotu kosztów nie wszystkie koszty będą zwracane osobie, która wygrała sprawę. Stanowi o tym art. 98 Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z tym przepisem zwrócone będą jedynie koszty procesu niezbędne do celowego dochodzenia praw lub obrony.
Na koszty procesu złożą się koszty sądowe (czyli wszelkie opłaty) oraz inne poniesione koszty.
Zobacz również: Kiedy zgłosi wniosek o zwolnienie od kosztów
Gdy strona nie miała adwokata
I tak do niezbędnych kosztów procesu, oprócz kosztów sądowych, zaliczać się będą koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika (którym nie jest adwokat, radca prawny, czy rzecznik patentowy), jak również równowartość utraconego zarobku wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego.
Zobacz również serwis: Przedsiębiorca w sądzie
Takie reguły będą obowiązywać w przypadku zwrotu kosztów stronie, która w procesie nie korzystała z usług adwokata, czy też radcy prawnego lub rzecznika patentowego.
Gdy strona miała adwokata
REKLAMA
Inaczej będzie wyglądać sprawa w sytuacji, gdy wygranego reprezentował profesjonalny pełnomocnik. W takim przypadku do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (radcy prawnego, rzecznika patentowego) zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Oznacza to, że strona, która pomimo korzystania z usług profesjonalnego pełnomocnika stawiała się w sądzie, nie będzie mogła zażądać zwrotu kosztów przejazdu czy utraconego zarobku, chyba że stawiennictwo osobiste było nakazane przez sąd.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA