Niezamówiona przesyłka– co zrobić?
REKLAMA
REKLAMA
Niezamówiony towar …
Problem niezamówionych przesyłek jest jednym z tych problemów, które dotykają konsumentów najczęściej. Świadczą o tym wpisy na forach internetowych. „Zarejestrowałem się na jednym z serwisów internetowych. Okazało się, że ów serwis każdemu z zarejestrowanych użytkowników wysyła do testów próbki towaru za które każe sobie płacić. Co mam zrobić?” pisze jeden z użytkowników naszego forum Prawa konsumenta.
REKLAMA
Co powinien zrobić konsument w takiej sytuacji? Uregulować rachunek? Spróbować odstąpić od umowy i na własny koszt odesłać przesyłkę do przedsiębiorcy?
Zobacz: Rezygnacja z reklam przesyłanych na maila
… nie nasz problem
REKLAMA
Na szczęście sprawa w tej kwestii jest jednoznacznie oceniana z punktu widzenia prawa. W zasadzie postawiony wobec faktów dokonanych konsument musi zrobić dosłownie … nic. Zgodnie bowiem z przepisem art. 15 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów spełnienie świadczenia, którego konsument nie zamawiał (przesyłka towaru), następuje na ryzyko przedsiębiorcy i nie nakłada na odbiorcę żadnych zobowiązań.
Konsument nie musi zatem w żaden sposób odstąpić od umowy, jako że żadnej umowy, z której wynikałoby świadczenie przedsiębiorcy, nie ma. Oznacza to także, że konsument w żaden sposób nie musi odsyłać przesyłki, czy ponosić innych kosztów związanych z jej zwrotem. W przypadku kosztów związanych z jej utrzymaniem będzie mógł domagać się ich zwrotu od przedsiębiorcy.
W przypadku niezamówionej przesyłki konsument nie ma obowiązku jakiegokolwiek działania. Nie ma obowiązku odsyłania towaru. Nie jest także odpowiedzialny za jego przypadkową utratę lub zepsucie. Może też domagać się od przedsiębiorcy zwrotu kosztów utrzymania.
Zobacz: Zwrot rozpakowanego towaru
Nieuczciwa praktyka rynkowa
REKLAMA
Osobną kwestią jest to, iż wysyłanie konsumentom niezamówionych towar jest uznane za nieuczciwą praktykę rynkową, co wynika dosłownie z treści ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zgodnie z art. 9 pkt. 6 za nieuczciwe praktyki rynkowe uznane są agresywne działania przedsiębiorcy polegające na żądaniu natychmiastowej lub odroczonej zapłaty za produkty bądź zwrotu lub przechowywania produktów, które zostały dostarczonej, ale nie zostały zamówione przez konsumenta. Wyjątkiem od tej reguły jest dostarczenie przez przedsiębiorcę produktu zastępczego na podstawie art. 12 ust. 3 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów (w określonych sytuacjach przedsiębiorca może spełnić świadczenie zastępcze jeżeli świadczenie zamówione jest niemożliwe do spełnienia – musi to jednak wynikać z treści umowy).
Stosowanie takich agresywnych praktyk rynkowych jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny. Przedsiębiorca może też narazić się na karę finansową ze strony UOKiKu na podstawie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat