Wyzysk w umowie - czy jest wadą oświadczenia woli?
REKLAMA
REKLAMA
W umowie nie można wykorzystywać przymusowego położenia, niedołęstwa lub niedoświadczenia drugiej strony
Zgodnie z art. 3531 ustawy z 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (dalej jako „k.c.” lub „Kodeks Cywilny”) strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jednym z przepisów prawa, ograniczających swobodę stron w kształtowaniu stosunku prawnego jest art. 388 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy.
REKLAMA
Czym jest wyzysk?
REKLAMA
Z wyzyskiem mamy do czynienia, jeżeli zachodzi rażąca dysproporcja świadczeń stron, zaś po stronie wyzyskanego nastąpi jedna z wymienionych przesłanek: przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony. Z kolei po stronie wyzyskującego musi występować zamiar wykorzystania jednej z tych okoliczności. Wspomniana rażąca dysproporcja musi mieć charakter obiektywny oraz musi istnieć w chwili zawarcia umowy.
O przymusowym położeniu mowa jest, gdy sytuacja majątkowa lub osobista wyzyskanego zmusza go do zawarcia umowy na zaproponowanych mu warunkach, mimo, iż warunki te są rażąco niekorzystne. Z niedołęstwem mamy do czynienia, gdy wyzyskany ma pewne ułomności natury psychicznej lub fizycznej, które uniemożliwiają mu rozpoznanie rzeczywistej wartości świadczeń. Z kolei niedoświadczenie wiąże się z niewiedzą wyzyskanego w przedmiocie zawieranej umowy (G. Karaszewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, P. Nazaruk, LEX/el. 2021, art. 388.).
Jakie roszczenia przysługują wyzyskanemu?
Zgodnie z art. 388 § 1 k.c. wyzyskany może żądać zmniejszenia spełnionego świadczenia lub zwiększenia świadczenia mu należnego, a jeśli powyższe byłyby nadmiernie utrudnione, może żądać unieważnienia umowy. Roszczenia tą są realizowane przed sądem. Należy tu zauważyć pewną sekwencję, mianowicie, w pierwszej kolejności wyzyskany może żądać ukształtowania świadczeń w sposób pozwalający na przywrócenie równowagi stron. Dopiero gdy zmiana ta nie jest możliwa, sąd orzeknie o unieważnieniu umowy. Wówczas nieważność będzie następowała ex tunc, co oznacza, że umowa będzie uważana za nieważną od początku.
Termin na realizację powyższych uprawnień wygasa wraz z upływem dwóch lat od zawarcia umowy i jest terminem zawitym, co oznacza że nie można go przywrócić. Zachowanie terminu wymaga, aby przed jego upływem wytoczyć przed sądem odpowiednie powództwo.
Czy wyzysk jest wadą oświadczenia woli?
REKLAMA
Zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie wskazuje się, że regulacja art. 388 § 1 k.c. krzyżuje się z przepisami regulującymi tzw. wady oświadczenia woli. Istnieje spór w doktrynie co do tego czy wyzysk należy kwalifikować jako jedną z wad oświadczenia woli czy też nie. W Kodeksie Zobowiązań, a zatem w regulacji obowiązującej przed uchwaleniem Kodeksu Cywilnego, wyzysk był uregulowany jako jedna z wad oświadczenia woli. Następnie ustawodawca zdecydował się na usytuowanie tego przepisu w części zawierającej ogólne przepisy o zobowiązaniach. Na mocy aktualnie obowiązującego Kodeksu Cywilnego wskazuje się, że wyzysk nie jest wadą oświadczenia woli, bowiem nie został uregulowany w księdze pierwszej, w której uregulowano pozostałe wady, lecz w księdze trzeciej regulującej przepisy ogólne o zobowiązaniach. Z drugiej zaś strony w doktrynie podnosi się, że wyzysk należy kwalifikować jako wadę oświadczenia woli bądź jako wadliwość treści oświadczenia woli (K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1–44910, Wyd. 10, Warszawa 2020). Za stanowiskiem pierwszym przemawia również argument związany z terminami, w których można powołać się na wyzysk oraz wady oświadczeń woli. Jak wskazano powyżej dla roszczeń z tytułu wyzysku ustawodawca przewidział termin dwuletni, podczas gdy dla wad oświadczenia woli termin wynosi 1 rok. W oparciu o powyższe argumenty należy opowiedzieć się za linią dominującą i tym samym stwierdzić, że wyzysk nie stanowi wady oświadczenia woli. W praktyce jednak może się okazać, że określona umowa będzie z punktu widzenia osoby pokrzywdzonej realizowała zarówno przesłanki wyzysku, jak i innej wady oświadczenia woli. Wówczas przyjmuje się, że pokrzywdzony będzie mógł postąpić wedle własnego wyboru, a zatem albo uchylić się od skutków prawnych oświadczenia dotkniętego wadą, albo realizować uprawnienia z art. 388 § 1 k.c.
Niewątpliwie czynność prawna dotknięta wyzyskiem jest czynnością prawną sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Zgodnie z art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Przyjmuje się, że art. 388 § 1 k.c. stanowi przepis szczególny względem przepisu art. 58 § 2 k.c. Oznacza to, że jeżeli zostaną spełnione przesłanki wyzysku, uprawniony nie może powołać się wprost na art. 58 § 2 k.c., bowiem w pierwszej kolejności przysługują mu uprawnienia, o których mowa w art. 388 § 1 k.c.
Podsumowanie
Tytułem podsumowania wskazać należy, że przepisy prawa zapewniają stronom swobodę kontraktowania, w tym także dopuszczają możliwość zawierania umów niekorzystnych dla kontrahenta. O wyzysku możemy jednak powiedzieć wyłącznie w sytuacji, w której obiektywnie zaistnieje dysproporcja świadczeń, po stronie wyzyskanego zaistnieją przesłanki wymienione w art. 388 § 1 k.c., zaś wyzyskujący będzie działał z zamiarem wykorzystania położenia wyzyskanego. Pamiętać również należy, że spełnienie powyższych przesłanek nie czyni umowy nieważną. Realizacja uprawnień wynikających z omawianego przepisu następuje w drodze powództwa cywilnego. Pamiętać również należy, że roszczenia te ulegają przedawnieniu wraz z upływem dwóch lat od dnia zawarcia umowy.
Aneta Frydrych, aplikant radcowski, Lubasz i Wspólnicy – Kancelaria Radców Prawnych sp.k.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat