REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przechowywanie akt osobowych pracownika

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Portal  Procesowy
Wydawcą portalu jest kancelaria Wardyński i Wspólnicy.
Przechowywanie akt osobowych pracownika, fot. Fotolia
Przechowywanie akt osobowych pracownika, fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Pracodawca ma obowiązek przechowywać akta osobowe pracownika przez określony okres. Akta muszą być sporządzone w języku polskim i mieć odpowiednią formę.

Kwestię języka, w jakim muszą być sporządzane dokumenty z zakresu prawa pracy, determinują przepisy znowelizowanej ustawy z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim. Zgodnie z jej przepisami dokumenty takie muszą być co do zasady sporządzane w języku polskim. Obecnie dopuszczalne jest jednak sporządzanie ich jednocześnie w wersji lub wersjach obcojęzycznych, z zastrzeżeniem, że wersją dominującą powinna być wersja polska, jeśli osoba świadcząca pracę jest obywatelem polskim. Dokumenty wymagane przepisami prawa pracy mogą być sporządzone także wyłącznie w języku obcym, pod warunkiem jednak, że osoba świadcząca pracę nie jest obywatelem polskim, włada tym językiem obcym i zgłosi odpowiedni wniosek, uprzednio pouczona o prawie do sporządzenia dokumentu w języku polskim. Za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących właściwego języka dokumentów grozi kara grzywny, którą może nałożyć na pracodawcę m.in. inspektor PIP.

REKLAMA

Zobacz: Pracownik - vademecum

REKLAMA

Warto jednak podkreślić, że powyższe zasady, w tym obowiązek stosowania języka polskiego, nie dotyczą wszelkich pisemnych form komunikacji z pracownikiem i wszelkich dokumentów, jakie mogą się znaleźć w aktach osobowych pracownika czy w dokumentacji pracowniczej (z zastrzeżeniem obowiązku stosowania języka polskiego także w dokumentacji podatkowej i ZUS-owskiej), a jedynie tych dokumentów, które są wskazane w przepisach prawa pracy (m.in. umów o pracę i związanych ze stosunkiem pracy umów z pracownikiem, regulaminów i regulacji wewnętrznych, świadectw pracy, wypowiedzeń i porozumień, decyzji o nałożeniu kary porządkowej itp.). Nie ma zatem przeszkód, aby np. pisemne polecenie czy formularz oceny pracownika sporządzone były wyłącznie w języku obcym, pod warunkiem, że pracownik włada językiem obcym w stopniu wystarczającym dla zrozumienia jego treści.

Chociaż przepisy Kodeksu pracy ani rozporządzenia nie określają bezpośrednio formy, w jakiej należy prowadzić dokumentację pracowniczą czy akta osobowe pracowników, z uwagi na fakt, że większość czynności związanych ze stosunkiem pracy wymaga formy pisemnej (m.in. zawieranie umów, porozumień, rozwiązywanie umowy o pracę itp.), nie budzi wątpliwości, że nie mogą być one prowadzone i przechowywane wyłącznie w formie wirtualnej, niezbędna jest forma papierowa. Potwierdza to także m.in. stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy z 9 kwietnia 2010 (GPP-87-4560-29/10/PE/R), zgodnie z którym wersja elektroniczna może być jedynie dodatkową formą prowadzenia akt osobowych i dokumentacji osobowej pracowników, także w stosunku do tych dokumentów, które dla swojej ważności czy dla celów dowodowych nie wymagają formy pisemnej.

Zobacz: Zaginione akta osobowe

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Kwestię okresu przechowywania dokumentacji osobowej (akt osobowych) i płacowej pracowników reguluje przepis art. 51u ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Odnosi się on jednak wprost do sytuacji postawienia pracodawcy w stan likwidacji lub ogłoszenia jego upadłości. W takim przypadku pracodawca zobowiązany jest wskazać podmiot prowadzący działalność w dziedzinie przechowywania takiej dokumentacji, któremu zostanie ona przekazana do dalszego przechowywania, zapewniając środki finansowe na czas, jaki pozostał do końca 50-letniego okresu przechowywania dokumentacji.

Z redakcji powyższego przepisu, który odwołuje się do „czasu, jaki pozostał do końca 50-letniego okresu przechowywania dokumentacji osobowej i płacowej”, wyprowadza się wniosek, znajdujący potwierdzenie m.in. w stanowisku PIP, że w każdym przypadku, także poza sytuacjami upadłości lub likwidacji pracodawcy, akta osobowe pracowników należy przechowywać przez okres zatrudnienia pracownika u pracodawcy, a po jego zakończeniu jeszcze przez 50 lat. Dokumentację płacową pracodawca musi zaś przechowywać przez okres 50 lat od daty jej wytworzenia, chyba że krótsze okresy przechowywania przewidują przepisy szczególne – np. podatkowe lub dotyczące ubezpieczeń społecznych.

Jeśli pracownicy są przejmowani przez innego pracodawcę w trybie art. 231 Kodeksu pracy, wówczas następca prawny jest obowiązany przekazać wszystkie akta osobowe i dokumentację pracowniczą przejętych pracowników (§ 9 rozporządzenia w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika). Na nowego pracodawcę przechodzą też obowiązki związane z przechowywaniem tych dokumentów.

Autorka: Magdalena Świtajska, Zespół Prawa Pracy kancelarii Wardyński i Wspólnicy

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
15 kotów w mieszkaniu – czy to legalne? Zagrożenie bakteriologiczne i nieprzyjemne zapachy jako immisje bezpośrednie

Dzielenie wspólnoty z sąsiadem, który w bardzo małym lokalu mieszkalnym zorganizował popularny w realiach dużych miast w Polsce tak zwany „tymczas” (rodzaj wolontariatu polegającego na okresowej opiece zwierząt pochodzących od organizacji non profit), jest na pierwszy rzut oka groteskowym tematem prasowym. W rzeczywistości jednak, skrajne przypadki mogą prowadzić do bardzo dużego zagrożenia bakteriologicznego budynku lub do obniżenia wartości rynkowej lokali sąsiednich. Jest to więc realny problem prawny własności lokali, który wymaga poszukiwania prawnej ochrony.

Rok temu ZUS szacował wyrównania dla emerytów na średnio 64.000 zł. ZUS przegrywa przed sądami, ale mniejsze kwoty [Wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.]

Od połowy 2024 r. toczy się walka emerytów poszkodowanych w okresie ostatnich 10 lat przy przeliczaniu emerytur. Niekonstytucyjność tego stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 czerwca 2024 r. Liczbę poszkodowanych szacuje się od około 150 000 do nawet więcej niż 200 000 osób. Ich potencjalne korzyści, to podwyżka bieżących emerytur o 1200 zł (średnio) i wyrównania 64 000 zł (średnio). Te kwoty były prawidłowe w sytuacji wykonania wyroku TK przez ZUS. Z uwagi na brak publikacji wyroku w Dz.U. sądy zastępują ZUS. Ale sądy mają sporo ograniczeń w przyznawaniu pieniędzy emerytom. Np. jeden z przepisów daje sędziom możliwość orzeczenia wyrównania tylko 3 lata wstecz, choć są sądy, które rozpoznają wyrównanie od samego momentu pokrzywdzenia emeryta. Odsetki są zależne od tego, że ZUS zawinił przy przeliczeniu emerytur. Większa część sądów uznaje, że ZUS nie zawinił, gdyż stosował przepisy, które dopiero po czasie okazały się niezgodne z Konstytucją RP.

Ponowne przeliczenie emerytur po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. nie dla wszystkich zainteresowanych. MRPiPS przygotowało założenia nowej ustawy

W dniu 3 lutego 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowano założenia projektu ustawy (nr UD204) o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla osób, które do dnia 6 czerwca 2012 r. przeszły na emerytury na zasadach obowiązujących osoby urodzone przed 1 stycznia 1949 r. Chodzi o emerytury tych seniorów, których dotyczy głośny wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. (w sprawie SK 140/20). Wyrok ten dotąd nie został opublikowany ale już pojawiło się szereg orzeczeń sądów (najczęściej korzystnych dla emerytów), w uzasadnieniach których sędziowie powołują się na ów wyrok TK. Niestety zakres nowej ustawy ma być węższy niż zakres ww. wyroku TK. Nowe przepisy zaprojektowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dotyczyć mają bowiem tylko kobiet urodzonych w latach 1954-1959 oraz mężczyzn urodzonych w latach 1949-1952 oraz w 1954 r. Przepisy te mają wejść w życie z początkiem 2026 r.

Mniejsza opłata za śmieci, gdy jest kompostownik? MKiŚ analizuje możliwość wprowadzenia zwolnienia

W odpowiedzi na interpelację poselską, Minister Klimatu i Środowiska poinformował 28 lutego 2025 r., że Ministerstwo Klimatu i Środowiska analizuje możliwość wprowadzenia zwolnień z części opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Chodzi o zwolnienie dla właścicieli nieruchomości, na których znajduje się domek letniskowy, lub innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe, a także rodzinnych ogrodów działkowych, posiadających przydomowe kompostowniki i kompostujących w nich bioodpady

REKLAMA

Renta socjalna i chorobowa z ZUS w 2025 r. Czym się różnią?

Renta socjalna i renta chorobowa to ważne świadczenia dla osób z niepełnosprawnościami. Kto może je otrzymać i ile wynoszą w 2025 r.? Oto najważniejsze podobieństwa i różnice.

Kontakty dziadków z wnukami. Kiedy można wystąpić do sądu o ustalenie kontaktów?

Utrzymywanie kontaktów pomiędzy dziadkami a wnukami w wielu rodzinach jest naturalne i oczywiste. Zdarza się jednak, że w związku na przykład z konfliktem między rodzicami dziecka, dziadkowie dziecka mają utrudniony kontakt z wnuczętami lub wręcz są tego kontaktu pozbawieni.

Pierwsze klucze: Rewolucyjny program mieszkaniowy zastępuje Kredyt na Start!

Rząd zapowiada przełom na rynku mieszkaniowym – nadchodzi nowy program „Pierwsze Klucze”, który ma zastąpić dotychczasowy Kredyt na Start. Inicjatywa skierowana jest do osób kupujących mieszkania na rynku wtórnym i ma na celu wsparcie zakupu pierwszego lokum poprzez dopłaty do kredytów oraz pomoc w pokryciu brakującego wkładu własnego. Dodatkowo, planowane są inwestycje w budownictwo komunalne i społeczne, co ma zwiększyć dostępność mieszkań dla rodzin i młodych ludzi. Czy to prawdziwa rewolucja w wsparciu mieszkaniowym, czy tylko tymczasowa łatka? Odkryj, jak nowe rozwiązania mogą otworzyć przed Tobą drzwi do własnego M!

Konflikty sąsiedzkie - hałaśliwe sąsiedztwo

Pewien czas temu prowadziłam w sądzie trudną, ale też i niezwykle ciekawą sprawę pewnej pary małżeńskiej, którą znalazła się w bardzo nieprzyjemnej sytuacji związanej z uciążliwym sąsiedztwem. Chcę Państwu opowiedzieć tę historię, aby na konkretnym przykładzie pokazać, w jaki sposób można walczyć z sąsiadem, który swoją aktywnością narusza nasze dobra osobiste, takie jak m.in. wolność, prawo do wypoczynku, nienaruszalność mieszkania.

REKLAMA

Czy można dać pracownikowi wypowiedzenie z powodu siły wyższej?

Zwolnienie od pracy z powodu siły wyższej zostało wprowadzone nowelizacją Kodeksu pracy jeszcze w 2023 r. Zwolnienie z powodu działania siły wyższej przysługuje każdemu pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę. W jakich okolicznościach można z niego skorzystać?

Wysokie kary dla M.Rozenek-Majdan, Dody i F.Chajzera. W sumie prawie 500 tys. zł za kryptoreklamę

Prezes UOKiK nałożył łącznie prawie 500 tys. zł kar na Filipa Chajzera, Dorotę Rabczewską (Dodę) i Małgorzatę Rozenek-Majdan - poinformował 3 lutego 2025 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Trójka tych celebrytów (a jednocześnie influencerów) promowała produkty różnych marek na Instagramie, nie używając jednoznacznych oznaczeń, że chodzi o reklamę - dodał prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

REKLAMA