REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Orzecznictwo TSUE a stosowanie klauzul obywatelstwa w sporcie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Adam Mikoś
Adam Mikoś, Kierownik Działu BHP, DHL Parcel, ekspert Koalicji Bezpieczni w Pracy
Orzecznictwo TSUE a stosowanie klauzul obywatelstwa w sporcie/Fot. Shutterstock
Orzecznictwo TSUE a stosowanie klauzul obywatelstwa w sporcie/Fot. Shutterstock
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Orzecznictwo TSUE dotyczące kwestii stosowania klauzul obywatelstwa w sporcie nie zaczęło się i nie zakończyło wyrokiem w sprawie Bosman. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to wyrok szczególny, który zapoczątkował ogromne zmiany w realiach funkcjonowania współczesnego sportu.

Wpływ orzecznictwa TSUE na stosowanie klauzul obywatelstwa w sporcie

15 grudnia 2020 r. miała miejsce 25 rocznica wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-415/93, za sprawą którego kariera belgijskiego piłkarza Jean-Marca Bosmana stała się tłem nie tylko dla stworzenia podwalin pod horyzontalne stosowanie przepisów o swobodach rynku wewnętrznego, ale doprowadziła również do swoistej rewolucji w funkcjonowaniu europejskiego sportu.

REKLAMA

REKLAMA

We wspomnianym orzeczeniu TSUE uznał, że regulacje ograniczające liczbę cudzoziemców, którzy w danym momencie mogą znajdować się na boisku, a także przepisy zgodnie z którymi zawodnik po wygaśnięciu łączącej go z klubem umowy nie może zostać pozyskany przez inny klub bez wniesienia stosownej opłaty stanowiącej ekwiwalent za transfer, promocję lub wyszkolenie, stanowią naruszenie art. 48 TEWG (obecnie art. 45 TFUE).

Z uwagi na swoje przełomowe znaczenie, wyrok w sprawie Bosman od 1995 r. stanowi przedmiot licznych analiz i jest powszechnie znany również wśród osób, których zainteresowania niekoniecznie koncentrują się wokół kwestii prawnych. W związku z powyższym, w ramach celebracji ćwierćwiecza orzeczenia C-415/93, zamiast po raz kolejny opowiadać historię belgijskiego piłkarza, który po wygaśnięciu umowy łączącej go z belgijskim Royal Football Club de Liège chciał przenieść się do francuskiego Union Sportive du Littoral de Dunkerque, postaram się pokrótce przedstawić ewolucję tego, jak na przestrzeni lat orzecznictwo TSUE zapatrywało się na jedną z kluczowych dla sprawy Bosman kwestii, tzn. na dopuszczalność stosowania w sporcie klauzul obywatelstwa. Problem ten wydaje się być obecnie niezwykle aktualny z uwagi na zakończenie 31 grudnia tzw. okresu przejściowego dotyczącego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, czego konsekwencją będzie m.in. zmiana przepisów regulujących kwestię pozyskiwania przez kluby Premier League zawodników z państw członkowskich Unii Europejskiej.

Koncepcja wyjątku sportowego – sprawy Walrave i Donà

REKLAMA

Pierwszą rozpatrywaną przez TSUE sprawą dotyczącą uprawiania sportu był przypadek Bruno Walrave’a i Noppiego Kocha – Holendrów, którzy uznali, że regulacje Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCL), zgodnie z którymi w trakcie Mistrzostw Świata w kolarstwie za motocyklem kierowca motocykla (pacer) musi być tej samej narodowości, co jadący za nim kolarz (stayer) stanowią dyskryminację ze względu na przynależność państwową, w związku z czym należy uznać je za naruszające prawo wspólnotowe. Wnieśli oni do Sądu Okręgowego w Utrechcie sprawę przeciwko UCL a także holenderskiemu i hiszpańskiemu związkowi kolarskiemu, w której domagali się uchylenia wspomnianej regulacji i nakazania UCL dopuszczenia ich do udziału w mających odbyć się w Hiszpanii Mistrzostwach Świata. W wyniku zadania przez Sąd serii pytań prejudycjalnych, 12 grudnia 1974 r. Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich wydał wyrok C-36/74, w którym stwierdził, że zawarte w Traktacie przepisy zakazujące dyskryminacji ze względu na obywatelstwo nie dotyczą składu drużyn sportowych, szczególnie drużyn narodowych, których tworzenie jest kwestią czysto sportową i jako takie nie ma związku z działalnością gospodarczą, zastrzegając przy tym, że ograniczenie zastosowania wskazanych przepisów musi służyć realizacji prawidłowego celu. Na marginesie warto wspomnieć, że Trybunał nie podjął się wówczas odpowiedzi na pytanie czy stayer i pacer stanowią drużynę, a co za tym idzie, czy wprowadzona przez UCL regulacja, uzasadniana przez związek stwierdzeniem, że Mistrzostwa Świata powinny być imprezą sportową, w której rywalizują ze sobą reprezentacje narodowe, mieści się w zakresie tzw. wyjątku sportowego.

Jedną z głównych wątpliwości wynikających z wyroku C-36/74 jest kwestia tego, czy wspomniane w nim ograniczenie zakazu dyskryminacji ze względu na obywatelstwo dotyczy jedynie składów drużyn narodowych, czy może być zastosowane również do składów poszczególnych klubów sportowych. Choć literalne brzmienie stanowiska wyrażonego przez TSWE („w szczególności drużyn narodowych”) sugeruje szeroki zakres wyjątku sportowego, to w opinii sporządzonej w sprawie Walrave Rzecznik Generalny Jean-Pierre Warner odnosił się wyłącznie do tworzenia drużyn narodowych. Biorąc pod uwagę specyfikę sportu reprezentacyjnego, w którym co do zasady bardzo istotną rolę pełnią kwestie symboliczne, związane z potrzebą poczucia tożsamości i dumy narodowej, przyświecający klauzulom obywatelstwa cel utrzymania narodowego charakteru zespołu mającego reprezentować swoje państwo wydaje się być słuszny. Co za tym idzie, w odniesieniu do drużyn narodowych wspomniane regulacje motywowane są względami strice sportowymi, w związku z czym mieszczą się w zakresie wyjątku sportowego. Gospodarczy aspekt gry w reprezentacji narodowej należałoby zatem traktować jedynie jako swego rodzaju efekt uboczny otrzymanego powołania, a nie cel sam w sobie. Sytuacja ta wydaje się być bardziej skomplikowana w odniesieniu do składów drużyn klubowych, w przypadku których wynagrodzenie z tytułu gry dla określonego zespołu stanowi dla zawodowego sportowca zasadnicze źródło utrzymania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Półtora roku po wyroku w sprawie Walrave, 14 lipca 1976 r., TSWE wydał orzeczenie w sprawie C-13/76, dotyczącej sporu pomiędzy agentem piłkarskim Gaetano Donà a prezesem klubu Rovigio Calcio – Mario Mantero. Donà domagał się od Mantero pokrycia kosztów zamieszczonego w belgijskiej gazecie ogłoszenia, jednak zdaniem prezesa zgodnie z panującymi we Włoszech zasadami, niezwykle utrudnione byłoby zatrudnianie piłkarzy zagranicznych, w związku z czym agent w swojej działalności powinien ograniczyć się do poszukiwania zawodników posiadających włoskie obywatelstwo a wykupione przez niego ogłoszenie było bezcelowe. Przedmiotem skierowanego do TSWE przez Sędziego Pokoju pytania prejudycjalnego było to, czy regulacje zgodnie z którymi jedynie zawodnicy należący do Włoskiego Związku Piłki Nożnej (prawo członkostwa posiadali obywatele Włoch lub, w drodze wyjątku, obcokrajowcy, którzy zamieszkiwali we Włoszech i nie byli wcześniej członkami innej krajowej federacji) mogą grać we włoskich ligach jako zawodnicy profesjonalni lub półprofesjonalni, są zgodne z przepisami Traktatu ustanawiającymi zakaz dyskryminacji ze względu na przynależność państwową i zapewniającymi swobodę przepływu pracowników oraz swobodę świadczenia usług. Zdaniem Trybunału, regulacje ograniczające prawo do brania udziału w meczach piłkarskich jedynie do obywateli danego państwa są niezgodne z prawem wspólnotowym nawet wówczas, gdy zostały one uchwalone przez organizację sportową, chyba że regulacje te odnoszą się do szczególnego charakteru i kontekstu spotkań, zatem są podyktowane wyłącznie względami sportowymi (np. mecze reprezentacji narodowych). Jak widać, w porównaniu do wyroku w sprawie Walrave, wyrok w sprawie Donà zmieniał zakres zastosowania wyjątku sportowego – tym razem nie dotyczył on procesu tworzenia drużyn sportowych, a kwestii dopuszczenia obcokrajowców do gry w określonych meczach. Kwestią sporną pozostał jednak fakt czy spotkania międzyklubowe wspomniany w orzeczeniu szczególny charakter i kontekst uzasadniający ograniczenie zakazu dyskryminacji. Trybunał nie zdecydował się rozstrzygnąć tej kwestii, jednak zwolennikiem takowego poglądu był Rzecznik Generalny Alberto Trabucchi, zdaniem, którego drużyna, która zdobywa w danym kraju tytuł mistrzowski powinna mieć charakter narodowy z uwagi na fakt, że często reprezentuje ona następnie dane państwo na arenie międzynarodowej. Abstrahując od oceny słuszności samego poglądu należy zauważyć, że wspomniana regulacja dotyczyła również drużyn grających na niższych poziomach rozgrywkowych, których realna szansa reprezentowania kraju na arenie międzynarodowej była znikoma.

Rewolucja wynikająca z orzeczenia w sprawie Bosman

Choć w wyniku orzeczenia w sprawie Donà kluby sportowe mogły pozyskiwać do swoich kadr zawodników posiadających obywatelstwo innych państw członkowskich, to w praktyce proces ten był znacząco ograniczony przez istnienie limitów dotyczących maksymalnej liczby obcokrajowców mogących przebywać w danym momencie na boisku. Kwoty te były efektem swego rodzaju kompromisu wypracowanego pomiędzy Komisją Wspólnot Europejskich a UEFA w wyniku, którego druga z nich zobowiązała się do zniesienia ograniczeń w zakresie liczby zawodników z państw członkowskich, którzy mogli być zatrudnieni przez klub, a także przyjęcia zasady, zgodnie z którą w każdym spotkaniu dwóch takich piłkarzy miało prawo znajdować się na boisku. W ten sposób do włoskiego Juventusu w 1982 r. trafili Michel Platini i Zbigniew Boniek. Choć sytuacja uległa pewnej poprawie, to konkurencyjność zagranicznych graczy wciąż była mocno ograniczona, w związku z czym mniejsza była również możliwość znalezienia przez nich zatrudnienia.

Dopiero w sprawie Bosman Trybunał rozwiał wątpliwości będące konsekwencją wyroku C-13/76 orzekając wprost, że o ile przepisy Traktatu w zakresie swobodnego przepływu osób faktycznie nie stoją na przeszkodzie przyjmowania regulacji wykluczających zawodników zagranicznych z udziału w pewnych meczach z powodów o charakterze stricte sportowym, to przykładem tego typu spotkań nie są rozgrywki międzyklubowe, w związku z czym nie mieszczą się one w zakresie wyjątku sportowego.

W międzyczasie, w 1991 r. UEFA, w wyniku kolejnych negocjacji z Komisją, przyjęła tzw. regułę 3+2, zgodnie z którą poszczególne związki krajowe miały prawo ograniczyć do trzech liczbę zawodników posiadających obce obywatelstwo, którzy mogli zostać wystawieni przez klub do gry w rozgrywkach pierwszoligowych. Kolejnych dwóch obcokrajowców mogło wystąpić w spotkaniu, jeżeli grali oni w danym państwie nieprzerwanie przez pięć lat, w tym przez trzy lata jako juniorzy. Pismem z 9 kwietnia 1992 r. Jean-Marc Bosman domagał się stwierdzenia, że powyższe regulacje nie mają wobec niego zastosowania.

W wyroku C-415/93 Trybunał stwierdził, że regulacje wprowadzające klauzule obywatelstwa w rozgrywkach międzyklubowych stanowią naruszenie art. 48 TEWG (obecnie art. 45 TFUE) i niedopuszczalne jest zastosowanie wobec nich koncepcji wyjątku sportowego. W dalszej części Trybunał zbadał, czy naruszenie to może być usprawiedliwione w oparciu o argumenty przedstawiane przez związki sportowe oraz rządy Niemiec, Francji i Włoch. Zwracały one wówczas uwagę na to, że klauzule obywatelstwa:

  • mają na celu utrzymanie tradycyjnych więzi pomiędzy klubem a jego krajem, co stanowi istotny czynnik umożliwiający publiczności utożsamianie się z ulubioną drużyną,
  • są konieczne do zapewnienia wystarczającej liczby zawodników rezerwowych, niezbędnych dla umożliwienia drużynom narodowym wystawienie zawodników najwyższej klasy, mogących grać na wszystkich pozycjach na boisku,
  • są konieczne do utrzymania równowagi we współzawodnictwie między klubami poprzez zapobieganie pozyskiwaniu nieograniczonej liczby najlepszych zawodników z Unii Europejskiej przez najbogatsze kluby, co prowadziłoby do pogłębienia się różnic pomiędzy nimi.

Odnosząc się do pierwszego z powyższych argumentów TSUE wskazał, że związek łączący klub piłkarski z państwem członkowskim nie może być uznany za ważniejszy od związku łączącego klub z danym regionem, miastem czy dzielnicą, a brak jest przepisów, które ograniczałyby możliwość wystawiania na boisku zawodników spoza danego regionu, miasta czy dzielnicy. O krok dalej poszedł Rzecznik Generalny Carl Otto Lenz, zdaniem którego argument ten przeczy wręcz realiom współczesnej piłki, w których większość czołowych klubów wystawia do gry zawodników zagranicznych, którzy często mają kluczowy wpływ na styl gry danej drużyny, działają na wyobraźnię kibiców i wpływają na poziom ich identyfikacji z klubem, ponieważ w większym stopniu niż na obywatelstwo zawodników zwracają oni uwagę na prezentowany przez dany zespół poziom sportowy. Co więcej, Lenz zwrócił uwagę, że wprowadzone ograniczenia nie mają zastosowania do trenerów, którzy wywierają istotny wpływ na styl gry i rezultaty odnoszone przez daną drużynę. W kontekście drugiego z argumentów Trybunał stwierdził, że choć zniesienie klauzul obywatelstwa skutkuje otwarciem rynku pracy danego państwa dla obywateli pozostałych państw członkowskich, co utrudnia obywatelom tego państwa znalezienie zatrudnienia na jego terytorium, to oferuje im również nowe perspektywy zawodowe w pozostałych państwach członkowskich, co za tym idzie, nie musi prowadzić do ograniczenia liczby zawodników gotowych do występowania w drużynie narodowej. Odnośnie do utrzymania równowagi we współzawodnictwie, Trybunał stwierdził, że klauzule obywatelstwa nie są właściwym środkiem do osiągnięcia wspomnianego celu, z uwagi na fakt, iż brak jest reguł ograniczających klubom możliwość pozyskiwania najlepszych zawodników krajowych, co w równej mierze narusza tę równowagę. W związku z powyższym Trybunał orzekł, że klauzule obywatelstwa w rozgrywkach międzyklubowych stanowią naruszenie prawa unijnego.

Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!

Rozszerzenie zakresu podmiotowego rozstrzygnięcia w sprawie Bosman – sprawy Kolpak i Simutenkov

Nie ulegało wątpliwości, iż konsekwencją orzeczenia C-415/93 było zakazanie stosowania klauzul obywatelstwa w spotkaniach międzyklubowych wobec zawodników pochodzących z państw członkowskich Unii Europejskiej oraz do obywateli państw należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Norwegia, Islandia, Lichtenstein). W kolejnych latach orzecznictwo Trybunału wprost rozszerzyło zakres podmiotowy rozstrzygnięcia w sprawie Bosman na zawodników pochodzących z państw, które łączyły z Unią Europejską umowy międzynarodowe zawierające postanowienia zakazujące dyskryminacji dotyczącej warunków pracy.

Do umów stowarzyszeniowych Trybunał po raz pierwszy odniósł się w 2003 r. w orzeczeniu C-438/00, dotyczącym Marosa Kolpaka - mieszkającego i posiadającego stosowne pozwolenie na pobyt w Niemczech słowackiego piłkarza ręcznego, który otrzymał od tamtejszego związku licencję przyznawaną zawodnikom niebędącym obywatelami państwa członkowskiego Unii Europejskiej ani innego państwa Europejskiego Obszaru Gospodarczego (w rozgrywkach ligowych i pucharowych mogło brać udział maksymalnie dwóch zawodników posiadających taką licencję). W orzeczeniu z 8 maja Trybunał stwierdził, że art. 38 ust. 1 umowy stowarzyszeniowej ze Słowacją musi być interpretowany w ten sposób, że sprzeciwia się on stosowaniu wobec legalnie zatrudnionego zawodowego sportowca będącego obywatelem Słowacji przepisów ograniczających możliwość wystawienia go do gry w meczach międzyklubowych. Blisko dwa lata później, 12 kwietnia 2005 r., Trybunał wydał analogiczny wyrok w sprawie rosyjskiego piłkarza Igora Simutenkova, w przypadku którego przedmiotem wykładni nie były jednak przepisy umowy stowarzyszeniowej a umowy o partnerstwie i współpracy.

Podsumowanie

Orzecznictwo Trybunału dotyczące kwestii stosowania klauzul obywatelstwa w sporcie nie zaczęło się i nie zakończyło wyrokiem w sprawie Bosman, nie ulega jednak wątpliwości, że jest to wyrok szczególny, który zapoczątkował ogromne zmiany w realiach funkcjonowania współczesnego sportu. Na efekty orzeczenia nie trzeba było długo czekać. Za swoisty symbol zmian może zostać uznane spotkanie odbywające się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 1999 r. pomiędzy Chelsea a Southampton, w którym to Gianluca Vialli, włoski menadżer The Blues, jako pierwszy w historii Premier League desygnował na plac gry jedenastu obcokrajowców. Koszmar federacji piłkarskich oraz rządów Niemiec, Francji i Włoch, które w sprawie Bosman stanęły w obronie klauzul obywatelstwa stał się faktem. Pytanie jednak czy znaczne ograniczenie liczby krajowych zawodników, a nawet całkowity ich brak, faktycznie doprowadziły do ograniczenia kibicom możliwości utożsamiania się z ulubioną drużyną? Brytyjski dziennikarz Michael Cox w książce The Mixer stwierdził, że nagły napływ na Wyspy zawodników z kontynentu stał się jednym z głównych czynników wpływających na ewolucję taktyki w angielskiej Premier League, dzięki czemu stała się ona bardziej finezyjna i atrakcyjna dla kibiców. Zawodnicy tacy jak Thierry Henry czy Cristiano Ronaldo stali się ikonami swoich zespołów, a wznoszone na ich cześć przyśpiewki rozbrzmiewały na trybunach zajmowanych przez kibiców Arsenalu i Manchesteru United, którym nie przeszkadzało, że pomimo bycia w większości Anglikami, wiwatują na cześć Francuza i Portugalczyka.

Na boisku Jean-Marc Bosman nie był szczególnie wyróżniającą się postacią. Pomimo całkiem obiecującego startu (20 spotkań w reprezentacji U21 oraz 86 w barwach Standardu Liège) jego kariera wyhamowała. Kiedy latem 1990 r. chciał zamienić rodzinną Walonię na Hauts-de-France i dołączyć do klubu z Dunkierki, miał za sobą raptem kilka oficjalnych spotkań rozegranych na przestrzeni poprzednich dwóch lat. Nic dziwnego, że proponując zawodnikowi nowy kontrakt, RFC było gotowe zaoferować mu miesięczną pensję wysokości jedynie 30 000 franków belgijskich, tj. minimalną kwotę przewidzianą przez tamtejszą federację. Mimo to, Bosman bez wątpienia trwale zapisał się na kartach historii. Nie z uwagi na zdobyte tytuły, czy niekonwencjonalne zagrania, ale na fakt, że zapoczątkował on rewolucję, która całkowicie zmieniła realia funkcjonowania sportu.

Adam Mikoś - student prawa i socjologii na Uniwersytecie Warszawskim. Współpracownik Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska. W roku akademickim 2020/21 Prezes Zarządu Koła Naukowego Prawa Sportowego "Ius et Sport".

Polecamy serwis: Umowy

Koło Naukowe Prawa Sportowego Ius et Sport
Organizacja studencka działająca przy Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W PFRON 10 punktów preferencyjnych dla osoby niepełnosprawnej (każdy stopień) za elektroniczny wniosek w SOW [Przykład]

Chyba niewiele osób niepełnosprawnych wie, że za złożenie pierwszy raz wniosku o dofinansowanie w PFRON otrzymają 10 punktów preferencyjnych, jeżeli złożą wniosek w formie elektronicznej. To udogodnienie dzisiaj ma coraz mniejsze znaczenie bo prawie wszystkie wnioski do PFRON są składane przy pomocy ePUAP i profilu zaufanego albo klasycznego podpisu elektronicznego. Niemniej wciąż są osoby, które mogą z niego skorzystać np. starając się o dopłatę 100 000 zł do samochodu. Przykład: w programie o dofinansowania do zakupu samochodu przez osoby niepełnosprawne (link na końcu artykułu) może wystąpić sytuacja, kiedy istotne jest kiedy został zgłoszony wniosek. I wygrywa wtedy wniosek z większą liczbą punktów.

Bez zmian od 60 lat: za średnią miesięczną pensję brutto można w Polsce kupić najwyżej 1 metr kwadratowy mieszkania

Dane NBP i GUS pokazują wyraźnie, że w największych miastach Polski za przeciętną pensję można kupić obecnie niecały metr kwadratowy mieszkania. Podobna relacja wynagrodzeń do cen mieszkań utrzymuje się już od blisko 60 lat. Nawet w czasach PRL miesięczna pensja pokrywała koszty budowy mniej więcej jednego metra kwadratowego mieszkania.

Kobiety w branży finansowo-księgowej: Wciąż za mało na szczycie. Co blokuje ich awans?

Choć kobiety stanowią większość w branży finansowo-księgowej, nadal rzadziej niż mężczyźni zajmują najwyższe stanowiska. W Międzynarodowy Dzień Kobiet AICPA & CIMA przypominają, że równość szans to wciąż wyzwanie. Najnowszy raport Hays Poland ujawnia, co hamuje kariery kobiet i jak można to zmienić.

Urlop macierzyński 2025 – zmiany. Od 19 marca dodatkowy urlop dla rodziców wcześniaków i noworodków wymagających hospitalizacji

Już od 19 marca 2025 r. rodzice wcześniaków oraz noworodków, które po narodzinach będą wymagały hospitalizacji, zyskają prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego – płatnego w wysokości zasiłku macierzyńskiego. Z uprawnienia tego będzie mogła skorzystać zarówno matka, jak i ojciec dziecka, jednak wyłącznie bezpośrednio po zakończeniu podstawowego urlopu macierzyńskiego. Świadczenie to będzie uzupełnieniem obecnie obowiązujących form wsparcia dla rodziców.

REKLAMA

Spadek przyjęty niechcący - co dalej? Przepisy po zmianach

„W ciągu ostatnich miesięcy wiele podróżowałem i nie miałem wiedzy o toczącym się postępowaniu spadkowym. Niedawno dowiedziałem się, iż przyjąłem zadłużony spadek. Co to oznacza? Czy mogę jakoś się z tego wycofać?”– pyta Czytelnik.

Luka. WZON czy sąd? MOPS nie wiedzą, kiedy przestać płacić świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł. Znowu kłopoty dla osób niepełnosprawnych [stopień znaczny]

Artykuł dotyczy sytuacji, gdy WZON stwierdza, że nie ma niepełnosprawności, a wcześniej była (i było świadczenie pielęgnacyjne. Luka w przepisach polega na tym, że nie wiemy, czy MOPS słusznie kończą wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego (stare świadczenie) w momencie niekorzystnej decyzji WZON (wojewódzki zespół ds orzekania o niepełnosprawności). Czy jednak MOPS powinny poczekać na wyrok sądu w tej sprawie. Niepewność prawa jest niszcząca dla rodzin osób niepełnosprawnych. Jeżeli MOPS wstrzyma wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego od razu po decyzji WZON, to rodzina osoby niepełnosprawnej traci dochód w postaci 3287 zł (miesięcznie). Jeżeli tych wypłat nie będzie dopiero od wyroku sądu, to rodzina ta będzie miała kłopot z koniecznością zwrotu np. rocznego świadczenia pielęgnacyjnego 39 444 zł (12 miesięcy x 3287 zł) do MOPS.

Jak dyscyplinować dłużnika? Windykacja we własnym zakresie czy z pomocą firmy windykacyjnej?

Niemal każda branża spotyka się z problemem opóźnionych płatności. W szczególności dotyczy to branży transportu, spedycji i logistyki. W sektorze TSL nieterminowe regulowanie zobowiązań stało się powszechną praktyką. Dlatego windykacja należności jest aktualnie kluczowym elementem zarządzania finansami przedsiębiorstw z tego sektora. W jaki sposób przeprowadzić ją na koszt dłużnika?

Konsumentowi trzeba przypominać o ryzyku związanym ze spożyciem alkoholu

Kodeks Dobrych Praktyk Marketingowych i porozumienie dotyczące znaków ostrzegających na etykietach to inicjatywy samoregulacyjne polskiej branży winiarskiej, które mają na celu promowanie odpowiedzialnej konsumpcji wina. Konsumentowi trzeba przypominać o ryzyku związanym ze spożyciem alkoholu.

REKLAMA

Zasiłek pogrzebowy waloryzowany ale rzadziej? Będzie waloryzowany jeżeli wskaźnik waloryzacji będzie wyższy niż 105

Trwają prace nad zwiększeniem zasiłku pogrzebowego. Pojawił się nowy projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. W projekcie tym wróciła także waloryzacja zasiłku pogrzebowego.

Pracodawcom opłaci się zatrudnić pracownika po ukończeniu 50 roku życia. Dofinansowania do wynagrodzeń już w 2025 r. i w 2026 r.? [Ustawa leci do Senatu]

W dniach 12-13 marca odbędzie się posiedzenie Senatu. Podczas posiedzenia, senatorowie zapoznają się m.in. z Ustawą o rynku pracy i służbach zatrudnienia ( druk senacki nr 274). W tej ustawie przewidziane są m.in. dofinansowania do zatrudniania osób powyżej 50. roku życia.

REKLAMA